Wiele czasu upłynęło zanim zdecydowałem co zrobić z tą tkaniną vintage. Leżała w szafie dobrych parę miesięcy. Szukałem zarówno krawca jak i dobrego momentu na zamówienie.
Chciałem w końcu zamówić coś typowo Neapolitańskiego. Bardzo lekka konstrukcja, typowe detale, tzw. house style. Z Luigim Solito znamy się nie od wczoraj i w końcu dogadaliśmy ten projekt. Dużym plusem Solito jest częstotliwość przyjazdów do Londynu. Są tutaj prawie zawsze co 6 tygodni. Praktycznie w każdym miesiącu jest jedna przymiarka i zamówienie nie powinno zając dłużej niż do czerwca. Jest to rzadkość wśród przyjezdnych krawców. U innych, m.in. B&Tailor, zamówienia trzeba składać z wyraźniejszym wyprzedzeniem. Teraz nie ma np. w ogóle co myśleć o letnich rzeczach.
Marynarka będzie wykonana:
zapięcie: 3 roll 2
klapy otwarte na ok 9.5-10cm
nakładane kieszenie boczne + cięta barchetta
dwie szlice z tyłu
bardzo lekka konstrukcja, bez wypełnienia ramion
jeden guzik na rękawie (klasycznie, po Neapolitańsku w sportowych marynarkach)
Tkanina pochodzi od angielskiego producenta, prawdopodobnie z Wain Shiell, udało mi się kupić od znajomego prawie 2.8m. Krata ma w sobie bardzo dużo kolorów, ale przeważa zielonkawy. Na pierwszy rzut oka będzie wspaniale wyglądać z wszystkimi spodniami które noszę najczęściej: khaki chino, denim i szara flanela.
Pierwsza przymiarka juz w drugiej połowie kwietnia.