Kiedy kupowałem pierwsze pary eleganckiego obuwia, miałem dylemat - zelować czy nie. Sprawę gruntownie przemyślałem i doszedłem do wniosku, że tak, lepiej jest zelować. Od tego czasu konsekwentnie zeluję wszystko jak leci bezpośrednio po zakupie. Swoje argumenty wyłożyłem w dość długim wpisie w wątku poświęconym zelowaniu, który jest na forum (teraz się śpieszę, ale łatwo znaleźć). Teraz dorzuciłbym jeszcze kilka innych, ale najważniejsze i - dla mnie - przesądzające sprawę - tam są.