Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'projekt' .
-
Na razie w sali klubowej, a jeśli się uda to w dziale Projekty. Będzie długo. Wybraliśmy się dziś z Kolegą Hush zażyć sartorialnych rozkoszy na miarę naszych możliwości (u p. Basia). Pan Tadeusz miał na stoliku Big Black Book Esquire, co zrodziło w mojej głowie pomysł, którym podzieliłem się z Kolegą. Ale najpierw fakty. blisko 8 tysięcy osób posługujących się językiem polskim jest zainteresowanych klasyczną męską elegancją (oczywiście część z nich jest jedynie zainteresowanych rozwiązaniem swojego problemu monochromatycznego - na ślub muszka czarna czy biała - ale to w tym przypadku nie przeszkadza); bardzo możliwe, że tych osób jest dużo więcej; - gdzieś na serwerach znajdują się terabajty (prawie 200 tysięcy postów) zawartości bardzo wysokiej jakości. Jak powyżej - część to pytania o buty za 200 zł, czyszczenie najków, czy niestosowne żarty Kolegi xkozła czy moje; jednak są też porady, recenzje, opisy czy zdjęcia których nie ma nigdzie indziej, czy to w blogosferze, czy na papierze; homburgi, żakiety, Albert slippers, podeszwy Rendenbacha, patynowanie, włosianka, storm welt - czytał ktoś o tym w gazecie? - codziennie przybywa kilka stron, które kilkadziesiąt osób regularnie tworzy dobrowolnie i za darmo; - są wśród nas autorzy książek, reklamodawcy, zawodowi tłumacze, przedsiębiorcy z kapitałem, prawnicy, informatycy; - kiedy nasze żony szukają w galeriach bielizny w Zarze, a my z nudów idziemy do Empiku, nie znajdujemy tam czasopisma w języku polskim poświęconego klasycznej (czy jakiejkolwiek) męskiej elegancji - bo takie nie istnieje. A jako że natura horret vacuum... MOŻE ZROBIMY SOBIE CZASOPISMO? Takie analogowe, błyszczące kartki, do kupienia w kiosku za 9,99. Oczywiście to nie tak hop siup, więc pewnie najpierw e-magazyn za darmo na tablety. Ale to są koszty! I tak i nie: Stowarzyszenie na pewno przeznaczyłoby pewną kwotę, choć zapewne skromną z natury rzeczy; - Koledzy prowadzący sklepy i pracownie mogliby wykupić przestrzeń reklamową; - gdyby z circa about 8K Forumowiczów 10% podjęło temat i jednorazowo odmówiło sobie poszetki, fedory czy nie dołożyłoby do Yanko, mogłaby się uzbierać ze zrzutki spora kwota, moim zdaniem spokojnie wystarczająca na całkowite wydanie jednego numeru na start; naturalnie trzeba byłoby to dobrze zorganizować, bo a. nie wiem, czy zbiórki nie należy formalnie zarejestrować; b. trzeba zabezpieczyć, by każdy spał spokojnie, że skarbnik nie kupi sobie dwóch par C&J i biletu w jedną stronę do Pernambuco; - kontent na początek jest, tylko trzeba go wybrać; - nasi prawnicy mogą podpowiedzieć, jak to jest z rejestracją w sądzie, nadaniem ISSN itd.; - można przetłumaczyć coś wartościowego z angielskiego (sam mogę to robić w granicach rozsądku); - na pewno znajdzie się wśród nas ktoś, kto na początek bezkosztowo zrobi profesjonalny skład DTP w InDesign, czy tam w czym to się robi; - mamy swojego człowieka na Wall Street - kto wie, może ktoś tam gdzieś za wodą chciałby włożyć, żeby potem wyjąć? Trzeba oczywiście omówić, spotkać się, policzyć: A potem otwiera się masa możliwości, za kilka lat franczyza, za kilkanaście o redaktorze naczelnym Vogue Men Polska będzie film "Diabeł ubiera się na Savile Row" I teraz są trzy scenariusze: A. Pomysł jest chory i trzeba mnie od tego odwieść - proszę śmiało, zamilknę na wieki i najwyżej kupię sobie na pocieszenie krawat EoE; B. Pomysł jest może i dobry, ale kto ma na to czas, poza tym są luki w rozumowaniu (proszę wymienić); C. Pomysł jest super, zbieramy team, wsparcie i działamy, zanim nas ktoś ubiegnie.
-
Witam Was Forumowicze, czy moglibyście polecić producenta butów, który podjąłby się wykonania serii butów skórzanych typu ,work boots’ oraz garbarnię, która mogłaby dostarczyć skórę bydlęcą? Pozdrawiam serdecznie, S.M.
- 6 odpowiedzi
-
- indywidualny
- projekt
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
But w Butonierce Wiki Na blogach znaleźć można sporo wiedzy, jednak często jest ona nieuporządkowana, niezbyt spójna i powiedzmy szczerze - dość płytka. Co taka wiki ma zawierać? Tematy konieczne - pierwszy garnitur, pierwsza koszula, pierwszy krawat, ślub, studniówka, podział butów itd, ale również fachową wiedzę o materiałach, konstrukcji, skórach, produkcji butów i innych, dość głębokich tematach. Do projektu poszukujemy forumowiczów, którzy są gotowi poświęcić swój czas w ten czy inny sposób. Forumowiczów z wiedzą lub z chęciami, do pisania, do redagowania, do korygowania. Piszcie w tymże temacie albo na priv.
-
Właśnie przyszły moje testowe trzewiki. Postanowiłem założyć temat, w którym można będzie przeczytać opinie na temat projektu oparte na testowych modelach. Mam nadzieję, że Koledzy Testerzy dołączą swoje wrażenia i zdjęcia, chyba że uznają za stosowne zrobić to w innym temacie. W pierwszym poście pierwsze wrażenia i pierwsze zdjęcia. Za jakieś dwa tygodnie wrócę z nowymi danymi. W tzw. międzyczasie proszę o pytania czy uwagi. ACKNOWLEDGEMENTS, KWALIFIKACJE, METODA BADAWCZA (wstęp można pominąć i przejść od razu do punktu drugiego ) 1. Chciałem podziękować Danielowi @saphir.pl za umożliwienie udziału w teście i cierpliwość. 2. Nie miałem nigdy butów z shellu, nie widziałem ich nawet na żywo. Yanko mam jedne, nie noszę, bo są na specjalne okazje. Od mniej więcej trzech lat obnoszę się w butach GYW firm Barker, Church's, Markowski, Loake. Przed forumowym uświadomieniem nosiłem tzw. buty polskie . 3. Zamierzam nosić trzewiki jak najczęściej i w różnych warunkach, raportując jak się spisują. UNBOXING I PIERWSZE WRAŻENIA Buty w granatowym kartonowym pudełku Yanko, każdy z osobna w woreczku. Buty pachną pracownią szewską, jakby butaprenem, ale przyjemnie. Jeżeli nie będę logował się na forum przez jakiś czas, będzie to oznaczać że się nawąchałem . Wykonanie butów jak na Yanko przystało - bardzo dobre, choć z małym minusem. Użyty cordovan ma momentami nieco inną fakturę, np. w jednym miejscu na nosku ma się wrażenie, że koń sporo leżał na tym pośladku i trochę mu się jakby zużył - jest to drobiazg, spróbuję później zrobić dokładniejsze zdjęcie. W jednym miejscu skóra jest odrobinę wgłębiona, w innym ma trzymilimetrową ryskę, zapewne do wypolerowania. Nie przeszkadza to absolutnie w niczym i moim zdaniem u żadnego producenta nie spowodowałoby zakwalifikowania butów jako seconds. Jeżeli ktoś czekał na logo i/lub napis Horween, zawiedzie się - brak. Cordovan jest bardzo ciekawy. Miałem wrażenie, że będzie grubszy - jest mocno elastyczny. Kolor i połysk piękne. Charakterystyczne falowanie już widać. Na prawym bucie fale układają się odrobinę ukośnie, ale to skóra i pracuje naturalnie. Podeszwa dobrze wyprofilowana. Kopyto smukłe. Buty są ekstremalnie wygodne i nie wymagają rozchodzenia. PONAD SZEŚĆ TYSIĘCY SŁÓW