Skocz do zawartości

Zastanawiam się nad kupnem


jabberwocky

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Myślę nad kupnem tych butów jako ślubnych - jak myslicie dadzą radę ?

http://www.cozabuty.pl/product-pol-8306-Polbuty-Pilpol-1488-Czarne.html

Sznurówki oczywiście w kolorze czarnym.

 

Dziękuję

eye_lip ma rację - te buty niestety mogą popsuć efekt na ślubie. Lepiej dołóż trochę i kup buty, które będą pasować do stroju i okazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dość duży problem z kupnem butów. Moja niewielka stopa to duży problem dla znalezienia odpowiedniego buta pasującego do mojej sylwetki :).

Generlnie ten model buta jest dość wąski i smukły i raczej pasuje do mojej osoby - tak przynajmniej twierdzi narzeczona :). Mam podobny model (też Pilpol) tylko już dość zniszczony i dobrze się w nik czuję (rozmiar 39).

M<oże macie jakiś pomysł - bo zależy mi na dobrym wglądzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dość duży problem z kupnem butów. Moja niewielka stopa to duży problem dla znalezienia odpowiedniego buta pasującego do mojej sylwetki :).

Generlnie ten model buta jest dość wąski i smukły i raczej pasuje do mojej osoby - tak przynajmniej twierdzi narzeczona :). Mam podobny model (też Pilpol) tylko już dość zniszczony i dobrze się w nik czuję (rozmiar 39).

M<oże macie jakiś pomysł - bo zależy mi na dobrym wglądzie.

Na początek przyjrzyj się tym butom : http://sklep.klasycznebuty.pl/296,fs-280-black.html i spójrz na te z firmy Pilpol. Nie wiem jaki budżet chcesz przeznaczyć na ich zakup, ale te, które pokazałeś, nie tylko nie wyglądają ładnie, ale na dodatek nie pasują do okazji. Proponuję byś zaglądnął do wątku o modzie ślubnej oraz na bloga Szarmant.pl - przyjrzyj się zdjęciom butów i całości z garniturem. Co do rozmiarówki - 39 to normalny rozmiar - powinieneś wszędzie go znaleźć.

EDIT: bądź facetem i sam wybierz buty - co to będzie po ślubie jak już teraz "narzeczona wie lepiej";)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak i w całej Polsce ;) 

Jeśli ci się nie śpieszy a nie chcesz wydawać dużo kasy to możesz poczekać na wyprzedaże i kupić coś w zarze/massimo. Jakość mizerna, ale przynajmniej z reguły są dość ładne. Możesz też zobaczyć tk-maxx - raz na ruski rok pojawiają się tam jakieś oxfordy. 

 

Z zakupów online w tym budżecie masz bexleya (jeśli kupisz z kimś jeszcze żeby się załapać na promocje 2 par).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, dziękuję za porady. Przyznam szczerze, że nie mam zbyt wysokiego budżetu - moje absolutne max to 400-500 zł choć wolałbym zbliżyć się do dolnej granicy.

W Kielcach jest ogromna nisza jeśli chodzi o eleganckie buty.

dlatego podesłałem Ci linka z butami w takim przedziale cenowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 poczekać na wyprzedaże i kupić coś w zarze

 

Takie kompromisy to sobie darujmy na tym forum. Moim zdaniem warto zaryzykować zakup przez Internet, zwłaszcza że przy nietypowym rozmiarze jest większa szansa na jakąś okazję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukuję dobrze wykonanej pary broguesów na pierwszy zakup butów tego typu. Podobają mi się buty Arthur III od Cheaney (http://www.cheaney.co.uk/classic/193/cheaney-arthur-iii-brogues-in-original-chestnut-calf), jednak zastanawiam się, czy jest jeszcze jakaś rozsądna alternatywa dla nich? Najlepiej trochę tańsza niż 300 funtów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem gdzie zapytać, chyba tutaj będzie najlepsze miejsce.

Przyszły do mnie gordon&brosy - mam wątpliwości co do rozmiaru. Stopę trzymają dość dobrze, ale na jednym bucie dziwnie fałduje się skóra:

post-4084-0-28668900-1399649354_thumb.jp post-4084-0-24835700-1399649355_thumb.jp

Dodam, że na zdjęciu mam już włożoną wkładkę by podnieść stopę. 

Zostawiać je czy odsyłać?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wyglądają już na używane, ciekawe, czy sklep przyjąłby reklamację. Fałdowaniem bym się nie przejmował, każde buty się jakoś fałdują, a to jest wg mnie w normie. Natomiast nie rozumiem tego, że masz włożone wkładki, a jednocześnie przyszwa jest bardzo szeroko rozwarta, co wskazuje na zbyt ciasny but.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalando. Te załamania już były jak buty przyszły - strzelam, że to para zwrócona przez któregoś z forumowiczów. Podeszwy wyglądają na nówki, więc ogólnie się tym nie przejmuje - załamania i tak się zrobią jak zacznę chodzić. 

Co do przyszwy to pewnie kwestia mojej szerokiej stopy. Wkładkę włożyłem bo bez niej mi się trochę w pionie ruszała stopa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej opinii C&A jest przede wszystkim bardzo, bardzo tani i jeśli to weźmiemy pod uwagę, to value for money nie jest taka zła. Dla mnie to jedna z rzadkich sieciówek (poza Marks&Spencer) gdzie z zasady design jest przyjemny dla oka. Wizualnie te broguesy nie są bardzo złe.

Łatwo powiedzieć: nie kupuj C&A, kup C&J. Trudniej powiedzieć: gdzie za 300 PLN znaleźć lepsze buty. Ja na to pytanie odpowiedzieć nie umiem. Pewnie na jakiejś wyprzedaży, ale i podczas wyprzedaży porządne marki nie schodzą poniżej 100 euro (może poza Bexley'em, jeśli się umówimy, że to porządna marka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdego stać na C&J, ale ten, kogo stać, może sobie pozwolić na fanaberię zakupu tanich butów i wyrzuceniu ich po drugim założeniu. Dla biednego strata będzie o wiele bardziej dotkliwa.

 

Jeśli budżet na ubranie jest ograniczony, to trzeba kupić jak najlepsze buty, a z resztą poczekać lub iść po taniości. Outlety, wyprzedaże, Allegro, jeśli jest jeszcze trudniej, to używki (krawaty, marynarki itp.), ale buty koniecznie nowe i jak najlepsze, a dobre buty są drogie. Oczywiście i tak zawsze należy kupować na wyprzedażach albo na serwisach aukcyjnych. Pokazane w linku buty z C&A kosztują 300 zł i to nie jest cena wyprzedaży - ile kosztowała ich produkcja?

 

Buty decydują w głównej mierze o odbiorze wyglądu mężczyzny, ale jest znacznie bardziej praktyczny powód - jest to inwestycja (na średnim horyzoncie czasowym, powiedzmy do 5 lat, bo na dłuższy to nie ma co planować). Zmiana sylwetki lub/i preferencji stylistycznych łatwo powoduje, że ubrania z zeszłego sezonu mogą wymagać korekt lub wręcz wymiany. Dlatego rozpoczynanie zmiany stylu od zakupu bawełnianej marynarki za 600-800 zł to jest wyrzucanie kasy w błoto. I o ile czytałem, że stopa też z wiekiem się zmienia, to na wspomnianym horyzoncie problemów nie będzie żadnych - wygodne i ładne buty będą takie nadal i nadal będą cieszyć właściciela z dobrze wydanych pieniędzy,

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz, kolego mosze, absolutną rację. Smutna prawda jest niestety taka, że dla np. studenta, którym sam niedawno byłem, gdy się ma na przeżycie w Warszawie powiedzmy 1500 zł miesięcznie i budżet ubraniowy musi być bardzo ograniczony, buty za 300 zł to już duży wydatek - większy absolutnie nie wchodzi w grę. A buty jakieś mieć trzeba, bo stare się np. zużyły. Lepiej te pieniądze wydać na takie buty z C&A, niż na koszmarek z Pilpola albo Gino Rossi, albo modne (chyba już nie) szmaciane Conversy.

 

Dlatego ujmę to raczej tak - jeśli możesz na buty wydać dwa razy tyle, nie kupuj tych z C&A, to będzie fałszywa oszczędność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.