Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'krawiectwo' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Forum But w Butonierce
    • Męska elegancja
    • Buty
    • Bespoke
    • Projekty forumowe
    • Przewodnik miejski
    • Oddam – Kupię - Sprzedam
    • Wywiady
    • Testy i recenzje produktów
  • Ogłoszenia rzemieślników i firm
    • Ogłoszenia rzemieślników i firm
  • Sala Klubowa
    • Kobieca elegancja
    • Sala klubowa
    • Spotkania regionalne BwB
    • Konkursy i licytacje
    • Subforum miłośników zegarków

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Strona WWW


Yahoo


Jabber


Skype


Nazwisko


LinkedIn


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 5 wyników

  1. Czy można gdzieś w Polsce nauczyć się krawiectwa męskiego bespoke (bez doświadczenia)? Znacie jakieś szkoły albo kursy? Pozdrawiam serdecznie
  2. Na forum już kilka razy prezentowano marynarki autorstwa Sergiusza Tarasenki, pomyślałem więc, że świetnym uzupełnieniem będzie pokazanie spodni z tego zakładu, które niedawno zamówiłem. W założeniu miały to być uniwersalne, szare spodnie do zestawów koordynowanych, odpowiednie na sezon przejściowy. Tkaninę przyniosłem swoją – nielogowany, lekko mechaty, średnio-szary twill o gramaturze około 320. Niemniej gdybym jej nie miał, zapewne bez problemu wybrałbym coś z zakładowych próbników – oferta jest pokaźna. Zamysł na krój był następujący: Spodnie z wysokim stanem, guzikami na szelki, dwiema zakładkami z każdej strony, skierowanymi na zewnątrz. Poszerzony (5cm) i usztywniony pas z delikatnym „rybim ogonem”. Swego rodzaju ciekawostką jest fakt, że pas nie został, jak to zazwyczaj bywa, doszyty, lecz jest „przedłużeniem” spodni. Naszyte boczne regulatory, „język” przedłużony do pierwszej zakładki, zapinany na dwa pionowe guziki. Kieszenie boczne w linii szwu. Nogawki o szerokości 18 cm na dole, zakończone manszetami 5-centymetrowymi. W trakcie projektu zdecydowaliśmy się, by spodnie wykończyć w całości ręcznie. Krawiec miał sporo pracy, ale efekt zdecydowanie wynagradza ten wysiłek. Szwy są tak subtelne, że praktycznie niewidoczne już z odległości 30cm. Imho świetnie koresponduje to z jednolitym pasem i całościowo wprowadza pewien minimalizm. Zadowolony także jestem z ręcznego obszycia dziurek – są równe i „gęsto” obszyte, dzięki czemu wyglądają estetycznie. Natomiast ocenę, jak spodnie leżą, pozostawiam do oceny Forumowiczom: Kilka zbliżeń na detale: Dodam jeszcze parę słów na temat wrażeń z noszenia – spodnie są wyważone na pas dokładnie tak jak lubię tzn. są sztywne i „ciężkie” przy pasie i lekkie w nogawkach. Sprawiają wrażenie solidności, nie opadają podczas wielokrotnego siadania i wstawania, nawet gdy noszone są bez szelek. Poniżej pasa zapewniają sporo luzu, mimo że wizualnie mogą się takie nie wydawać. Nie ma się co rozpisywać – po prostu wygodne portki. Doświadczenie (wciąż niewielkie co prawda) z bespoke nauczyło mnie, że o ile stworzenie perfekcyjnie leżącej marynarki to sztuka (a może wręcz utopijny cel, do którego można się tylko zbliżać, ale go nie osiągnąć), o tyle uszycie dobrze leżących i wygodnych spodni, wbrew obiegowej opinii, też nie jest takie proste. Stąd też bardzo doceniam efekt, jaki udało się uzyskać i postrzegam go jako dobrą inwestycję w mój komfort. Niby to tylko spodnie, ale dla mnie to aż spodnie. Dokładnie takie jakie chciałem – uniwersalne i wygodne.
  3. Szanowne Panie, szanowni Panowie, chciałbym jedną z moich koszul przerobić tak, aby zamiast swojego stałego, standardowego kołnierzyka, miała kołnierz doczepiany. Taki, jaki sam sobie wybiorę i w razie potrzeby wymienię. Pytanie brzmi - jak to zrobić? Przykład kołnierzyka: http://www.darcyclothing.com/shop/collars/washable-arundel-collar-co129w.html Z tego co wiem, doczepia je się na dwa guziki - z przodu i z tyłu. Powinienem odpruć sam kołnierz i w jakiś sposób (i tu zwracam się do forumowiczów) umożliwić doczepienie tego pożądanego przeze mnie czy powinno się odpruć cały kołnierz wraz ze stójką? Niestety nie wiem, dlatego zwracam się do Was. Najpierw chciałbym poznać sposób, w jaki się to robi. Być może sam dam radę coś takiego wykonać. Jeżeli stwierdzę, że nie podołam - oddam to do pracowni krawieckiej. I tu pojawia się druga kwestia - który krawiec we Wrocławiu jest w stanie wykonać, bądź co bądź, taki niecodzienny projekt? Pozdrawiam, Bartek
  4. Cześć, jestem nowy na forum i przed założeniem tematu szukałem odpowiedzi na interesujące mnie pytanie, ale niestety jej nie odnalazłem - jeśli zdublowałem temat to nieopatrznie. Otóż pewnie jak pewna część napaleńców wyprzedażowych, skusiłem się na zakup dwóch garniturów do pracy w Próchniku. Jako że mam 195 cm wzrostu prawie zawsze do przedłużenia są rękawy w marynarce. Sprzedawca zapewnił mnie, że da się to zrobić w obu. Zaniosłem garnitury do krawcowej - w jednej marynarce odbyło się to bez problemu, natomiast w drugiej okazało się, że są "przecięte dziurki" czy jakoś tak pani krawcowa to ujęła (nie bardzo się na tym znam) i ona nie umie przedłużyć w niej rękawów. Co gorsze, okazało się, że przeróbkę krawiecką w felernym garniturze zaczęła od skrócenia spodni, toteż zwrot garnituru odpada... Przeczytałem na jakiejś stronie, że istnieje inna szkoła przedłużania rękawów "od góry", jednak nie uzyskałem bliżej żadnych informacji. W związku z powyższym mam pytanie: jest jakaś szansa przedłużenia rękawów w marynarce, ściślej rzecz biorąc - podjąłby się tego jakiś krawiec w Warszawie - czy garnitur pozostanie już na zawsze w czeluściach szafy? Z góry dzięki za odpowiedź.
  5. To raczej ciekawostka niż pomysł, z którego można wyciągnąć coś dla siebie, ale myślę, że z uwagi na niezwykła energię widoczną na zdjęciach warto się nią podzielić. Uszyliśmy ostatnio biszkoptowe spodnie z tropiku przeznaczone do tańczenia kubańskiej odmiany salsy - Casino - którą wyróżnia m. in. klasyczny ubiór tancerzy Spodnie mają dwie zakładki i bardzo "obfity" krój co nawiązuje do stylu lat 50, czyli złotego okresu Kuby, ale także pozwala na falowanie tkaniny podczas pracy bioder co daje ubraniu pewną głębię i niezwykły wygląd. Dzisiaj, większość mężczyzn nie wyszłaby w takich spodniach na ulicę, ale w tańcu wyglądają one naprawdę spektakularnie. Szczególnie podoba mi się zdjęcie z wykopem i poderwaną nogawką na nodze stojącej na ziemi Reszta stroju to buty Yanko i koszula MLS Więcej zdjęć (bardziej o tańcu mniej o spodniach) tutaj. A tak w ogóle, to nie wiem czy zauważyliście, że wysoki stan spodni powoli wraca. Tylko czekać na szerokie nogawki :D Spodnie na zdjęciach mają 24 cm dołem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.