Skocz do zawartości

Look od zera...


PatLove

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chce być kontrowersyjny, ale jak ja bym był młody i zaczynał budować stock w garderobie to bym zamówił 3 garnitury-#1-niebieski (navy),#2- 3 częściowy szary(medium Grey) #3 w kratę kolory wg gustu, 5-6 koszul .Płaszcz/jesionkę, dwie pary półbutów czarne oxfordy, brązowe derby i ciemnobrązowe trzewiki.,Takie rzeczy jak jeansy, khaki ,chino ,swetry czy pasek do spodni to pewnie kolega posiada chyba ,że wrócił z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS.,I w zasadzie taka garderoba daje mnóstwo możliwych kombinacji Dress Up/ Dress Down, zapewnia także odpowiednią  rotacje.,Na blogerów modowych/dandysów bym się zbytnio nie oglądał  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na swoją garderobę w kontekście tego jakie ubrania powinienem kupić rzeczywiście odnoszę wrażenie jakbym był na stacji kosmicznej, aczkolwiek garnitur navy jest i to w miare świeży, czarny HB w delikatny prążek z linii Hugo tez, kilka koszul oraz jeansy tez są ale czegolwiek więcej próżno szukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Pozwolę sobie dorzucić dwa słowa od siebie bo rok temu byłem w takiej samej sytuacji.  Moja wiedza pewnie nie dorównuje forumowym wyjadaczom ale też nie wszystkie porady uda się przełożyć na Twój styl, w którym będziesz czuł się dobrze. Na co dzień współpracuje z architektami więc wydaje mi się co wystarczy, aby pozytywnie wyróżnić się z tłumu, a nie wyróżniać się zbytnio z tłumu.

Na początek polecam oczywiście trochę poczytać i zaznajomić się kanałami blogowymi na YT. Oczywiści podręcznik MR Vintage to must have :). Mi styl Pana Michała osobiście również odpowiada. Polecam jeszcze Dandycore (bardzo merytoryczny), Zophia stylistka, Pan Grono, Luigisaladini fashion blog.

Przechodząc do rzeczy to dużo juz zostało powiedziane:

1. Jeżeli chodzi o buty to jak dla mnie najbardziej uniwersalny temat na późna wiosna, jesień, zima to chukka boots, absolutnie uniwersalne buty. Kolor pierwsze pary to czekoladowy zamsz. Generalnie u mnie króluje zamsze ale uważam, że do smart casual jest idealny. Do tego impregnat np terrago i szczoteczka do zmaszu, którą szczotkuje buty po każdym noszeniu - to obowiązek. No i nie nosimy dwa dni z rzędu tej samej pary butów. Do butów oczywiście prawidła cedrowe. Do tego w tym sezonie na nabyłem wspomniany już sztyblety również czekoladowy zamsz. Jako trzecią parę (nawet drugą) polecam zamszowe monki w moim przypadku to loake cannon polo suede, przy okazji wprowadzili też ładne chukka właśnie w czekoladowym zamszu. Jak ostatnią parę ale również istotną co poprzednie to brązowe brogsy zamsz lub lico, jak akurat mam lico ale pewnie wymienię na zamsz :). Na wiosnę, mokasyny oraz białe sneakersy - bardzo fajne i uniwersalne buty ale w prostym stylu i całe białe bez żadnych dodatków.

2. Marynarki najlepiej z nakładanymi kieszeniami z materiałów tzw nie połyskujących z minimalnymi wypełnieniami, w miarę szerokimi lub "normalnymi" klapami. W sklepach już tego coraz więcej. Z kolorów to szary tweed, oczywiście granat, może być w kratkę. Z kolekcji MR Vintage jest co trzeba. Polecam również poszeprać w TK Max. Można coś czasem w fajniej cenie trafić. Ważne, żeby marynarka nie była za krótka i była dobrze dopasowana. Do marynarki oczywiście poszetka, najlepiej wełniana, bez tego raczej marynarki nie zakładamy ;). Bardzo fajnie sprawują się takie dzianinowe blazery, nie są aż tak formalne i nadają fajnego luzu zestawowi ale zawsze jakiś poziom jest zachowany

3. Koszule to oczywiście podstawa garderoby, bo te zakładamy prawie codziennie więc warto mieć ok 6 na początek. Absolutny must have bo biała i niebieska OCBD. Reszta jakieś paski, kratki ale raczej mikrowzory i stonowane kolory. Ja kupuje w głównie w OSOVSKI, od czasu jak Próchnik zniknął :(. Koszula oczywiście slim, dobrze dopasowana, zawsze w spodniach. Na lato koszule lniane !. Kołnierzyki najlepiej button down ale oczywiście nie jest to konieczność w przypadku wszystkich koszul.

4. Co do spodni to w tym sezonie raczej odchodzę o chino (jedynie wiosna, lato w jaśniejszych kolorach). Skupiłbym się na jeansach. Granatowe bez przetarć to absolutny, powtarzam absolutny must have. Ja kupuję 512 levisa ale tylko dlatego, że bardzo krój mi pasuje, do tego jeszcze jakieś z dwie trzy pary jeansów bez przetarć w kolorze najlepiej ciemnego granatu i uwierz mi, chino nie potrzebne w Twoim przypadku :) Myślę, że Mt Vintage potwierdzi, bo również z tego co czytałem skłania się ostatnio ku jeansom właśnie. Szara flanela pewnie też się przyda jedna para aczkolwiek ja jeszcze nie nabyłem i cierpię jakoś mocno z tego powodu. Zostaw to sobie na koniec

5. Na jesień zima koniecznie golf z wełny merino polecam ciemną butelkową zieleń lub bordo. Do tego poszetka w kolorze nawiązującym i marynarka. Uzupełniasz monkami i granatowymi jeansami i zestaw na co dzień idealny.

6.  Z okryć wierzchnich to jakaś kurtka puchowa (ze względów praktycznych) i płaszcze wełniany - tu polecam klasyczną bosmankę - szarą lub granatową.

7. Do tego wiadomo jakieś paski, najlepiej plecione tkaninowe lub skórzane w odcieniu zbliżonym do butów, rękawiczki brązowe, szalik wełniany i jakieś fajne skarpetki :)Nie muszą być super ekstrawaganckie.

To tyle ode mnie. Powodzenia w kompletowaniu garderoby.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, PatLove napisał:

Patrząc na swoją garderobę w kontekście tego jakie ubrania powinienem kupić rzeczywiście odnoszę wrażenie jakbym był na stacji kosmicznej, aczkolwiek garnitur navy jest i to w miare świeży, czarny HB w delikatny prążek z linii Hugo tez, kilka koszul oraz jeansy tez są ale czegolwiek więcej próżno szukać.

Jak masz dobry garnitur navy to już jest sporo opcji, można nosić marynarkę osobno z jeansami ,chino , spodniami z wełny, spodnie od tego garnituru także można zestawić z inną górą.,Dołożysz do tego 3 częściowy szary/grafitowy i masz kolejnych kilkanaście opcji, można szarą kamizelkę nosić solo ,albo zestawić kamizelkę z innymi marynarkami podobnie z marynarką i spodniami.Dokupisz garnitur w kratę - nawet z lekkim twistem typu nakładane/skośne kieszenie i jest już milion opcji.,Nie warto na początek kupować samych marynarek ,gdyż cały garnitur kosztuje tylko ok 30% więcej niż marynarka solo, a daje dużo więcej możliwości.,Czarny garnitur niestety nie ma większego sensu.Ostatnio nawet misjonarze LDS i Jehowah's Witnesses przestali zakładać takie garnitury.,Na dzień dzisiejszy tylko Amisze,Kwakrzy i przedsiębiorcy pogrzebowi są wierni czarnym garniturom., 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Może uprośćmy trochę przekaz, bo kolega @PatlLove ucieknie przerażony.

Parę moich uwag do powyższych opinii:

- @mayor - 3 garnitury to realistycznie patrząc, o 2/3 za dużo. Ja mam pewnie kilkanaście sztuk, a uwielbiając garnitury i mając pracę w której to dość powszechnie spotykany stój, używam pewnie 3-4 razy w tygodniu góra. To ile założy kolega? Raz/dwa? Zakładając nie chce być pewnie najbardziej formalnie ubranym neofitą w pokoju.

Do tego mix&match kamizelki, rozkompletowanego (szczególnie szarego) garnituru, krat etc. to trudna sztuka (trzeba ostrożnie dobierać tkaniny) i nie namawiałbym kogoś kto zaczyna przygodę z bardziej eleganckim strojem i nie chce wydać 15k na bespoke u dobrego krawca. Na marginesie, zestawy klubowe to aktualnie nie jest chyba nawet smart casual, tylko smart (patrząc jak ludzie ubierają się do opery). Mi trudno byłoby się przestawić z ubrań sportowych na chodzenie w takich zestawach od razu. Jedna dobra marynarka z wyraźną fakturą imho wystarczy do chinosów, kolega złapie bakcyla to dokupi resztę.

- poszetki, monki, kolorowe ubranka etc. to trochę wyższa szkoła jazdy. Chciałbym, żeby więcej ludzi założyło sweter, koszulę, chino i chukki dobrej jakości i w dobrym rozmiarze niż siliło się na początku na sartorialne ekscesy. łatwiej na tym budować i docenić wygodę, prostotę i uniwersalność dobrych ubrań. 

Wesołych świąt.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobię jeszcze trochę offtopa (z góry przepraszam), ale mam dwa pytania, które akurat pasują w tym wątku.

Po pierwsze, czy nie lepiej dobierać ubrania pod okazję, przynajmniej na początku? Budując garderobę trzeba mieć kilka zestawów gotowych do użycia: w czym pójdę jutro do pracy, w czym pojadę na szkolenie do innego miasta (i gdzie to zapakuję), co założę jak będę się chciał spotkać z klientem wieczorem. Zaczynając od jutra, oczywiście. No i potem, trochę poza kontekstem OPa, co założę na randkę, ślub (nie własny), pogrzeb (też lepiej nie własny), kiedy wygram jakąś nagrodę, dziewczyna będzie chciała pójść na bal sylwestrowy itd. Zejście z tego do poszczególnych elementów i ich dowolne łączenie to wyższa szkoła jazdy.

Po drugie, czy nie warto unikać smart casual i business casual w pracy? Mam wrażenie, że najlepiej albo stawiać na profesjonalizm (i założyć garnitur) albo sygnalizować, że jesteś tak dobry, że kupią nawet jak przyjdziesz w szortach i japonkach (ale założyć jeansy i polo). Rebel from business casual. Burn your khakis and wear a suit or jeans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowanie z powodu okazji nie ma sensu, bo z reguły wtedy trzeba mieć na szybko, na już i bierze się pierwsze lepsze rzeczy z półki. 

1. Spotkałem dziewczynę w kawiarni i zaprosiłem ją na następny wieczór na kolacje - mam iść szybko kupować ciuchy?

2. Zmarł ktoś bliski - za 3 dni pogrzeb, muszę szybko znaleźć garnitur. 

3. Powiadomienia na ślub są z reguły 3 miesiące przed - a może chciałbyś mieć bespoke?

Warto zbudować garderobę rozważnie, powoli i planować sobie z wyprzedzeniem co potrzebujesz. Wyżej wymienione posty wskazują na to, że wcale nie jest potrzebne dużo, less is more i jest to do wykonania. 

 

Co do drugiego pytania to kwestia osobista. Jak Cię widzą, tak Cię piszą. Nawet jeżeli sprzedajesz super produkt to ważna jest jego prezentacja i prezencja sprzedawcy  

Ja w pracy nie muszę, a nawet wręcz nie mam jak się stroić i wszystkie ubrania, które kupuję (i niedługo zacznę się dzielić :)) to kupuję dla siebie, bo mam ochotę zmienić styl, a tym samym zmienić siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, pmichal said:

Kupowanie z powodu okazji nie ma sensu, bo z reguły wtedy trzeba mieć na szybko, na już i bierze się pierwsze lepsze rzeczy z półki.

Wymieniłem popularne i powtarzalne okazje w rozumieniu, że każdy powinien być na nie gotowy w przyszłości. Sensowna garderoba powinna je obsłużyć bez specjalnych zakupów.

4 minutes ago, pmichal said:

Co do drugiego pytania to kwestia osobista. Jak Cię widzą, tak Cię piszą. Nawet jeżeli sprzedajesz super produkt to ważna jest jego prezentacja i prezencja sprzedawcy 

I wtedy sugerowałbym garnitur. Chodzi mi o to, że najlepsze efekty są na niemal skrajnych końcach spektrum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak jak pisał @betsy czasy się każualizują (jest takie słowo ?). Ja od sierpnia 2016 roku nie miałem na sobie garnituru ani razu, a co najmniej kilkanaście razy zestaw koordynowany, mimo że ponad połowa okazji nawet go nie wymagała. W szarych spodniach i granatowej marynarce nie czuję się przebrany. W garniturze tak. Na ten przykładowy pogrzeb wisi coś w szafie, ale nie zaliczam go nawet do głównej garderoby.

Look od zera o który pytał @PatLove to moim zdaniem klasyczny smart casual. Od klasycznych jeansów z dobrymi jakościowo koszulami i swetrami, po marynarki, spodnie flanelowe, półoficjalne płaszcze i buty. Nie widzę tu miejsca ani na kurtkę puchową typu parka ani na czarne oksfordy cap-toe. Jeśli ma to dobrze, ale nie kupował bym tego "od zera", aby osiągnąć ten konkretny styl ubioru.

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Żorż Ponimirski napisał:

Nie widzę tu miejsca ani na kurtkę puchową typu parka ani na czarne oksfordy cap-toe. 

Wydaje mi się, że nikt tutaj nie wymienił na szczycie listy zakupowej puchowej parki i czarnych oksfordów cap-toe ;)

Jak widać, większość z nas (pewnie z własnego doświadczenia) sugeruje koszule OCBD, jeansy lub chino, swetry v-neck na koszulę, nieprzekombinowany płaszcz lub kurtkę, chukka lub trzewiki i półbuty skórzane brogsy, derby lub monki. Niektórzy doradzają zakup jednego lub dwóch garniturów, marynarki, koszuli półformalnej. Nikt nie wychylił się ze smokingiem, sztuczkowymi spodniami czy minimalistycznymi bransoletkami i tego powinniśmy się trzymać :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, KIERMAN.pl napisał:

Wydaje mi się, że nikt tutaj nie wymienił na szczycie listy zakupowej puchowej parki i czarnych oksfordów cap-toe ;)

Szczerze mówiąc piłem lekko do Ciebie, bo temat nazywa się look od zera, a jedno z pierwszych pytań było czy jak mam już parkę X to czy mogę ją zostawić. Mnie to nie pasowało, Tobie zdaje się tak. Ale to detal. Oprócz 3 garniturów na początek chyba jest duża zgodność między poszczególnymi osobami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Bardzo ładne marynarki, tylko w tej cenie to nie problem kupić ładna marynarkę to już raczej oczywiste ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za kolejne uwagi i spostrzeżenia, które są dla mnie niezwykle pomocne.

@xkoziol niezwykle rozbawił mnie Twój post...

Dzis, zgodnie ze szwedzkim zwyczajem (byc może podyktowanym ogromnął ilością emigrantów innych wyznań, nieobichodzacych świat Bożego Narodzenia) zaczęły się tu wyprzedaże, a wiec przed świątecznym obiadem udałem się na zakupy i tak moja garderoba wzbogaciła się o:

-biała koszula OCBD

-błękitna koszula OCBD

-jasnoszary, kaszmirowy v-neck

-butelkowozielony c-neck merino

-marynarka-blazer w kolorze navy z nakładanymi kieszeniami

„Poszedlem” w marki typu: Siutsupply, Eaton i Riley, ubrania poprzecinane 30-50% i po mimo, ze mogłem kupić to wszystko jeszcze taniej decydując się na inne firmy, to jednak jakość jest tu odczuwalna i ma duże znaczenie.

Waham się w kwestii spodni bo jeansy oczywiście jakieś tam mam ale kwestia dobrze leżących chino nie jest taka prosta, a do flanelowych w kant nie jestem jeszcze do końca przekonany, chociaż muszę przyznać ze znalazłem jeden model, który leży świetnie, a przy tym są super wygodne.

Kwestia dalszych zakupów pozostaje oczywiście otwarta, a kolejne kroki to golf z wełny merino (chyba na początek ciemnoszary byłby ok?), zamszowe, ciemnobrązowe chukka,  ciemnobrązowy pasek i rękawiczki. 

 

P.S.

W swojej obecnej garderobie mam jeszcze dwa czarne v-necki: cienki kaszmirowy i grubszy merino, które nosiłem do tej pory na gole ciało, pytanie czy czarny przy tym wszystkim również może wejsc do zestawienia?

P.S.2

Czy szalik w średniej szarości z wełny merino będzie przy tym wszystkim ok?

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Żorż Ponimirski napisał:

Szczerze mówiąc piłem lekko do Ciebie, bo temat nazywa się look od zera, a jedno z pierwszych pytań było czy jak mam już parkę X to czy mogę ją zostawić. Mnie to nie pasowało, Tobie zdaje się tak. Ale to detal. Oprócz 3 garniturów na początek chyba jest duża zgodność między poszczególnymi osobami.

Zastanawiam się w takim razie w czym autor tego tematu powinien chodzić przy temperaturach rzędu -10 stopni i niższych, o których wspomniał na pierwszej stronie. ;) Bo cieniutkie płaszcze np. z SuSu raczej się średnio nadają.

 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, n0claf napisał:

Zastanawiam się w takim razie w czym autor tego tematu powinien chodzić przy temperaturach rzędu -10 stopni i niższych, o których wspomniał na pierwszej stronie. ;) Bo cieniutkie płaszcze np. z SuSu raczej się średnio nadają.

 

Chodziłem w płaszczu wełnianym jak na przedostatniej stronie CMDNS dwie ostatnie zimy w Bostonie gdzie bez problemu bywało -15/-20. Pod spodem sweter wełniany pod tym longsleeve. Na moim ostatnim zdjęciu, gdzie widać śnieg pod moimi nogami mam pod nim tylko koszulę bezpośrednio na ciało.

Nie mówię że ta parka jest zła, sam napisałem, że jest dobra na zimę atomową. Nie wiem dlaczego ale parka kojarzy mi się z gościem, który zakłada kurtkę sportową na garnitur i jeszcze na to plecak. Niech zrobi jak zechce, zwłaszcza, że w Szwecji jest znacznie zimniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Żorż Ponimirski każdy z nas ma inną tolerancję na temperatury. Sam na ten sezon zimowy  kupiłem parkę mimo posiadania kilku płaszczy. Niestety jest mi po prostu za zimno, jeżeli zdarzają się sytuacje, że muszę postać/ pochodzić  na zewnątrz poniżej 0'. Jeżeli mówimy o sytuacjach dom-auto-praca i przejściu "kilku" metrów to płaszcz+golf+tshirt jest ok.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie parke kupiłem po prostu ze zwykłej wygody bo jak ma się na sobie średniej grubości sweter zalozony na gole ciało (a tak najczesciej chodziłem do tej pory w okresie zimowym), to taka kurtka nie sprawia wrażenia zbyt cieplej. Co innego, gdy ma się na sobie kilka warstw i dopiero na to kurtkę ale na pewno jeżeli chodzi o tą konkretną parkę, to nie da się zaprzeczyć, ze jest bardzo ciepła, nawet przy swetrze na gole ciało temp rzędu -15 nie są odczuwalne, chociaż są jeszcze cieplejsze modele ale to już raczej na daleką północ Szwecji, Finlandię, czy Norwegię...

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Żorż Ponimirski napisał:

Nie wiem dlaczego ale parka kojarzy mi się z gościem, który zakłada kurtkę sportową na garnitur i jeszcze na to plecak. 

Miarka się przebrała ;) Dzisiaj, specjalnie dla Ciebie, aby rozwiać Twoje wątpliwości czy parka nadaje się do eleganckiego smart casualu i wyrwać Tobie z umysłu ten niezwykle gorszący parkę obraz, zagoszczę w wątku CMDCNS. 

  • Like 2
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2018‎-‎12‎-‎24 o 11:35, inomaciej napisał:

Na początek polecam oczywiście trochę poczytać i zaznajomić się kanałami blogowymi na YT. Oczywiści podręcznik MR Vintage to must have :). Mi styl Pana Michała osobiście również odpowiada. Polecam jeszcze Dandycore (bardzo merytoryczny), Zophia stylistka, Pan Grono, Luigisaladini fashion blog. 

Nie.

W dniu ‎2018‎-‎12‎-‎24 o 11:35, inomaciej napisał:

 No i nie nosimy dwa dni z rzędu tej samej pary butów. 

Nie.

W dniu ‎2018‎-‎12‎-‎24 o 11:35, inomaciej napisał:

Do butów oczywiście prawidła cedrowe. 

Nie.

W dniu ‎2018‎-‎12‎-‎24 o 11:35, inomaciej napisał:

Do marynarki oczywiście poszetka, najlepiej wełniana, bez tego raczej marynarki nie zakładamy ;)

Nie.

W dniu ‎2018‎-‎12‎-‎24 o 11:35, inomaciej napisał:

Absolutny must have bo biała i niebieska OCBD. 

Nie.

W dniu ‎2018‎-‎12‎-‎24 o 11:35, inomaciej napisał:

 Na lato koszule lniane !. Kołnierzyki najlepiej button down ale oczywiście nie jest to konieczność w przypadku wszystkich koszul. 

Nie.

W dniu ‎2018‎-‎12‎-‎24 o 11:35, inomaciej napisał:

5. Na jesień zima koniecznie golf z wełny merino polecam ciemną butelkową zieleń lub bordo. Do tego poszetka w kolorze nawiązującym i marynarka. Uzupełniasz monkami i granatowymi jeansami i zestaw na co dzień idealny.

Nie.

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zajac Poziomka mógłbyś rozwinąć? 

Zanegowanie pierwszej, drugiej i czwartej kwestii jestem jeszcze w stanie zrozumieć ale dalej?

Prawidła? Z tego co wiem, to jednak powinno się trzymać buty na prawidłach, może nie koniecznie cedrowych ale jednak...

Co do koszul OCBD, to też wszyscy wcześniej pisali o białej i błękitnej/niebieskiej więc?

Rozumiem, że nie koniecznie muszą być lniane bo równie dobrze mogą być OC?

Dlaczego golf z wełny merino nie? Czy chodziło Ci o poszetkę w kolorze nawiązującym?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.