Skocz do zawartości

Producenci butów: Heinrich Dinkelacker


Midlife-Crisis

Rekomendowane odpowiedzi

@Velahrn mogłem czegoś niedoczytać/przeoczyć/źle zrozumieć, ani aldenów w rękach nie miałem, ale co ma udowodnić to, że po "wymyciu" ich renomatem czy czymś innym pozbywamy się "glazed coat"? Cordovan jest nabłyszczany na specjalnej maszynce, o ile ten nie wychodzi z fabryki jako unglazed, gdzie jest totalnie matowy. 

Oczywiście nie wnikam w legendarność aldenowego cordovanu, bo nie mam na ten temat takiej wiedzy, a pewnie coś musi być na rzeczy, skoro jego właściwości tak różnią się od butów innych marek, nawet z tego samego shella z tej samej garbarni. Co nie zmienia faktu, że test z renomatem jest dla mnie dziwny :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pepo napisał:

@Velahrn mogłem czegoś niedoczytać/przeoczyć/źle zrozumieć, ani aldenów w rękach nie miałem, ale co ma udowodnić to, że po "wymyciu" ich renomatem czy czymś innym pozbywamy się "glazed coat"? Cordovan jest nabłyszczany na specjalnej maszynce, o ile ten nie wychodzi z fabryki jako unglazed, gdzie jest totalnie matowy. 

Oczywiście nie wnikam w legendarność aldenowego cordovanu, bo nie mam na ten temat takiej wiedzy, a pewnie coś musi być na rzeczy, skoro jego właściwości tak różnią się od butów innych marek, nawet z tego samego shella z tej samej garbarni. Co nie zmienia faktu, że test z renomatem jest dla mnie dziwny :D 

To, czy cordovan jest glazed czy unglazed, zależy oczywiście od jego wykończenia w garbarni.

Natomiast Alden poddaje cordovan dalszej obróbce, dodając dodatkową akrylową powłokę, która zabezpiecza go przed wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Velahrn napisał:

Natomiast Alden poddaje cordovan dalszej obróbce, dodając dodatkową akrylową powłokę, która zabezpiecza go przed wodą.

Hm... ja z kolei nie mam porównania organoleptycznego cordovanu Aldena z innymi, niemniej mam polished binder churchsa i nie dostrzegam w Aldenach żadnej akrylowej powłoki. Purchle na cordovanie widziałem tylko na zdjeciach, m.in. tu na forum, na meerminach i yanko i rzeczywiscie ja tego nigdy na Aldenach nie miałem. Natomiast mam/ miałem niewielkie białe kropki, wprawdzie prawie niewidoczne (dostrzegalne po wzieciu buta do ręki) i zupełnie przez to nieprzeszkadzajace, ale trochę przeczące temu co piszesz- w churchsach, które rzeczywiście są pokryte akrylem, nigdy nawet takich kropek nie miałem. Reasumując: właśnie dlatego, iż w Aldenach czasem pojawiają się białe kropki (nie ma żadnych uwypukleń, więc to nie purchle), a w churchsach w ogóle ich nie ma, to zastanawiam się gdzie jest ten "akryl" w Aldenach. Wiem, że aldenowski cordovan jest jakoś inaczej przygotowywany do użytku, już w fabryce Aldena, ale w plastik na tych butach ciężko mi uwierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilekroć pojawia się coś z cordovanu, zawsze wyskakują nagle purchle. Szczególnie na forum i to zanim pojawią się na butach. Ma to zapewne przyczyny. 

Wracając do tematu to H. Dinkelacker jest marką, która zawsze stawiała rzemiosło bardzo wysoko. Stąd ta jakość wykonania. Z powyższych wypowiedzi wynika, że producent obuwia daje skórze finisz, który jest odpowiedzialny za jej wygląd i trwałość. Dinkelacker robi w zasadzie wszystko dobrze. Dlatego marka jest historyczno-sentymentalna i musiała być już parę razy ratowana, bo jakość wymaga nakładu pracy, a to nie może zbytnio przebijać się na cenę.

Tylko mam obawy, że odkąd HD jest pod parasolem Shoepassion, mówimy już o nieco innej marce. SP wprowadziło do HD między innymi nowe rodzaje wykończenia skóry. Spece od marketingu wiodą prymat nad specami od skóry. Innego wyjścia nie ma. Podejrzewam, że celem może być utrzymanie hipu przy lepszej wydajności. Przez ostatnie lata zmienił się też odbiorca. 

Żyjemy szybciej i nie ma czasu na obserwowanie, jak skóra latami nabiera patyny. Na Instagramme buty mają wyglądać zaraz dobrze.

Takie porównanie:

Piersze to wykończenie tradycyjne, dość nudne, ale podatne na działanie czasu,

drugie to wykończenie stosunkowo nowe, od razu bardzo efektowne. 

Co kto woli ...

Bildschirmfoto 2021-02-10 um 00.21.58.jpeg

Bildschirmfoto 2021-02-10 um 00.23.12.jpeg

Sorry, że odszedłem od tematu cordovanu u Aldena 😬

  • Like 3
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Midlife-Crisis napisał:

Ilekroć pojawia się coś z cordovanu, zawsze wyskakują nagle purchle. Szczególnie na forum i to zanim pojawią się na butach. Ma to zapewne przyczyny. 

Nie znam się na skórach, niemniej:

a) purchle szczególnie pojawiają się (jeżeli chodzi o środowisko forum) na butach Yanko z cordovanu z zamówienia forumowego sprzed lat (zapewne nie na wszystkich, ale kwestia była często zgłaszana). Nie kojarzę tego tematu przy Meermin, ale skoro niektórzy piszą, że również, to widocznie tak jest.

b) nieobecny tu od długiego czasu kolega Rafał (szewc24) kiedyś coś robił przy moich Yanko z tego zamówienia, niezbyt pochlebnie wypowiadał się o jakości użytej skóry (w najlepszym razie jako towarze drugiego gatunku, co notabene mogłoby być usprawiedliwione osiągniętą wtedy ceną, ale też z drugiej powinno być transparentnie nam przekazane)

Wniosek wynikający z tego logicznie jest taki, że jest różnej jakości cordovan (co pewnie wpływa na cenę). Różnice mogą wynikać z procesu garbowania, finalnego wykończenia, jakości pierwotnego materiału - to już kwestia dla bardziej kompetentnych. Natomiast wychodzi na to, że  podlejsza skóra jest podatna na purchle, a lepsza nie (albo w dużo mniejszym stopniu).

I teraz pytanie (retoryczne?), co dostaniesz, jak zamówisz Meermin z cordovanu za 340 euro:

https://eu.meermin.com/collections/made-to-order-expired/products/114434-cognac-shell-cordovan-e

I czy ten lepszy cordovan to tylko Alden/Allen Edmonds (a tu już mówimy o budżecie 700-800 usd), czy też w przypadku HD również. Stąd  dyskusja. Ciekawe, czy zawsze jest pewność co do jakości materiału przy zamówieniach bespoke, bo zapewne zależy od dostępu do dostawców skóry.

 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.02.2021 o 20:16, Velahrn napisał:

Przy okazji, mógłbyś napisać, jaki rozmiar nosisz w poszczególnych butach (Trickersach, Aldenach, C&J) i jak oceniasz swoją stopę (wąska, normalna, tęga) ?

Buty oczywiście cudowne. Połączenie potrójnego szycia i podwójnej podeszwy bardzo do mnie przemawia!

Dzięki 🙂

Stopę swą życiową oceniam dobrze 😉. Anatomiczną tak sobie: jedna większa od drugiej o parę milimetrów co skutkuje problemami w doborze rozmiaru obuwia. Szerokość umiarkowanie spora, podbicie ponadprzeciętnie wysokie. Z reguły pasuje 8-8,5 UK (42-42,5), tzn. na prawą stopę 8, na lewą 8,5. Czyli kompromisy: albo jest ciut za ciasno w lewym, albo ździebko za luźno w prawym. Generalnie dobrze mi się sprawdza 42 u Vassa- kopyto P2 i w zasadzie F- nie wszystkie modele, więc lepiej F w poszerzonej tęgości, 42,5- Peter i tak między 42 a 42,5 w BP. AS najczęściej 8,5, choć czasem 8. C & J tylko szersze kopyta i wszystkie mam w rozm. 8 UK (bardzo dopasowane, ale daję radę). Trickersy raczej 8,5. (mam Stow w kordowanie w rozm. 8, ale odpuściłem- zbyt ciasne ). Aldeny na kopycie Barry posiadam w rozmiarze US 9,5 D. To były moje pierwsze porządne buty kupowane na odległość i tu z kolei przestrzeliłem o dobre pół rozmiaru. 9 byłoby optymalnie, a dla półbutów to i 8,5 by wystarczyło. Mam jeszcze czarne trzewiki na kopycie Plaza 9 E, gdzie jest zdecydowanie lepiej, poza kolorem- czarny kordowan jest do d.. "słaby" 🙂. Piękne kordowanowe no 8/oxblood  brogsy  kupione w niemieckim sklepie Budapester jako 8 UK okazały się w rzeczywistości rozmiarem 8 US (na stronie sklepu były oznaczone jako 8 UK).  Po nieśmiałych próbach dopasowania wylądowały w kartonie na najwyższej półce, gdzie sobie już kilka lat leżą bezpiecznie w woreczkach i czekają na zmiany w  regulaminie. Wystawiłbym na forum, ale mają jakieś dwa wyjścia poza dom za sobą 🙂.

Te Dinkelackery 42 są rozmiarowo praktycznie idealne. Jak ktoś się waha między rozmiarami, brać ten z dołu skali.. Bardzo przemyślany projekt i kopyto. Ta nietypowa dla trzewików "wysokość" też ostatecznie okazuje się plusem, bo buty niezwykle wygodnie się wzu- i zzuwa, sznuruje i takie tam. Podczas użytkowania nic nas nie krępuje, jak to bywa często w wysokich trzewikach. Te miękkie wałeczki wokół kostki też poprawiają wygodę użytkowania. Aż się chce w nich chodzić 🙂.

Edytowane przez Tanatos70
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 5 months later...
  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.