Skocz do zawartości

Dyskusje o obszyciu guzików


Michał

Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze przyznam, że mam niezłą hecę, czytając niektóre posty w tym temacie i z samego faktu jego założenia. Przypuszczam, że kolega Michał nie spał całą noc, zastanawiając się jak można obszyć wszystkie dziurki kontrastową nicią i rano, jak sam wspomniał, postanowił coś "z tym zrobić". Panie Michale, nie wiem co Pan zrobi, kiedy zaprezentuję granatową marynarkę z czerwonym obszyciem dziurek - może jakiś happening czy pikieta z transparentem: "Mówimy nie kontrastowym obszyciom dziurek w garniturach bespoke!". Pan będzie krzyczał, a kolega pszemau trzymał transparent. Jak już napisałem w CMDNS, takie detale jak obszycie dziurek są indywidualnym widzimisię klienta, spodziewałem się więc bardziej oceny dopasowania garnituru, poszczególnych elementów zestawu, czy pracy krawca, a Pan Michał i kolega pszemau cały czas o dziurkach. Mimo, że Panowie trochę się zapędzili w swoich uwagach, serdecznie pozdrawiam.

@Immune,

Niebawem na blogu efekty mojej pracy jako PS-a, które mam nadzieję ukrócą Pana infantylne złośliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Zazwyczaj rekomendujemy innym to co sami nosimy, stąd taka a nie inna moja poprzednia wypowiedź. Napisałem, że sam nigdy nie założyłbym takiej marynarki, ale jednocześnie uznałem Twój wybór i gust. Innymi słowy, nie zawsze oceniam innych swoją miarą. Masz wolny zawód, więc nie musisz respektować pewnych kanonów eleganckiego ubioru. Dla mnie takie obszycia to niepotrzebne zwracanie uwagi na elementy, które powinny pozostać dyskretne. Mógłbym to nazwać bardziej dobitniej, ale nie widzę takiej potrzeby. Zapewniam Cię, że zwracasz uwagę osób, których opinie cenisz i szanujesz już samym dopasowaniem i krojem garnituru. Ja na pewno zwróciłbym na Ciebie uwagę, cytując klasyk filmowy: "w tym nudnym jak ***** mieście", nawet gdybyś nie miał tak kolorowej marynarki. Oceny obu przypadków dość znacznie by się jednak różniły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie phantom, jako prowodyr zaistniałej sytuacji już i tak czuję się głupio, z uwagi na fakt takiego rozdęcia tej kwestii. Proszę więc o zakończenie bezprzedmiotowych przepychanek.

Ale jednak ...

Muszę przyznać, że odnoszę jakieś dziwne wrażenie, że ów zamieszanie nawet Panu odpowiada. Uważam również, że nie powinien Pan narażać estymy, jaką posiada kolega Immune na tym forum, w celu nieuzasadnionych instrumentalnch imputacji.

Przeprosiłem Pana za to, że (w Pańskiej ocenie) ponoć miałem zamiar Pana obrazić. Należy więc skończyć tę dyskusję. Poprosiłem z reszta o to Moderatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby temat nie przerodził się wyłącznie w dyskusję o tym "kto się poczuł dotknięty i czy słusznie..." skierowałbym uwagę na kwestię kwiatka w butonierce, obszytej kontrastową nicią.

Abstrahując od agresywności koloru wybranego przez Phantoma - czy jest wogóle sens dodatkowo "polepszać" marynarkę kwiatem, w przypadku gdy samo kontrastowe obszycie dziurki w klapie ma stanowić ozdobę?

Butonierka z bardzo mocno zaakcentowanym wykończeniem sama staje się dominującym elementem stroju, który przyciąga uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na pewno zwróciłbym na Ciebie uwagę, cytując klasyk filmowy: "w tym nudnym jak ***** mieście", nawet gdybyś nie miał tak kolorowej marynarki. Oceny obu przypadków dość znacznie by się jednak różniły.

Dziurki dziurkami Panowie, ale klasykę polskiej kinematografii wypada cytować dokładnie : "w tym smutnym jak ***** mieście" 8-)

Całość (alfons Czesiek, Bolec):

A po co nasi chłopcy mieliby się tak gibać?

– Po co, po co? Po to, żeby nie wyglądać jak żelbetonowy kloc. Polski gangster nie ma luzu – rusza się jak wóz z węglem. A przydałoby się trochę polotu i finezji w tym smutnym jak p***a mieście. Nie jest tak, czarnuchu?

– Bolec, wolałbym, żebyś nie mówił do mnie „czarnuchu”. Nie przy reszcie chłopaków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie phantom, szczerze powiedziawszy, nie przeczytałem z uwaga Pańskiego powyższego posta.

Well done, ma Pan zdolności projekcyjne!!!

Rzeczywiście nie spałem - miałem od rana pisanie umów i negocjacje we Wrocławiu, a wyloty z Warszawy zostały (ze względów wiadomych całej Polsce) anulowane. :D - spałem dopiero w pociągu nad ranem. Jest Pan niesamowity i jest Pan naprawdę zabawnym człowiekiem - czasami nawet bezwolnie.

Czuję się oszołomiony faktem, że kolejna kreacja będzie z dedykacją dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie obszyć dziurek kolegi Phantoma dość długo się zastanawiałem - parafrazując hit czy kit? ;-) Z pewnością tego rodzaju wykończenie wymusza szczególne zastosowanie. Osobiście nie założyłbym takiej marynarki do pracy, czy też na jakąkolwiek inną wymagającą formalnego stroju okazję. Ale z drugiej strony wydaje mi się, że z powodzeniem sprawiłaby się jako element stylizacji typowo imprezowej oraz przy luźniejszych spotkaniach towarzyskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może jakiś happening czy pikieta z transparentem: "Mówimy nie kontrastowym obszyciom dziurek w garniturach bespoke!". Pan będzie krzyczał, a kolega pszemau trzymał transparent

Phantom, rybko, gdzie Ci mam ten transparent potrzymać, żeby Ci było miło? Masz uszyty na miarę garnitur z obrzuconymi na pomarańczowo wszystkimi dziurkami. Ten produkt krawiectwa miarowego różni się od jarmarcznych produktów garnituropodobnych z sieciówek tylko tym, że jest na miarę - ale na pewno nie poziomem żenady. Długo jeszcze będziesz z tego powodu odszczekiwał się wszystkim, którzy pozwalają sobie wyrazić taką opinię? Niektórzy chwalą Cię za odwagę, ale czym byłaby Twoja odwaga, gdybyś nie narażał się na taką właśnie krytykę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obszycie dziurek na pomarańczowo mogłoby lepiej wyglądać np. w granatowym casualowym garniturze z ekscentryczną kratą i śmiałymi dodatkami. Tutaj nieco nie pasuje do charakteru (biznesowy) i koloru ganituru (szary) i do stylizacji (czarne buty itd).

Gdyby nie dyskusje, forum byłoby nudne :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj nieco nie pasuje do charakteru (biznesowy) i koloru ganituru (szary) i do stylizacji (czarne buty itd).

No i ilość. Kontrastowe obszycie dziurki może być urozmaiceniem ale niech to będzie tylko butonierka czy jedna z dziurek na każdym rękawie. Wydaje mi się że phantom zobaczył zdjęcie marynarki z kolorową dziurką, spodobało mu się i uznał że jak obszyje kolorowo pięć razy więcej dziurek to będzie miał pięć razy fajniejszą marynarkę. To tak jakby uznać że danie w którym szczególnie zasmakowała nam jakaś przyprawa będzie smaczniejsze jak damy jej kilka razy więcej :? .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pszemau,

Żarty sobie kolega robi? Niech kolega mi nie rybkuje, przejrzy ostatnie posty w tematach CMDNS i tym, zobaczy wtedy, kto najgłośniej i najczęściej szczeka. Jestem otwarty na krytykę, ale taką jaką zaprezentował np.: kolega dsc i Ernestson w jednym z postów w CMDNS (przy okazji kolego Ernestson - porównanie kwieciste, ale to, co "Ci się wydaje" zostaw dla siebie - mnie też dużo rzeczy "się wydaje", a o nich nie piszę), czyli konstruktywną, a nie powtarzaniem wkoło Macieju, jakie to te dziurki są złe. Rozumiem, że jeśli kolego pszemau, znajdziesz na jarmarku czy odpuście podobny garnitur do mojego, to wrzucisz zdjęcie. Co do transparentu, to trzymaj go jak i gdzie chcesz, przecież to Tobie ma byc przyjemnie. Pozdrawiam.

@Michał,

Panie "Ostre Zdjęcie" Michale, nie mam tylko zdolności projekcyjnych, ale również skojarzeniowe. Kiedyś pytał Pan mianowicie kiedy napiszę w swoim poradniku artykuł, pt: "Jak zadowolić kobietę na pierwszej randce", teraz mieli Pan (żeby nie powiedzieć ciągnie) temat dziurek od kilkudziesięciu godzin. Może czas zajrzeć na ...inne forum?PS. Jeszcze Pana aż tak nie polubiłem, żeby dedykować Panu zestaw, ale życzę, żeby wynegocjował Pan jakąś lukratywną umowę, kupił aparat i pokazał swój (zestaw) w pełnej okazałości. Chyba nie jest Pan zazdrosny, że na moich zdjęciach kolory są widoczne, a na Pańskich nie? PS. Proszę mi z kolei nie imputować mojego rzekomo braku szacunku dla kolegi Immune. Bardzo szanuję jego wiedzę i kompetencje w sprawach klasycznej męskiej elegancji - odniosłem się jedynie do jego wypowiedzi i tego, jak ją odebrałem. Pozdrawiam.

Niech Panowie dadzą jeszcze po jednej ciętej (śniętej) ripoście i myślę, że możemy skończyć tę personalną, dyskusję.

@tomek,

W założeniu garnitur miał nie być biznesowy (taki niedługo dopiero zamawiam - będzie nudny), choć wskazywałaby na to tkanina (lekka wełna). Obszycie dziurek było moją fanaberią, ale to chyba dobrze, że efekt bespoke pokazałem na forum?Przynajmniej ktoś może zobaczyć coś nowego i stwierdzić, czy takie rozwiązanie mu się podoba czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ phantom

to nie byłem ja, nawet nie wiedziałem, że prowadzi Pan bloga, więc niech Pan daruje sobie dowcipaski na poziomie hufca OHP.

Tak, to jest argument nie do obalenia - kolory wPańskich zestawach są bardzo widoczne i wyraziste. :)

To nie zazdroć, jest mi natomiast przykro, że poprzez swój komentarz "stworzyłem potwora" i przyczyniłem do postępującej, jak się wydaje, pauperyzacji tego forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obszycie dziurek na pomarańczowo mogłoby lepiej wyglądać np. w granatowym casualowym garniturze z ekscentryczną kratą i śmiałymi dodatkami. Tutaj nieco nie pasuje do charakteru (biznesowy) i koloru ganituru (szary) i do stylizacji (czarne buty itd).

Zgadzam się w pełnej rozciągłości. Sam pomysł obszycia jako sposób na pimpowanie garnituru świetny i brawo za odwagę! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze to określiłeś - "pimpowanie garnituru". :lol: :lol: Jutro sprayem napiszę na nosku wiedenek chwdp..

Brawo za szacunek dla tradycji ortograficznej, przejawiający się w użyciu 'ch' zamiast coraz częściej spotykanego, jakże wulgarnego w swej nowoczesności, 'h'. To pierwsze można porównać do obszycia butonierki nicią w kolorze garnituru, to drugie - do obszycia na pomarańczowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ sprawa jest jasna. Kolega phantom pokazał odpimpowany garniak (bespoke), przytaknął wszystkim, którym się podoba i kazał się odpimpować wszystkim, którym się nie podoba. W ciągu trzech postów dalsza dyskusja zmieni się w "Szkło kontaktowe" :)

Phantom: wziąłeś największą siłę krawiectwa miarowego, czyli swobodę kształtowania garniaka, i pokazałeś, jak może ona być słabością. Szacun, jesteś geniuszem zbrodni. Jak negatywny bohater filmów o Bondzie. Tylko aktualnie gorzej ubranym. Sorry. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vislav

Witam

No cóż w tym przypadku kolega Phantom w poszukiwaniu luzu stanął w szerokim rozkroku pomiędzy klasyczną elegancją i ekstrawagancją. To, że pozycja nie jest wygodna widać z różnych komentarzy, łącznie z wypowiedziami zainteresowanego.

Zabrakło chyba konsekwencji i determinacji w realizacji celu, a cały zestaw zamiast luzu jest wyraźnie przestylizowany.

Nawiasem mówiąc zdarza mi się podobnie od czasu do czasu. Odzew odbiorców niekoniecznie się pokrywa z tym co tam sobie "wykombinowałem". Czasami reakcje są całkowicie odmienne od spodziewanych.

pozdr.Vslv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.