Skocz do zawartości

Języki - ich pochodzenie, piękno, bogactwo leksykalne


Whitesnake

Rekomendowane odpowiedzi

Panie, nie obrażaj Pan, dobre?

W porównaniu do języka angielskiego który jest językiem łyków - handlarzy wełną znad Tamizy, pomieszańcem francusko-germańsko-sasko-duńskim z innymi naleciałościami, język włoski jest językiem arystokratycznym. Wysublimowany, z gramatyką jak przystało na język, a nie zlepek charchnięć, parsknięć, wymową ludzką, a nie jakimiś zgłoskami które tak samo się pisze a inaczej się czyta biorąc pod uwagę inne okoliczności itp.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie, nie obrażaj Pan, dobre?

W porównaniu do języka angielskiego który jest językiem łyków - handlarzy wełną znad Tamizy, pomieszańcem francusko-germańsko-sasko-duńskim z innymi naleciałościami, język włoski jest językiem arystokratycznym

Tylko Ci arystokraci tacy trochę przemieleni z Ostrogotami, Wizygotami i innymi Hunami. Nikt nie pamięta jak wyglądali prawdziwi Rzymianie :).

PS Tak serio, to nie mam nic przeciwko. Ładny język - jedyną jego wadą jest to, ze go nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko Ci arystokraci tacy trochę przemieleni z Ostrogotami, Wizygotami i innymi Hunami. Nikt nie pamięta jak wyglądali prawdziwi Rzymianie :).

 

No nie - Ostrogoci zgoda, Longobardowie tak, ale Wizygoci czy Hunowie do Italii dotarli na chwilę i w sposób zorganizowany się tam nie osiedlali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko Ci arystokraci tacy trochę przemieleni z Ostrogotami, Wizygotami i innymi Hunami. Nikt nie pamięta jak wyglądali prawdziwi Rzymianie :).

PS Tak serio, to nie mam nic przeciwko. Ładny język - jedyną jego wadą jest to, ze go nie znam.

 

Jest takie powiedzenie "W kraju ślepców, jednooki jest królem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest takie powiedzenie "W kraju ślepców, jednooki jest królem".

A czy to nie jest powiedzenie z krytykowanego przez Kolegę języka angielskiego?

 

Wracając na chwilę - jako miłośnik języków i wykształcony językoznawca nie mogę się oprzeć przed wygłoszeniem poglądu, że spośród wszystkich czterech języków, którymi posługuję się na co dzień (polski, angielski, niemiecki, francuski) angielski jest najpiękniejszy i najbogatszy.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając na chwilę - jako miłośnik języków i wykształcony językoznawca nie mogę się oprzeć przed wygłoszeniem poglądu, że spośród wszystkich czterech języków, którymi posługuję się na co dzień (polski, angielski, niemiecki, francuski) angielski jest najpiękniejszy i najbogatszy.

Kawał mi się przypomniał: napisałem w stosownym wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#swordfishtrombone
A ja jako filolog klasyczny zapewniam, że źródłem dla tego powiedzenia jest zdanie Erazma z Rotterdamu - in regione caecorum rex est luscus. I nie sądzę, żeby to miało jakiekolwiek znaczenie.
Poza tym ciekaw jestem, z jakich powodów uważasz angielski za najbogatszy. Sam chyba nie ośmieliłbym się szczególnie różnicować języków. Dla przykładu: Torquato Tasso napisał poemat Gerusalleme liberata, bardzo udany, zwłaszcza w kwestiach poświęconych miłości. Polski przekład Piotra Kochanowskiego, Goffred albo Jeruzalem wyzwolona, nie dorasta pod tym względem oryginałowi do pięt. Jest zbyt ubogi. Natomiast próżno szukać w pierwowzorze tak rozbudowanych ujęć spraw wojennych - w nich specjalizowali się mieszkańcy Rzeczpospolitej. Która wersja jest więc lepsza? I który język? Ciekawi mnie to też jako polonistę. :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, są to słowa Erazma, najprawdopodobniej napisane po raz pierwszy po łacinie (która już wtedy była językiem martwym), ale do dzisiaj jako porzekadło przetrwały bodaj tylko w angielskim (chyba, że się mylę).

 

Jest najbogatszy z prostego powodu: ma ze wszystkich znanych mi języków najwięcej słów http://www.oxforddictionaries.com/words/does-english-have-most-words, a ma najwięcej słów z tego względu, że często funkcjonują obok siebie jako synonimy słowa o rdzeniach germańskich (np. begin) i romańskich (np. commence).

 

Jest także najbogatszy dlatego, że (bardziej niż w przypadku innych znanych mi języków) mówi się nim na całym świecie i równolegle istnieje wiele jego wersji, co daje ciekawy wzgląd w jego historię.

 

Jest bardzo ciekawy jeśli zna się francuski i niemiecki, bo widać fenomenalnie wpływ obu języków.

 

Wreszcie: oczywiście, że nie można wartościować języków, wszystkie są porównywalne. Ale to kolega Luc, zacząłeś wartościujące stwierdzenia o języku angielskim, przy którym moje dictum to grzeczne zaproszenie do dyskusji:

"jest językiem łyków - handlarzy wełną znad Tamizy, pomieszańcem francusko-germańsko-sasko-duńskim z innymi naleciałościami (...) z gramatyką jak przystało na język, a nie zlepek charchnięć, parsknięć, wymową ludzką, a nie jakimiś zgłoskami które tak samo się pisze a inaczej się czyta biorąc pod uwagę inne okoliczności itp.".

 

Grafemikę ma angielski skomplikowaną, ale właśnie ze względu na bogaty historyczny kontekst (holenderscy drukarze, zapis naśladujący łacinę nawet przy słowach bez rdzeni romańskich itd.). To również element jego urody i bogactwa (bo np. kto wie, dlaczego w słowie hour, pochodzącym od germańskiego Uhr, jest h na początku?) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 (bo np. kto wie, dlaczego w słowie hour, pochodzącym od germańskiego Uhr, jest h na początku?) 

 

Jedna wersja mówi, że to z łaciny - Hora/godzina - a inna mówi tak: The ure of Middle English and the anglo-french houre gradually supplanted the old english nouns tīd and stund .

 

Czyli to "h" pochodzi wprost z łaciny lub z francuskiego, czyli z łaciny objazdem ;)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, są to słowa Erazma, najprawdopodobniej napisane po raz pierwszy po łacinie (która już wtedy była językiem martwym), ale do dzisiaj jako porzekadło przetrwały bodaj tylko w angielskim (chyba, że się mylę).

 

Jest najbogatszy z prostego powodu: ma ze wszystkich znanych mi języków najwięcej słów http://www.oxforddictionaries.com/words/does-english-have-most-words, a ma najwięcej słów z tego względu, że często funkcjonują obok siebie jako synonimy słowa o rdzeniach germańskich (np. begin) i romańskich (np. commence).

 

Jest także najbogatszy dlatego, że (bardziej niż w przypadku innych znanych mi języków) mówi się nim na całym świecie i równolegle istnieje wiele jego wersji, co daje ciekawy wzgląd w jego historię.

 

Ech, łacina martwa, a w tym miesiącu we Wrocławiu odbędzie się Schola Latinitatis Vivae Wratislaviensis MMXVI i wszyscy przez tydzień będą gadać tylko w tym języku. Ale prawda, że martwa był w zasadzie już w I w. n.e. 

 

Nie wiem, czy powinniśmy uznawać kryterium czysto ilościowe. Rozumiem, że chodzi o to, jak wiele da się w tym języku wyrazić i w związku z tym na ile odzwierciedla on nasze poznanie świata. I znów bym nawiązał do klasycznych zagadnień lingwistyki kulturowej - Eskimosi mają słowa na x rodzajów śniegu, więc ten obszar rzeczywistości opanowali znakomicie - i wszędzie indziej znajdą się rzeczy, których w angielskich nie ma (co nie znaczy, że ten język całościowo jest gorszy, takich rozważań się nie podejmuję).

Swoją drogą, nie tylko słowa (ściśle - rdzenie) przenoszą znaczenie. Podoba mi się, że robi to też strona. Np. w języku starogreckim można powiedzieć "niewolnik prowadzi konia" i "pan prowadzi konia" - w obu zdaniach zmienia się strona czasownika, żeby pokazać to, że pan nie robi tego z takim oddaniem jak niewolnik... Całkiem subtelne. 

Hej, a w łacinie nie ma wielu tekstów? :> Z tego co pamiętam dziedzictwo antyczne-pogańskie oblicza się na mniej więcej 500 tomów po 500 stron, czyli raczej mało, ale antyk chrześcijański to już dużo więcej, a wszystko po nim to już 5 milionów takich tomów. I kto był wykształcony, mówił tym językiem i pisał w nim, także był światowy. Jest co badać. Oczywiście tekstów angielskich jest już niewiarygodnie dużo i na pewno mają pod tym względem przewagę, rzecz jasna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.