Skocz do zawartości

Zastanawiam się nad kupnem


jabberwocky

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że też żywo jestem zainteresowany zakupem jednych z tych Berwicków, to trochę mnie ta uwaga zmartwiła.

Ale czy te G&B nie są jeszcze ciemniejsze? https://www.zalando.pl/gordon-and-bros-levet-eleganckie-buty-brazowy-gb612a001-o11.html?size=41

Czy ktoś, kto je posiada mógłby się wypowiedzieć?

G&B Mają kolor ciemny brąz, taki czekoladowy, ładny. Ale skóra bardzo średnia... nie mam Berwicków ale obstawiam, że różnica w cenie katalogowej G&B i cenie katalogowej Berwicków odpowiada różnicy w jakości skóry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A odchodząc od kwestii koloru, to które z nich dłużej wytrzymają bez podzelowania? Czy i G&B, i Berwicki po pierwszej przebieżce trzeba już podkleić, czy jest szansa, żeby pochodzić w nich jakiś czas bez żadnej ingerencji? Nie wiem, czy w mojej sytuacji (2km pieszo do pracy w jedną stronę, w pracy już tylko wykładzina) skórzana podeszwa ma jakikolwiek sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to właściwie znaczy "nie wytrzyma"?

 

Odwołuję się tutaj do postu na blogu Macaroniego: http://macaronitomato.blogspot.com/2011/04/skorzana-podeszwa-po-4-latach.html

 

Plus moje pierwsze paręnaście kilometrów w indyjskich Barkerach przez ostatni tydzień nie sugeruje, żeby miało z ich podeszwą się cokolwiek dziać w nadchodzącej przyszłóści.

 

Nie chcę rozpoczynać (ani tu ani w ogóle) dyskusji zelować/nie zelować, na nią jest oddzielny wątek, ale stwierdzenie "nie wytrzyma" mnie zaintrygowało mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym stwierdzeniu jest sporo przesady. Nigdy nie zelowałem żadnych butów i jak dotąd nie miałem tego typu problemów.

Może to kwestia małej rotacji obuwia? Jestem w stanie się zgodzić, że żadne buty nie wytrzymają użytkowania 5 razy w tygodniu, ale nie zgadzam się ze skreślaniem 2 km spacerów. Buty w końcu mają służyć do chodzenia… 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli najprostszym rozwiązaniem jest zakup przynajmniej 2 par butów, na co jestem finansowo przygotowany (muszę to jeszcze przełknąć psychicznie ;) ). Reasumując, G&B jako pierwsze brogsy, to dobry wybór? Na Berwicki pewnie i tak niedługo przyjdzie czas, a potem zobaczę czy ta zabawa mnie wciągnie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może moje stwierdzenie "nie wytrzyma" jest przesadne, ale sugerowałem się swoimi doświadczeniami. Tj. po zakupie dwa razy na nogach miałem berwicki 3010 black calf chodzenia było bardzo niewiele, tyle co przejście z samochodu na wydział i potem na drugi koniec uczelni i z powrotem. Jak oddawałem do zelowania to na przodzie buta podeszwa była już prawie zdarta do szwów, więc zelowanie było konieczne. Sam nie sądziłem, że tak szybko się zetrze. Na pewno miała wpływ na to bardzo twarda i nierówna nawierzchnia, po której chodziłem. Z rotacją obuwia nie mam problemu, więc to nie jest przyczyna, więc pozostaje tylko ta nawierzchnia, bo i wagowo nie nakładam aż tak dużego nacisku (80kg sic!).
Pozdrawiam i życzę udanych zakupów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wychodzę z założenia, że lepiej zelować nietkniętą podeszwę, ubytki  przy zelowaniu trzeba uzupełniać, a w przypadku zielonogórskich "speców" wypełnienie wykrusza się błyskawicznie (kwestia 2-3 miesięcy) . Być może lepiej to działa przy fachowym wykończeniu,ale nie ma mam do takiego bezpośredniego dostępu.  Z usług naszego forumowego kolegi jeszcze nie korzystałem ,ale zamierzam nadrobić to w niedalekiej przyszłości  8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem tego modelu MD w rękach, ale zauważyłem oglądają inne w salonie, że zaczęły się pojawiać "wypusty" made in India. Myślę, że cena sugeruje tamten kierunek. Na zdjęciach nie wyglądają źle, ale obawiałbym się o trwałość. Poza tym ta podeszwa na 90% ma tylko elementy skórzane wkomponowane w tworzywo, co ma podnieść prestiż butów, nie przekładając się na zalety płynące z podeszw skórzanych. W mojej ocenie relatywnie trwałe MD (max. 3 sezony) produkowane są w Hiszpanii (na bazie prawie 10 posiadanych obecnie lub wstecznie par), a poprawny stosunek cena/jakość uzyskują wyłącznie po drugiej lub trzeciej przecenie (150-250 zł para).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W uzupełnieniu wczorajszej wypowiedzi. Byłem dziś w salonie MD i oglądałem te buty. 

 

- buty wykonane w Hiszpanii,

- tworzywo wtryśnięte w środkowej części skórzanej podeszwy (zewnętrzna warstwa podeszwy to przewaga skóry),

- środkowa warstwa podeszwy z tworzywa,

- buty szyte - pewnie metodą "blake"

- skóra jednolita w kolorze, ale o przeciętnej jak na MD jakości - zdecydowanie poniżej średniej półki (Meermin, Crownihill) czy nawet G&B.

 

reasumując można te pieniądze wydać lepiej.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, ze byłbyś bardziej zadowolony kupując za ciut mniej, ale chyba lepiej zrobione buty z krolewskiherb.pl. Wbrew pozorom pierwsze "poważne" buty to na długo punkt odniesienia. MD jest kuszące bo stoi na półce, ale w cenach regularnych to strasznie przewartościowany towar.

Jednak to Twoje pieniądze, więc czyń co uważasz :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam marynarki i chinosy z MD, oczywiście w cenach z Allegro lub skrajnych wyprzedaży, mam i chwalę sobie driving mocs, jednak porządne, kllasyczne buty warto kupić dobre i drogie. Lepiej z głową wydać 858, niż wyrzucić 429 zł.

 

Przyznam szczerze, że butów od MD nie posiadam, bazuję na zdaniu ekspertów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto sugerować się ceną regularną. Przyzwoite modele mają ją na poziomie ponad 700zł, jeśli w tym przypadku zaczęli od 430zł, to o czymś świadczy :) 

 

Podobnie jest ze wspomnianymi marynarkami. "Wyższe" (=droższe) modele są na poziomie porównywalnym z SS (na bazie własnego porównania). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak - o to właśnie mi chodziło - nie widzę zasadniczych różnic w wykonaniu.   :) Szczególnie te z serii NYC i Equestrian - są starannie obszyte i wykonane z lepszych materiałów (szczególnie letnie modele z lnu lub blendów z lnem). Jedyna kwestia to krój (tu trzeba mierzyć, bo rozrzut jest spory, a same marynarki nie opisane na stronie www w sposób dostateczny). Poza tym, ostatnimi czasami MD nie trzyma rozmiarów - więc albo sprawdzamy wymiary, albo mierzymy w sklepie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.