Skocz do zawartości

Strój operacyjny


Kraken

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 17.10.2017 o 10:27, Rudolf napisał:

Drewno lepiej się rąbie z muchą. Krawat podskakuje do góry przy opuszczaniu siekiery i czasem zasłania pieniek.

Ale jak podskakuje? Chcesz rąbać drewno bez kamizelki? :shock: ;-)

W dniu 17.10.2017 o 06:01, Kraken napisał:

porąbać parę szczapek drewna do kominka, pobiegać z dzieckiem, na spacer do lasu, rzucić patyk psu, włazisz po drabinie itd itp. Nie pracujesz fizycznie, ale jesteś w ruchu i możesz się pobrudzić.
Czego oczekiwałem po tym temacie? Że mając podobne doświadczenia, podzielicie się, jaki ubiór sprawdza się w takich warunkach, jakie są wasze preferencje. Jak lubisz rąbać drewno pod krawatem, to też dobrze z chęcią poczytam o tym. Mój dziadek karmi kury w zestawie koordynowanym i jest to dla jego pokolenia rzecz zupełnie normalna. Powyżej były jakieś przebłyski, typu sugestia, że kurtka Barbour sprawdza się w takich realiach. 
 

Jeżeli nie chodzi Ci o pracę w obejściu, a raczej spędzanie wolnego czasu, to podstawowe różnice wobec warunków miejskich są IMHO dwie.  Po pierwsze musisz mieć świadomość, że łatwiej o pobrudzenia i uszkodzenia garderoby, wiec trzeba to mieć pod uwagą i brać materiały, które można łatwo wielokrotnie czyścić, a w przypadku uszkodzeń nie będzie to stanowić niepowetowanej straty. Z tego też powodu lepiej unikać np długich płaszczy. Chyba, że chce się często czyścić ich dolne krawędzie. W niektórych sytuacjach można sobie pomagać ochraniaczami, np getry/sztylpy jako ochrona dołu nogawek przed zabłoceniem (aczkolwiek taki element retro może być źródłem sensacji w otoczeniu). Druga sprawa to buty. Po pierwsze one szczególnie narażone są na kontakt z kamykami i gałązkami, więc trzeba się liczyć, ze śladami na skórze. Wyżej była mowa o trzewikach. To dobre rozwiązanie, aczkolwiek półbuty też "dają radę". Ważny jest rodzaj podeszwy i nie chodzi tylko o to, żeby była gumowa, ale także jaka, czyli dobry bieżnik i grubość (jedno z drugim idzie w parze). Ja np do jesiennego szlajania się po lesie często biorę longwingi na podeszwie commando. 

A co do rąbania drewna, to polecam ;-)

Rocky4.jpg

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, dziękuje za nieliczne sensowne odpowiedzi, generalnie to nie jest forum na takie pytania, żaden młodzian w kapeluszu się nie wypowie, będzie jedynie dyskretnie afirmował niewybredny sarkazm.

Najbardziej przydatna rada do tej pory, według mnie, to użytkowanie znoszonych brogsów. Podoba mi się pomysł dania drugiego życia takim butom. Nie szkoda ich nawet jak się uszkodzą a pasować do takiej scenerii będą doskonale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.