Skocz do zawartości

Mundurki szkolne


ciasteczkowy

Rekomendowane odpowiedzi

Początek września;) Zastanawiam się co uważacie o mundurkach szkolnych. Temat, jakby nie patrzeć jest w pewnym stopniu powiązany z tematyką forum.

Sam nie mam wyrobionego zdania, temat zaczął mnie - pośrednio - dotyczyć dopiero kilka dni temu. Wcześniej byłem świadkiem dość gorących dyskusji w których padały argumenty bardzo ciężkiego kalibru z całego spektrum, od "kiedyś to było, nie to co teraz" do oskarżeń o zamach na wolność jednostki i odwołań do polityki Mao Tse-Tunga. Co ciekawe, poglądy nijak nie były skorelowane z innymi poglądami.

Z moich wcześniejszych, pobieżnych obserwacji wynikają dość przygnębiające wnioski. Z jednej strony ma być "elegancko", z drugiej jednak "wygodnie" a gwoździem do trumny jest proza życia - ma być tanio. Efekt końcowy nie jest ani elegancki, ani wygodny a i tak kosztuje. Przynajmniej w szkołach publicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze swoich szkolnych lat pamiętam mundurki. Nie były szczególnie estetyczne - w podstawówce była to dość sztywna kamizelka z mało przyjemnego materiału (granatowa, obszyta jaśniejszą lamówką), a w gimnazjum ciemna koszulka z nadrukowanym logo szkoły, którą uczniowie zwykli nosić na swoich "codziennych" ubraniach, co było problematyczne szczególnie w okresie letnim. Zgadzam się, że nie było elegancko, nie było wygodnie, a i tak swoje kosztowało. Rodzice też nieszczególnie pozytywnie nastawieni, bo siłą rzeczy właśnie oni ponosili koszty całego przedsięwzięcia. Szkoła była oczywiście publiczna i podejrzewam, że w sporej części kraju sprawa wyglądała podobnie. Do obowiązkowych (w sensie narzucanych przepisami wszystkim szkołom) jestem nastawiony sceptycznie, bo efektem najpewniej będzie paździerz, którego jedynym celem będzie zadośćuczynienie wymogom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to wyglądało u mnie w technikum, normalnie w ciągu roku szkolnego obowiązkowa marynarka, krawat i koszula. Ogólnie materiał marynarki i krawata nie były najwyższej jakości (całość kosztowała jakieś 200zł w 2011 roku) i o ile na początku strasznie mnie to drażniło, to ogólnie wspominam ten konkretnie mundurek dobrze, oswoiło mnie to z garniturem, krawatem i nie parzy mnie to teraz w taki sposób, w jaki przy większość wujków na polskich weselach, którzy krawat i marynarkę mają zdjęte już przed obiadem. 

Podstawówkę czy gimnazjum pominę milczeniem, tam były zwykłe t-shirty z logo szkoły, które po krótkim czasie wyglądały jak szmaty 😜 

0039.jpg

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie mam jednego stanowiska na temat mundurków z jednej strony jestem za (m.in. zmniejszają różnice między ucznami pod względem ubioru, pozwalają się wyróżnić pomiędzy innymi szkołami, prowadzą do ujednoiczenka itd.), z drugiej mają pewne minusy (m.in. mogą zmniejszać kreatywność uczniów, różne argumenty o zamachu na wolność itp.).

Ja ogólnie jestem bardziej na tak, niż na nie, ale widziałbym bardziej wprowadzenie dwóch mundurków wiosenno-letnich i jesienno-zimowych.

Chociaż wiadomo że zrobienie ładnych, wygodnych mundurków w przystępnej cenie może być ciężkie (chociaż spotkałem się z całkiem ładnymi mundurkami, gdzie koszt produkcji nie zabijał rodziców).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.