Skocz do zawartości

Poradnik dla nowych użytkowników


Bonus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Forum śledzę od tygodnia i muszę powiedzieć, że mój światopogląd został nieco zachwiany - użytkownicy zdają się mieć niesamowitą umiejętność kupowania świetnych rzeczy w dobrych cenach. Ponadto okazuje się, że produkty Vistuli nie są godne uwagi (opinię o Bytomiu sam sobie wyrobiłem na podstawie składu materiałowego ich rzeczy ;)). 

Czy któryś z weteranów nie rozważał kiedyś napisania jakiegoś bardzo zwięzłego podsumowania, gdzie można znaleźć kategorie (np.: garnitury, koszule, chinosy, swetry itp.) oraz informacje, gdzie te rzeczy kupować w niezłej jakości? Zdecydowanie ułatwiłoby to dołączenie do grona dobrze ubranych ;)

Oczywiście wiem, że w Polsce wiele porad trzeba będzie musiało się ograniczać do: online, Tk Maxx.

Przy okazji serio spytam: gdzie kupować garnitury? W multibrandach? Garnitury Vistuli realnie kupuje się za 600 złotych, gdzie można kupić jakiś do 1000, dobrej jakości?

Oczywiście docenię też porady dotyczące marek zagranicznych, np. brytyjskich (Jermyn Street itp.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, JD! napisał:

Ale chyba nie jako podstawowe i okazyjne...

A dlaczego nie? Moim zdaniem właśnie te buty, z wymienionych, jako podstawowe nadają się najlepiej - są, jak dla mnie, najwygodniejsze z nich, najlepiej się prezentują i "starzeją". Dodatkowo, między innymi dzięki Kolegom z forum, można je kupić w bardzo atrakcyjnych cenach.:-)

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, swordfishtrombone napisał:

Tak, ale to buty z wyższej półki, dla "zaawansowanych".

Nie oznacza to bynajmniej, że muszą być droższe. AS w drugiej kategorii lub na wyprzedaży są w cenie regularnej Yanko, a różnica jakościowa jest duża. Czasami zresztą drugiej jakości ASy mogą mieć mniej niedociągnięć niż pierwszego gatunku Yanko - o czym przekonałem się "na własnej skórze" :-).

 

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, swordfishtrombone napisał:

Tak, ale to buty z wyższej półki, dla "zaawansowanych".

To po prostu bardzo dobre buty - to nie cygara czy whisky, aby były dla zaawansowanych czy nowicjuszy ;) Jak jest się cierpliwym to można i te marki trafić w cenie loake czy shoepassion.

  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.12.2016 o 23:06, swordfishtrombone napisał:

inne akcesoria (rękawiczki, nakrycia głowy, paski, szelki...) - tutaj mocną ofensywę przeprowadzają Miler Shop i poszetka.com.

I jesteś ubrany!

[1] żartowałem.

Szelki Albert Thurston (bezpośrednio od producenta) a potem długo, długo, długo... długo nic

Rękawiczki - jak się jest w okolicach Warszawy to znów - tylko Jamroziński i dopiero potem inne

Spinki - Damian od  Exoxe

Krawaty - gdybym mógł wymienić krawaty od innych producentów 3 za 1 EoE - myślałbym nad tym co najwyżęj 5 nanosekund 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie koszul dodałbym, że koszule tmlewin są raczej dla młodzieży pod kątem kroju - mam tutaj na myśli damską długość mankietu(krótki) i  jest dziwnie ukształtowany (skosy) oraz symboliczną listwę  guzikową (szerokość). W mojej opinii jakość zastosowanego materiału oceniana po kilku praniach nie ma podejścia pod ctshirts, także harmonijki na szwach tworzą się nieznośne. Kołnierzyki, mankiety oraz listwy, przynajmniej w moich nie mają usztywnień więc prasowanie to jest zabawa. Także tego... ja ich kompletnie nie polecam.

Skarpetki - merceryzowana bawełna oraz właściwa długość z Wólczanki to jest to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.12.2016 o 18:37, Dapi napisał:

 W mojej opinii jakość zastosowanego materiału oceniana po kilku praniach nie ma podejścia pod ctshirts, także harmonijki na szwach tworzą się nieznośne. Kołnierzyki, mankiety oraz listwy, przynajmniej w moich nie mają usztywnień więc prasowanie to jest zabawa. Także tego... ja ich kompletnie nie polecam.

Brak usztywnienia (czyli wkładu termozgrzewalnego, bo samo usztywnienie w sensie warstwy wypełniającej to tam jest) to akurat nie jest efekt "taniości", ale z tego co wiem, świadoma polityka TM Lewin. Co ciekawe, owo lekkie marszczenie szwów czy właśnie nieidealnie gładkie, wymagające doprasowania kołnierzyki to również cecha wielu koszul z najwyższej półki. Termozgrzewalne wkłady dobrej jakości (Wendler) znajdziesz w koszulach z Lidla za 40 zł, ale nie znajdziesz ich we włoskich koszulach Salvatore Piccolo (800 zł) czy Boglioli (1300 zł). Swoją drogą, znienawidzona en masse na tym forum super-gniotliwa popelina ma również swoich gorących zwolenników wśród koszulowych koneserów.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w pełni.

Taniość tmlewin widzę w zastosowanych tkaninach -biała koszula  mojej ocenie nie nadawała się do noszenia po 5 praniach - zaczynała przypominać zmęczone prześcieradło.  W przypadku ctshirts nie widzę żadnych negatywnych zmian po 20plus praniach a nawet w przypadku bawełny egipskiej ct koszule nabierają "nośności" z każdym praniem.

Wspomniałbym także o kołnierzykach które w lewinie dalekie są od klasyki - ale to tylko moja opinia.

Brak usztywnień to dodatkowy kłopot przy prasowaniu co do którego nie widzę uzasadnienia w moim przypadku, ale też w przypadku braku usztywnienia listwy i noszenia koszuli bez krawata koszula w połowie dnia wygląda bardzo źle - jeżeli jest w miarę dopasowana i nie stanowi worka pokutnego. Drugorzedowe znaczenie kto za jakie pieniądze sprzedaje mi brak usztywnienia. Wszystkie koszule bespoke szyję z usztywnieniami

Oczywistością dla mnie jest że ctshirts posiadają wiele wad (choćby szerokie i krótkie mankiety, stosunkowo szerokie rękawy), lewin tylko dokłada kolejne. Tylko rozmawiamy o koszulach "roboczych" w cenie 125zł plus gdzie konkurencji w mojej opinii ct nie ma żadnej.

Pod kątem kroju dla mnie np. koszule SS są rewelacyjne.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, dziko napisał:

Swoją drogą, znienawidzona en masse na tym forum super-gniotliwa popelina ma również swoich gorących zwolenników wśród koszulowych koneserów.

O co Wam chodzi z tą niechęcią do popeliny? To świetny materiał na formalne koszule, najbardziej elegancki i uniwersalny. Waszym zdaniem lepiej na formalną okazję założyć twill albo royal oxford...?

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.12.2016 o 07:22, Dapi napisał:

, ale też w przypadku braku usztywnienia listwy i noszenia koszuli bez krawata koszula w połowie dnia wygląda bardzo źle - jeżeli jest w miarę dopasowana i nie stanowi worka pokutnego. Drugorzedowe znaczenie kto za jakie pieniądze sprzedaje mi brak usztywnienia.

Swoją drogą to zaskakują gra językowa, nazywanie koszul w luźniejszym kroju "workiem pokutnym". Jakiś czas temu przesiedziałem cały dzień w bardzo dopasowanej koszuli biznesowej i gdy  ją w końcu zdjąłem to jakbym włosienicę zdejmował, tak ulżyło...

Jako ciekawostkę warto przytoczyć fakt, że Turnbull & Asser zaleca zdaje się, luz na wymiarach 6-8 cali (15-20 cm), co według forumowych standardów jest już nie worem pokutnym, ale balonem - tutaj obowiązuje swoisty kult dopasowania i koszule dzielone są na "wytaliowane" i "za duże", tak jakby nie można było z premedytacją nosić luźniejszej. A dopasowy krój też niekoniecznie gra z pewnymi materiałami - ostatnio w Luxire szyłem koszulę z grubego oksforu podług wcześniejszego wzoru, który miał na plecach zaszewki. Koszula nie jest za ciasna per se, ale zdziwiłem się, że zaszewki trochę "czuć" na plechach jak się siedzi opartym - po prostu materiał jest tak gruby i sztywny. Fakt, że tradycyjne OCBD są krojone luźno i z centralną zakładką (box pleat), to najwyraźniej nie tylko kwestia tradycji :-)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, dużo zależy od kroju koszuli - wąskie plecy z miejscem na większy "bęc" też dobrze wyglądają. Ja i tak siedzę cały dzień w marynarce :) więc najbardziej wkurza mnie koszula, która w klatce jest za szeroka bo to po prostu widać. A luz brzuszny mam 4 cm co w moim wieku jest już ryzykowne, bo jak wiemy jest on z wiekiem potrzebny właściwe przy siedzeniu/siadaniu ;) Tak jak z rękawami - długość jest określona ale jak mamy za szerokie mankiety to zapas na zginanie musi też być w szerokości rękawa a nie jego długości. Jak szyje koszulę to szerokością mankietu steruje miejscem jego posadowienia co pozwala na węższe rękawy poprzez budowanie ich elastyczności długością zapasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luz 4 cm :-o Ta ciasno-dopasowana, w której tak źle się czułem, ma luz 11 cm w talii... Ja to chyba jakiś książę na ziarnku grochu z nadpobudliwością ruchową jestem, bo strasznie mnie denerwuje, jak "czuję ubranie" na sobie - z tego samego zresztą powodu nie jestem zwolennikiem ubóstwianej powszechnie wysokiej pachy, bo nie lubię, jak mi się coś tam ociera przy manewrowaniu ręką. Z tym rękawem to oczywiście bardzo słuszna uwaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.