Skocz do zawartości

Pielęgnacja obuwia - zasady ogólne


saphir.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie,

zobaczyłem dziś rano pleść na podeszwie i z jednej strony się cieszę, bo "w butach skórzanych świadczy  to o jakości produktu" ;) Z drugiej strony mnie to jednak trochę niepokoi. Po powrocie do domu zawsze odstawiam buty z wilgotnymi podeszwami na 1-2 dni, zanim włożę je  do szafy i dotychczas nie miałem takiego problemu. Macie jakieś rady?

 

IMG_0018.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainspirował mnie pewien aktualny i bardzo emocjonalnie prowadzonym wątek o pleśni w butach, która wedle sklepu miała powstać w wyniku nieprawidłowego używania prawideł. W taką bajkę, że prawidła wkładamy do butów dopiero po kilku godzinach (inaczej pleśń) nie wierzę. Koledzy coś tam pisali o 15-20 min. po zdjęciu butów. Przeglądnąłem pobieżnie informacje na  stronach kilku producentów. Renomowane marki jak C&J nie podają nic konkretnego, oprócz tego, że jak buty nie na stopach, to na prawidłach. Shoepassion wyróżnia się pokaźnym zasobem informacji na stronie i zaleca wkładać prawidła od razu po zdjęciu butów (odważne?). O konieczności odczekania nic nie znalazłem. Czy macie panowe jakieś konkretne informacje, zalecenia producenta albo fachowców? 

  • Like 2
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Midlife-Crisis napisał:

Czy macie panowe jakieś konkretne informacje, zalecenia producenta albo fachowców? 

Spotkałem się gdzieś z informacją że amerykański Alden sugeruje odczekać koło godziny. Z kolei Laszlo Vass żeby od razu wkładać prawidła. Może dlatego że u Vassa prawidła są robione specyficznie dla kopyta? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie buty odpoczywają od 30 min nawet do 2 godzin bez prawideł. Zależy od czasu w ciągu dnia spędzonego na nogach, czy padało etc. Później w prawidłach leżakują do rana półce, a jak zmokną to i dłużej by podeszwa doszła do siebie. Następnie w pudełko, rzecz jasna w prawidłach, i do szafy na buty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu wróciłem do domu w Trickersach, wilgotność powietrza na zewnątrz 92%, w mieszkaniu 52%.

Włożyć prawidła już teraz, czy zaczekać 13 (już 12) minut do pełnych 30?

;-)

Panowie, nie dajmy się zwariować. Prawidła od tego są aby ich używać, a życie jest dokładnie od tego samego; jak buty nie ociekają wodą, wkładać i zapomnieć, nic się nie stanie.

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.08.2011 o 00:18, +Immune+ napisał:

Tak. Zdecydowana większość ogólnodostępnych preparatów ma właśnie taki sam, niemal homogeniczny skład różniący się proporcjami. Warto jednak dodać, iż różnice są dość znaczne.

 

Inne emulgatory, spulchaniacze i rozpuszczalniki niż w przypadku past. Poza tym jest tam zdecydowanie mniej gumy lub kauczukowca. Naturalne składniki, które odżywiają skórę to przede wszystkim naturalne olejki i wyciągi z łodyg, liści i korzeni roślin.

 

Eh. Mniej więcej dobrze zrozumiałeś, jednak przykład należałoby zaaplikować do wierzchniej skóry cholewki buta, a nie podeszwy. Krupon podeszwowy lub zwykłe bydlęce wrażówki (papierowa skóra stosowana w tanich butach) to zdecydowanie inna wyprawa i w związku z tym, zalecane inne preparaty do czyszczenia, konserwacji i pielęgnacji.

Cześć, ad vocem Waszej dyskusji: mam w zw.z tym pytanie: czy w celu prewencyjnej pielęgnacji skóry cholewki nowych butów, mozna delikatnie zaaplikowac mala ilość tłuszczu dubbin na pracującą część cholewki, która będzie narażona na naprężenia i zginanie ? A może tluszcz za bardzo rozmiekczy skórę i lepszy bylby po prostu krem do butów np. Pommadier Saphir? Wiem, ze polecana jest aplikacja na nowe buty creme renowateur Saphir, który zawiera m.in. olej z norek. Co sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Pasjonat napisał:

Co sądzicie?

Od pewnego czasu znacznie ograniczyłem środki do butów. Z chemii używam lekkiego cleanera - nawilżającego żelu Woly (od czasu do czasu), kremów Woly, past woskowych Saphira MdO. Jeśli trzeba gruntownie buty wyczyścić - mam mydło do skór Saphira.
Nie używam żadnych renowatorów, tłuszczy, renomatów, płynów do podeszwy, Nanoprotektora już wypsikałem całego na boat shoes i się skończył, tak jak sezon na mokasyny. Sprawdzało mi się to podejście na butach od Gordon&Bros (już nieposiadanych) po Edwarda Greena. Deszczu się nie boję, jak skórzana podeszwa zmoknie to buty po prostu schną tak żeby krupon podeszwowy mógł swobodnie wysychać, jak zaczął mi się w Sargentach odsłaniać kanał szycia to się ucieszyłem że i tak długo krycie wytrzymało przy tym jak ja chodzę. Zdarzyło mi się kilka razy wyjść do pracy w nowych butach niepotraktowanych przeze mnie żadnym kremem i również nic złego się nie stało, ani mi, ani nim. Pod rozpędzoną furmankę nie wpadliśmy:D Wszystko brzmi lepiej z powiedzonkiem: Less is more.

Natomiast jeśli chcesz dokupić więcej środków bo będziesz się tak czuł lepiej i wolisz mieć ich więcej - czemu nie. Po prostu używaj ich zgodnie z zaleceniami i nie ignoruj tego o czym Multirenowacja/Saphir ciągle piszą - nowy produkt testuj na mało widocznym fragmencie buta.

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, czy przed farbowaniem butów zamiast rozpuszczalnika typu saphir decapant można użyć np. acetonu technicznego? Wiem, że wielu z 'pochworobów' z knives.pl przed farbowaniem skóry używa z powodzeniem właśnie acetonu technicznego lub rozpuszczalnika do skór (np. firmy renia). Jeśli i tu i tu skóra, to chyba nie powinno być problemu? W cenie decapanta można mieć co najmniej 1l takich rozpuszczalników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy odpowiedniej sile tarcia można zniszczyć wykończenie nawet za pomocą delicate cream :) Pamiętaj w przyszłości o próbie na mało eksponowanym skrawku (np. kawałek języka) przed zastosowaniem czegokolwiek! Co to za buty, co to za materiał? Czy to nie jest przypadkiem polerowana skóra?  Jeżeli tak to widziałem, że @szewc24.pl ma na to patent:

Jeżeli nie jest to jednak ten wyjątkowo niewdzięczny typ materiału, a na butach zależy to i tak bezpieczniej i pewniej będzie oddać tę robotę w ręce fachowca. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Artur.S napisał:

Potraktowane tylko saphir renovateur i pommadier może za mocno dociskałem szmatkę bawełnianą. Generalnie chyba zniszczyłem sobie buty. 

Prawdę mówiąc... Dziwne. Bardzo dziwne. Raz osiągnąłem taki stan w butach, ale to było zamierzone, a zaraz potem nabrały odpowiedniego koloru po pierwszej warstwie kremu. Chyba nie obejdzie się bez wizyty u kogoś zajmującego się tym zawodowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.06.2014 o 23:57, Bartek 00 napisał:

Mam problem dotyczacy moich oxfordow CT w kolorze średni brąz. Mianowicie na załamaniach skóry wychodzi jaśniejszy kolor. Używam do nich kremu w podobnym kolorze i po nałożeniu i wypolerowaniu jest ok, niestety po założeniu butów po kilku metrach jaśniejszy kolor wychodzi. Czy to może być kwestia słabej jakości skóry? W loake 1880 nie mam tego problemu mimo że używam tego samego kremu.

 

 

Cześć, ja natknąłem się na podobną sytuację z brązowymi polbutami VENEZIA. W sklepie na półce i w czasie przymiarki wyglądały b.ładnie. Po dwóch wyjsciach, w miejscach naprężeń oraz zalaman cholewki, zaczęły przeswitywac jasne fragmenty. Myślę, ze to efekt b.slabej, powierzchownej pigmentacji skóry, a i skóra pewnie do czołówki nie należy, choc w zakładzie usług szewskich Pan stwierdził, ze to skora licowa. Na razie próbuję ratowac sytuację kremem marron fonce (ciemny braz). Duzo to nie daje, ale trochę maskuje. Pewnie z czasem, trzeba będzie poddać kolor cholewki totalnej renowacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.10.2017 o 23:05, rumcajs43 napisał:

Kupiłem od kolegi Rafix takie buty:

https://www.ebay.com/p/Chippewa-6-Plain-Toe-Wedge-Cordovan-Mens-Carpenter-Work-BOOTS-12-D-1901m16/1167472427

i mam zagwozdkę jaki krem kupić by zapastować rysy. Buty mają kolor od ciemnego brązu po prawie czerwony/bordo.

Z tego co widać na podstawie zdjęć, skóra, to coś w rodzaju nubuku olejowanego. Pojawianie się rys powierzchniowych (nie głębokich), to raczej cecha, a nie wada skóry. Skóra powinna być raczej "samonaprawialna", pod warunkiem, że jest dobrze natłuszczona, przy czym nie mówimy tu o używaniu do jej pielęgnacji ogólnie dostępnych tłuszczów. Takie rysy można niwelować stosując specjalne kremy do nubuku, lub też środki do czyszczenia takich skór, które niejako powodują tonowanie barwnika na skórze.

ps. doczytałem z linku, że ma to być cordovan :) Jeżeli jest nim w rzeczywistości, to jak pisałem powyżej, jest to skóra "samonaprawialna". Działania podobne jak przy nubuku olejowanym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze kupiłem już krem Saphir Pommadier kolor Cordovan 71 coś popsuję stosując ten krem?  Jaki zatem krem do nubuku olejowanego - bezbarwny? Nie potrafię na szybko poszukać. Wujek google wypluwa mi masę czytania :)

Poszukałem coś takiego:

http://allegro.pl/saphir-cream-greasy-leather-do-skor-olejowanych-i6926763748.html

to optymalne rozwiązanie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.