Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

Z jeden strony cieszę się, że coś się dzieje tutaj. Jest jakaś prowokacja, potem kładzie się kogoś na łopatki. To wszystko przeplatane plikiem całkiem fajnych stylizacji. Ale z drugiej to ja się zastanawiam, dlaczego ta stylizacja na początku strony przeszła bez komentarzy (to jeszcze rozumiem) ale też bez wycięcia. Nie, autor postu nie był pod wpływem alkoholu, bo ten tak nie działa. To musiało być coś zupełnie innego. 

  • Oceniam pozytywnie 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Midlife-Crisis - dobre pytanie... Ja sam chciałem dać moderacji, ale mi jakoś umknęło, przy tym byłem pewny, że ktoś zareaguje, Pewnie wielu pomyślało podobnie - i ten wpis nadal straszy. Z początku myślałem, że to jakiś nieudany koszmarek nowicjusza, popełniony w dobrej wierze. Ale jak się wczytać w tekst i zważyć, iż to jedyny post tego użytkownika - to rzeczywiście może być jakiś prowokacyjny wygłup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Zajac Poziomka napisał:

Z tego co się orientuję jesteś "profesjonalnym blogerem", który żyje z doradzania ludziom w kwestii ubioru. Naprawdę trzeba Ci tłumaczyć, że biała (bądź błękitna, trudno ocenić po zdjęciu) gładka, błyszcząca koszula na spinki jest bardzo formalna, a granatowe zamszowe monki są bardzo nieformalne (tak jak i marynarka z nakładaną brustaszą). Jedno z drugim się bardzo gryzie. To w kwestii "misz maszu". Pozostaje jeszcze kwestia niedopasowania formalności ubioru do okazji.

Oczywiście możesz uważać co chcesz i ubierać się jak chcesz, ale niepodważalnym faktem jest że w ramach ogólnie przyjętych zasad Twój strój jest niedopasowany do okazji i nie rozumiem czemu ma służyć obrona Twojego wyboru. To tak jakbyś na forum zegarkowym pochwalił się zakupem nowego "garniturowego" zegarka Casio G-Shock i bronił się że w Twoim rozumieniu jest to zegarek elegancki. Czy Twój post to prowokacja, a reakcje na niego mają być elementem artykułu na Twoim blogu? Nie chciałbym być nieuprzejmy ale tylko to mi przychodzi do głowy.

Z tego co się orientuję, to kto pyta nie błądzi. Otrzymana odpowiedź była ogólnikowa, i by uniknąć nieporozumienia, poprosiłem autora o doprecyzowanie. To jakaś zbrodnia?

Koszula jest błękitna i z fakturą, zdjęcie trochę to przekłamało. Zasady zasadami, ale czasami warto pomyśleć nad funkcjonalnością podjętych wyborów. Licowa skóra w formie oskfordów ma swój formalny urok. Okazuje się jednak boleśnie niepraktyczna, gdy podczas wesela, zamiast siedzieć przy stole i pomstować na zestawy pozostałych gości, które  wolimy tanecznie się bawić do białego rana :)

Ta końcowa asekuracja co do nieuprzejmości zupełnie niepotrzebna, nie takie rzeczy uchodziły w historii tego miejsca, a wydźwięk twojej wypowiedzi jest jasny. Dobrze wiedzieć, że pewne rzeczy się nie zmieniają ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Dandycore napisał:

Zasady zasadami, ale czasami warto pomyśleć nad funkcjonalnością podjętych wyborów. Licowa skóra w formie oskfordów ma swój formalny urok. Okazuje się jednak boleśnie niepraktyczna, gdy podczas wesela, zamiast siedzieć przy stole i pomstować na zestawy pozostałych gości, które  wolimy tanecznie się bawić do białego rana :)

Przepraszam, ale nie rozumiem, a na weselach raczej taniec mi nie obcy. Trochę starasz się argumentować na siłę. Ponadto odnosząc się do Twojego  wpisu na blogu sprzed dwóch lat, raczej wiele się w kwestii ubioru w tym temacie nie zmieniło.

Cytuj

W przypadku butów zwolennicy klasyki powinni zwrócić się ku czarnym oksfordom (wiązana część buta, tzw. przyszwa w ich przypadku wszyta jest w konstrukcję cholewki; z tego powodu nazywa się “zamkniętą”), bądź nieco bardziej ekstrawaganckim, ale nadal bardzo formalnym lotnikom (w ich przypadku cholewkę wykonuje się z jednego kawałka skóry, zszywanego na pięcie). Uzupełnieniem mniej formalnych propozycji mogą być brązowe, ażurowane brogsy czy wykonane ze skóry licowej penny loafers (świetnie się w nich tańczy, potwierdza to tak liczna ich ekspozycja w teledyskach króla popu). Ze względu na charakter uroczystości jaką jest wesele odradzałbym buty wykonane ze skóry zamszowej bądź nubukowej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.08.2017 o 17:14, Zajac Poziomka napisał:

Z tego co się orientuję jesteś "profesjonalnym blogerem", który żyje z doradzania ludziom w kwestii ubioru. Naprawdę trzeba Ci tłumaczyć, że biała (bądź błękitna, trudno ocenić po zdjęciu) gładka, błyszcząca koszula na spinki jest bardzo formalna, a granatowe zamszowe monki są bardzo nieformalne (tak jak i marynarka z nakładaną brustaszą). Jedno z drugim się bardzo gryzie. To w kwestii "misz maszu". Pozostaje jeszcze kwestia niedopasowania formalności ubioru do okazji.

Oczywiście możesz uważać co chcesz i ubierać się jak chcesz, ale niepodważalnym faktem jest że w ramach ogólnie przyjętych zasad Twój strój jest niedopasowany do okazji i nie rozumiem czemu ma służyć obrona Twojego wyboru. To tak jakbyś na forum zegarkowym pochwalił się zakupem nowego "garniturowego" zegarka Casio G-Shock i bronił się że w Twoim rozumieniu jest to zegarek elegancki. Czy Twój post to prowokacja, a reakcje na niego mają być elementem artykułu na Twoim blogu? Nie chciałbym być nieuprzejmy ale tylko to mi przychodzi do głowy.

Mnie zastanawia w jakiej kolega burżuazji się przewija. Kolega chodzi w ogóle na "Polskie Wesela"?. Przecież 99% to są"Czeski" które nie mają pojęcia o czym Kolega mówi.A i tak się ubrał lepiej niż te 99%. I nie wydaję mi się ,że Dandycore ubrał się w dres. Moim zdaniem praktycznie, ładnie i wbrew opinii elegancko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Zanim przejdę do sprawy, chciałbym pewne rzeczy ustalić. Po pierwsze, jestem realny, wpis również, próżno tu i tam szukać fake'u, jednorazowego wygłupu. Ważne też są emocje, które towarzyszą podczas tej dyskusji. Żywię nadzieję, że Rozmówcy mają swoje życie, problemy, zmartwienia, a tutejszą dysputę traktują jako zwykłą rozmowę, bez nadmiernych emocji, wyolbrzymień.


Z przykrością również stwierdzam, że osądy, które przedstawię, należy traktować z lekkim przymróżeniem oka, z uwagi na to, że nie znam Was, tego forum.  Musiałbym poświęcić na spokojnie kilka godzin przeglądania tego miejsca, by mów wyrobić sobie JAKIEŚ zdanie na temat każdego z Was z osobna, a mój czas jest dość ograniczony.
Hm...   Zaniepokojony jestem tym, jakie stylizacje dostają tutaj, plusiki, serduszka, like'i ect. szczególnie u "Phantom". Czym On sobie na nie w takiej ilości zasłużył? Przypominam, że podobną  ilość dostał Szarmant czy Tomasz Miler, którzy ubrali się zdecydowanie lepiej (oczywiście według mnie).


Cóż takiego mi przeszkadza mi u Phanton'a? Otóż, nie ma ŻADNEJ inwencji twórczej. Widziałem trzy Jego stylizacje:
1) Na stronie 657
2) 658 zaraz pod moim zdjęciem  
3) 658 "prosty i solidny zestaw" z okropnymi skarpetkami. 

Wszystkie te zestawy są na jedno kopyto. To tak jakby iść do restauracji i zamówić schabowego z ziemniakami, mając w lodówce w/w składniki. Nie mówiąc o  Jego niezdecydowaniu, przy wyborze światła. Nie mam bladego pojęcia, która wersja tkaniny jest prawdziwa. 

Sytuacja  "GILBERT0"  z strony 657 - Toż jest dopiero profanacja eleganckiej mody męskiej. To raczej powinien być komentarz "tak wyglądają korpo ludziki". Wymuszona elegancja. Lecz NAJGORSZE w tym wszystkim jest Wasze zachowanie, pochwalające Jego stylizacje, poklepujecie Go po ramieniu, nie rozumiem w jakim celu? Czy Jego poziom jest równy Dandycore? Plusików mają tyle samo pod zdjęciem.

Hey- eksperymenty   (polecam przesłuchać do wątku powyżej)

 

Wydaje mi się, że jesteście niewolnikami zasad. Ludzie są dla zasad? Uważam inaczej, że to zasady są dla ludzi.  Ubieranie jednego koloru w różnych odcieniach czy zakładanie butów licowych na wesele, uważam za zasady jak najbardziej w porządku. Należy zastanowić się jednak, dla kogo owe zasady są adresowane. Ja, jako człowiek, który w swoim mniemaniu, dobrze się czuje w eleganckiej modzie męskiej, uważam, że niektóre zasady mogę złamać. Toż jest tylko faktura obuwia. Z prądem płyną tylko śmieci. 

Jasne, są sytuacje, które wymagają TYLKO określonego ubioru, jak pogrzeb, czy black tie. 

Co do mojego zdjęcia, uważam, że sporo mu brakuje do  zadowalającego efektu. Przede wszystkim, jest to selfie, mało wyreżyserowane. Ta stylizacja jest dość dziwna, otóż, krawat z marynarką współgrają, koszula z marynarką też tylko krawat z koszulą się gryzą, wprowadza to w lekkie zakłopotanie, co by tu zmienić? Sam nie wiem. Uważam, że całościowo, wygląda to DOBRZE (7/10).  Mógłbym oczywiście popracować nad węzłem, proszę wziąć poprawkę, że krawat (ogólnie) miałem na sobie kilka razy... dopiero w te lato je pokochałem. Będę się uczyć, obiecuję! :). 

Uwielbiam styl preppy, zabawa kolorami, fakturami. Odzwierciedla to także moją osobę, która jest dość barwna. Lubię się wyróżniać, czuję się w tym nadzwyczaj dobrze, marynaka i krótkie spodenki? Dlaczego nie? Uważam, że najlepszym obuwiem na lato dla męzczyzn są espadryle. 

Mam świadomość, jakiejś awangardy z swojej strony. Ubieram się jednak dla siebie i w pewnym stopniu dla Kobiet. Bycie outsiderem, wiąże się z RÓŻNYMI ocenami, na co jestem przygotowany, to normalne. Fajnie, jeśli Kogoś zainspiruję ale to efekt UBOCZNY.

Tak, kupuję w secondhand'ach i uważam, że to jest cudowna sprawa. Cała ta stylizacja łącznie z wizytą u Krawcowej to koszt niecałych 400 zł. Abstrachując od tego już, że NIGDZIE w sklepie nie dostanę tej wspaniałej marynarki jak i wielu innych rzeczy, polecam każdemu. 

Po to cięzko pracuję, by w przyszłości móc iść do np.  Pana Zaremby, czy Pana Kielmana i uszyć to co będę tylko chciał, mam nawet specjalne miejsce dla rzeczy z lumpeksu, których nie noszę a będą do uszycia w skali prawie  1:1 (oprócz rodzaju materiału). Wiem, że to wszystko kwestia czasu. 

Myślę, że to miejsce, to w swoim rodzaju, grupa wzajemnej adoracji, gdzie plusiki, dostaje się za lubienie kogoś, zamiast, za merytoryczność.

Społeczność bardzo konserwatywna... ciekawe czy w twarz byście powiedzieli  Ralph'owi Lauren, że krótkie spodenki i marynarka są "be". Różnicą jest bowiem, własne subiektywne wrażenia a bycie ignorantem.  

Mówiąc per "Wy" oczywiście mam na myśli JEDNOSTKI. Przepraszam bardzo za uogólnienia, ciężko inaczej. 

Na forum (w momencie wysłania) trzy posty. Mam konto od kilku dni, a życie codziennie to też jest matrix. Być może, będę się tutaj udzielać częściej.   

Pozdrawiam, Adam Sulecki. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Akir - dyskusyjne, ale ożywcze - ma pewno się pojawią ciekawe komentarze :)

Wiadomo, że jeden z dogmatów głosi, że najpierw trzeba odrobić zadanie domowe z żelaznych zasad, by móc potem eksperymentować. Stara jak świat zasada zaskorupialych scholastyków (kopiuj Arystotelesa itd.). Raz przynosi ciekawe rezultaty i trzyma świat w ramach, innym razem produkuje schematy.

Ale można zacząć i od rewolucji - kto wie, czym zaowocuje. Ja kibicuję, acz z dystansem :)

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Akir napisał:

Myślę, że to miejsce, to w swoim rodzaju, grupa wzajemnej adoracji, gdzie plusiki, dostaje się za lubienie kogoś, zamiast, za merytoryczność.

Ja tam daje plusiki za konkrety i to, że ktoś dostał plusik na jednej stylizacji, wcale nie znaczy, że dostanie na innej. ;) Przyznaję, że są koledzy, którzy obuwniczo czy stylowo niemal całkowicie wpisują się w mój gust (z tego miejsca pozdrawiam np. @Tanatos70, którego styl bardzo mi odpowiada, a którego nigdy w życiu nie widziałem, więc w myśl teorii spiskowej ciężko, aby go lubił), ale do rozdawania plusików za nicki na forum jeszcze bardzo daleka droga. ;)

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, 50groszy napisał:

Mnie zastanawia w jakiej kolega burżuazji się przewija. Kolega chodzi w ogóle na "Polskie Wesela"?. Przecież 99% to są"Czeski" które nie mają pojęcia o czym Kolega mówi.

Jeżeli towarzystwo na weselu składa się w większości z ludzi ... powiedzmy trochę mało obytych, można się mimo to ubrać stosownie i według powszechnie uznanych reguł, które są jak najbardziej realne. Nikt z "Cześków" nie odbierze tego jako brak szacunku dla towarzystwa i nikt nie wytknie nam, że nie mamy na sobie czerwonej koszuli, zbyt długich spodni czy też dziwacznych butów. To tylko wyraz kultury osobistej.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Akir napisał:

 Z przykrością również stwierdzam, że osądy, które przedstawię, należy traktować z lekkim przymróżeniem oka, z uwagi na to, że nie znam Was, tego forum.  Musiałbym poświęcić na spokojnie kilka godzin przeglądania tego miejsca, by mów wyrobić sobie JAKIEŚ zdanie na temat każdego z Was z osobna, a mój czas jest dość ograniczony.
Hm...   Zaniepokojony jestem tym, jakie stylizacje dostają tutaj, plusiki, serduszka, like'i ect. szczególnie u "Phantom". Czym On sobie na nie w takiej ilości zasłużył? Przypominam, że podobną  ilość dostał Szarmant czy Tomasz Miler, którzy ubrali się zdecydowanie lepiej (oczywiście według mnie).[...]

Parę wyjaśnień: tutuł wątku jednoznacznie wskazuje, że to są codzienne "odzienia". To nie jest wątek "Jak się dzisiaj odlotowo odstawiłem" (JSDOO), tylko "Co mam dziś na sobie" (CMDNS). Jeśli ktoś jest prezesem w banku, to jak ma się ubierać - w wygrzebane w SH różowe, klubowe marynarki?

Oprócz tego, czy zestaw jest"ciekawy", czy "nudny", ocenie podlega jego spójność oraz dopasowanie. Np. to, jak leży marynarka - czasami napotkasz tutaj osobliwe rozdzielanie włosa na czworo (np. dyskusję o tym, czy ramiona są idealne, czy tylko bardzo dobre). Albo dywagacje, w jakim stopniu faktura spodni komponuje się z materiałem marynarki.

Oceny są, ostatecznie, subiektywne. Porównując jednak kolegów Phantoma, Romana Szarmanta i Tomka Millera, weź proszę pod uwagę, że dwaj ostatni to zawodowcy - robią w biznesie, a sesje są (najczęściej) starannie stylizowane. Mają wyglądać nienagannie. Kolega Phantom robi w innym biznesie i pewnie to też ma znaczenie.

Twój zestaw jest wg mnie (opinia osobista, bez próby obrażenia) cyrkowy. Na pewno ciekawy, ale raczej w sensie: dziwaczny. Jeśli chodzi o Twój zestaw i kobiety... cytując klasyka, nie idź tą drogą :)

 

  • Oceniam pozytywnie 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mosze napisał:

cytując klasyka, nie idź tą drogą :)

Ponoć wiele dróg prowadzi na szczyt :) Przez ciernie do gwiazd ;)

A co do plusików - subiektywizm nie wyklucza oparcia się na "obiektywnych" zasadach, kodach, punktach odniesienia, kontekstach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.03.2016 o 03:37, Beny23 napisał:

Dzisiaj wielkanocnie z Greenpointu

28cf4b4f0a90087baad34a75d59e6d49.jpg

8e14fea2b7c707fda8479f1185251c50.jpg

@Akir To tak, żeby pokazać, że na forum nie są "lajkowane" tylko "nudne" zestawy :) 

Nie będę się rozwodził na temat Twojej stylizacji, jak również postawy - koledzy już to dobrze ujeli. Dodam tylko tyle, że właśnie do kolegi Benego warto byłoby się udać na porady na temat stylu preppy. Nie jestem znawcą w tej kwestii, ale według mnie Twój ubiór nie ma nic wspólnego z tym stylem :) 

3 godziny temu, Akir napisał:

moją osobę, która jest dość barwna

Tutaj od razu nasunęły mi się na myśl słowa Margaret Thatcher: "Z byciem ważnym jest jak z byciem damą. Jeśli musisz mówić ludziom, że jesteś ważny, to znaczy, że nie jesteś.". Nie chcę być za nadto złośliwy i nie będę rozwijał dalej tej kwestii w kontekście Twojego ubioru...

  • Oceniam pozytywnie 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Dandycore napisał:

Otrzymana odpowiedź była ogólnikowa, i by uniknąć nieporozumienia, poprosiłem autora o doprecyzowanie.

Szczerze mówiąc to nie wiem, o co mi tak do końca chodziło z tymi kolorami. Może chodziło mi o buty i źle to ująłem. Generalnie to są skutki pisania komentarzy po kilku głębszych :mrgreen: Niemniej, konkluzji mojego wpisu się nie wypieram :) 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.