Witam
Zastanawiam się nad jedną kwestię. Być może wyda się to głupie, ale od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie. Wiadomo, że jeśli chce się w swoich butach na skórzanej podeszwie chodzić w zimie oraz w deszczowe dni, rozwiązaniem są ochraniacze na buty. Coś tego typu:
A jeśli mieszkamy w centrum miasta, gdzie najbardziej optymalną opcją przemieszczania się, jest chodzenie. I w sezonie wiosenno - letnim narażamy nasze buty na ciągły kontakt z betonową drogą, chodnikami itp. Czy ktoś z Was stosował może te ochraniacze również w zwykłe, bezdeszczowe dni? Abstrahując od tego jak one wyglądają na butach. Ale załóżmy, że bardziej zależy mi na ochronie i po dotarciu do biura, możemy je ściągnąć i dzięki temu dłużej cieszyć się podeszwą? Czy to głupie? Czy może ktoś już tego próbował?
Pozdrawiam
Janek