Skocz do zawartości

Praca, w której garnitur nie jest na miejscu


Adamz

Rekomendowane odpowiedzi

witam, jesteś jeszcze zainteresowany kupnem materiału? zmieniłem pracę, gdzie dresscode jest zdecydowanie luźniejszy i garnitur bespoke byłby zdecydowanie nie na miejscu

Chcesz sprzedać, bo zmieniłeś "pracę, gdzie dresscode jest zdecydowanie luźniejszy i garnitur bespoke byłby zdecydowanie nie na miejscu". Ja tego tematu nie pojmuję od jakiegoś czasu.

Myślałem zresztą, że dawno został zamnknięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, jesteś jeszcze zainteresowany kupnem materiału? zmieniłem pracę, gdzie dresscode jest zdecydowanie luźniejszy i garnitur bespoke byłby zdecydowanie nie na miejscu

Chcesz sprzedać, bo zmieniłeś "pracę, gdzie dresscode jest zdecydowanie luźniejszy i garnitur bespoke byłby zdecydowanie nie na miejscu". Ja tego tematu nie pojmuję od jakiegoś czasu.

Myślałem zresztą, że dawno został zamknięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli mozna wiedziec to w jakiej pracy garnitur jest nie na miejscu? Rozumiem, ze poza praca nie ma okazji do zalozenia garnituru?

pracowałem w firmach zajmujących się doradztwem strategicznym. zmieniłem pracę gdzie wyprasowana koszula już jest traktowana jako coś nadzwyczajnego a jak raz przyszedłem w sportowej dwurzędowej marynarce to ludzie się mnie pytali czy zamierzam się dzisiaj oświadczyć...tak, wiem, to bardzo przykre..

Na domiar złego to nawet nie mam czasu żeby pójść do krawca złożyć zamówienie i potem chodzić na przymiarki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, moment zmiany pracy/środowiska to idealny moment na dokonanie konsekwentnej zmiany stylu (oczywiście jeśli patrzymy na to kategoriami "co ludzie powiedzą"). Wówczas nowi współpracownicy poznają nas jako człowieka-który-po-prostu-tak-się-ubiera.

A, co tam, rzucę tu jeszcze anegdotkę sytuacji na pozór, hmm, odwrotnej. Mam kumpla młodego architekta. Typowy fashion victim + model życia współczesnego freelancera/artysty - wszystkie najnowsze trendy ubraniowe, piercing, ekstrawaganckie fryzury, "lanserski" samochód, praca po kawiarniach na Macu.

I oto byłem w prawdziwym szoku, kiedy spotkałem go w klasycznym garniturze, pod krawatem itd. Otóż okazało się, że wracał z budowy. Twierdzi, że tylko na budowy tak się ubiera, żeby robotnicy traktowali go poważnie, a nie jak smarkatego pajaca (jego słowa :shock: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli mozna wiedziec to w jakiej pracy garnitur jest nie na miejscu? Rozumiem, ze poza praca nie ma okazji do zalozenia garnituru?

pracowałem w firmach zajmujących się doradztwem strategicznym. zmieniłem pracę gdzie wyprasowana koszula już jest traktowana jako coś nadzwyczajnego a jak raz przyszedłem w sportowej dwurzędowej marynarce to ludzie się mnie pytali czy zamierzam się dzisiaj oświadczyć...tak, wiem, to bardzo przykre..

Na domiar złego to nawet nie mam czasu żeby pójść do krawca złożyć zamówienie i potem chodzić na przymiarki

Dalej nie napisał Pan, na jaką zmienił. Piszemy w internecie, większość z nas nie zna się - chyba nie ma powodów do wstydu. Zresztą, żadna praca nie hańbi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą, żadna praca nie hańbi.

Nie zgodzę się z tym twierdzeniem, praca na śmietnisku, albo robota szambonurka chwalebne nie są. A złodziejski fach?

Żadna uczciwa praca nie hańbi. W pracy zawsze witam się z sprzątaczkami. Szambonurków i śmieciarzy też szanuję. Jeśli ktoś uczciwie pracuje i uczciwie żyje jest godzien szacunku.

edit: przepraszam za OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co za architekt odwiedza budowy, żeby osobiście rozmawiać z robotnikami? poza tym budowlańcy są przyzwyczajeni do ekstrawagancji architektów.

w dzisiejszych czasach na śmietnisku pracują głównie operatorzy maszyn kompaktujących, co wymaga pewnych, niemałych umiejętnosci.

szambonurek ma te same kwalifikacje co nurek, ale dodatkowo musi pracować w warunkach mocno ograniczonej widoczności.

w dzisiejszych czasach garnitur wszędzie poza biurem budzi zdziwienie.

- po co się pan tak ubrał?

- po to żeby nie wyglądać tak jak pan (chciałoby się czasem odpowiedzieć :twisted: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.