Skocz do zawartości

Książki z półki samozwańczego dandysa


Furtak

Rekomendowane odpowiedzi

Choć jestem świeżutkim użytkownikiem pomyślałem, że w którym byśmy polecali sobie książki, które jakoś szczególnie (ostatnio) nas urzekły lub też w jakiś sposób wpłynęły na Nasze życie. Jest to więc temat dedykowany książkom szczególnie godnym polecenia. Pragnę by temat ten miał charakter bibliofilski i stawiał przede wszystkim na nietuzinkową klasykę i pomijane na rodzimym rynku ambitne próby poetyckie, prozatorskie oraz pozycje o charakterze naukowym.

 

Nie ważne czy kochacie prozę, poezję, eseje, dramaty, historyczne opracowania, biografie czy traktaty filozoficzne - wszystko jest dozwolone. Ośmielam się zaproponować aby umieszczame przez Was książki poparte były krótkim uzasadnieniem (może być dosłownie jedno zdanie)oraz linkiem dedykowanym wzmiankowanej przez Was pozycji (rzecz to szczególnie cenna wówczas gdy polecacie jakieś konkretne wydanie danej pozycji lub przekład wraz z adnotacją dotyczącą autora konkretnego tłumaczenia). Dana pozycja może być polecana wielokrotnie (przez niezliczoną liczbę użytkowników), gdyż jak wiadomo każda osobnicza refleksja odnosząca się do konkretnego tekstu kultury jest inna (a przez to szczególnie cenna).

 

Chciałbym by był to temat  żywy i aktywnie przez Was uzupełniany. Sam, również, postaram się często Wam coś polecać.

 

"Poetki z wysp" to wydany przez Biuro Literackie  fantastyczny retrospektywny  zbiór wierszy wybitnych (a w Polsce mało znanych) ośmiu poetek z Wysp Brytyjskich. Wielbiciele poezji znajdą tu najpiękniejsze wiersze  Alice Oswald, Ruth Padel czy Jackie Kay w fenomenalnych przekładach Jerzego Jarniewicza i  Magdy Heydel. "Poetki z wysp" to fantastyczna podróż w intymny świat ośmiu kobiet i spotkanie z niebanalną filozoficzną refleksją:

http://www.poezjem.pl/pl/open/catalog/on/product/id/114106

http://bonito.pl/k-90417879-poetki-z-wysp

 

"Szejść poetek irlandzkich" to autorski wybór wierszy sześciu znamienitych poetek irlandzkich dokonany przez najwybitniejszego obok Stanisława Barańczaka oraz Julii Hartwig współczesnego tłumacza i badacza poezji anglosaskiej - Jerzego Jarniewicza. Znajdziemy tu  piękne i głębokie wiersze będące zadumą nad sensem istnienia, intymną podróżą wgłąb ludzkiej psychiki czy też językową igraszką:

http://www.poezjem.pl/pl/open/catalog/on/product/id/113933

http://bonito.pl/k-90192235-szesc-poetek-irlandzkich

 

Ci, którzy kochają makabryczny literacki horror spod znaku (choćby) Clive Barkera czy Jonathana Maberry'ego z pewnością szybko połkną najnowszą powiesć duetu Robert Cichowlas i Łukasz Radecki zatytułowaną "Miasteczko". Ta powieść to porcja rasowej grozy z domieszką swojskiego słowiańskiego folkloru:

http://www.empik.com/miasteczko-cichowlas-robert-radecki-lukasz,p1105737220,ksiazka-p

 

"Przeklęci" to najnowsza utrzymana w klimatach gotyckich powieść jednej z najwybitniejszych amerykańskich pisarek - Joyce Carol Oates. W swych książkach Oates zabiera nas w podróż to najciemniejszych zakamarków ludzkiej psychiki (analizuje traumy, fobie, psychozy) i zadaje ważkie pytania na tematy ostateczne. W prozie amerykanki nie brakuje intertekstualnych nawiązań do ważnych wydarzeń historycznych czy też ikon popkultury. Wszystko to okraszone jest (częstokroć) śmiała literacką formą i niebanalnym językiem:

http://www.rebis.com.pl/rebis/public/books/books.html?co=print&id=K6208

 

"Inne głosy, inne ściany" Trumana Capote to powieść, który w mym sercu zajmuje miejsce szczególne. Choć nie jest ona najwybitniejszym dokonaniem sławnego pisarza i scenarzysty nie sposób nie docenić jej pięknego języka oraz wyjątkowo ujmującej za serce formy jaką nadał jej autor. "Inne głosy, inne ściany" to swoisty intymny traktat o miłości, akceptacji, dojrzewaniu do bycia "sobą" i społecznej transgresji:

 

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/156968/inne-glosy-inne-sciany

 

"Fantomowe ciało króla. Peryferyjne zmagania z nowoczesną formą" Jana Sowy to wybitna próba analizy polskiej tożsamości narodowej w kontekście filozoficznym, historycznym i psychoanalitycznym. Sowa w swej publikacji nie unika tez kontrowersyjnych czy też rozbioru na części pierwsze powszechnej dla Polaków "postawy chłopa pańszczyźnianego", która pozostaje jednym z największych naszych narodowych kompleksów. "Fantomowe ciało króla. Peryferyjne zmagania z nowoczesną formą" to (bez wątpienia) jedna z najciekawszych pozycji współczesnej rodzimej humanistyki:

http://www.empik.com/fantomowe-cialo-krola-peryferyjne-zmagania-z-nowoczesna-forma-sowa-jan,p1047553755,ksiazka-p

 

"Grupy na wolnym powietrzu" to jedno z moich najnowszych literackich olśnień. W tej niepozornej powieści Eli Barbura drzemie niezwykła siła historiozoficznego przekazu ujęta w ramy przesiąkniętej atmosferą dekadencji i upajającej  duchowej wolności opowieści inicjacyjnej. "Grupy na wolnym powietrzy" to przesiąknięty bitnikowskim klimatem (Jack Kerouac, William S. Borroughs) i warszawskim spleenem przeoczony klasyk polskiej powieści współczesnej:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/35499/grupy-na-wolnym-powietrzu

http://www.telawiwonline.com/?p=3538

 

"Bakunowy faktor" Johna Bartha to najwybitniejsza wspołczesna wariacja na temat klasycznego gatunku powieści łotrzykowskiej. Opasłe dwutomowe dzieło zaludnia areopag piratów, drobnych złodziejaszków, cynicznych subiektów czy bezwzględnych sutenerów. Dodatkowo Barth do perfekcji opanował słowną i stylistyczną ekwilibrystykę. W swej kategorii "Bakunowy faktor" to pozycja niewątpliwie wybitna:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/65803/bakunowy-faktor

 

"Magiczne Lata" Roberta McCammona to kronika życia dwunastoletniego chłopczyka mieszkającego w małym miasteczku w Alabamie ujęa w ramy powieści łączącej w sobie cechy horroru, książki przygodowej oraz społecznej satyry. McCammon nie jest u nas tak znanym autorem opowieści grozy jak Stephen King czy Jack Ketchum, ale z pewnością warto sięgać po jego książki. Jeśli lubicie "To" i  "Miasteczko Salem" Kinga oraz "Dziewczynę z sąsiedztwa" Ketchuma z pewnością nie będziecie zawiedzeni:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/137085/magiczne-lata

http://bonito.pl/k-90197449-magiczne-lata

 

Retro-kryminały nie wychodzą z mody. Po sukcesach Marka Krajewskiego coraz liczniejsi rodzimi autorzy sięgają do tej stylistyki. Tym razem  Jacek Dehnel i  Piotr Tarczyński jako Maria Szymiczkowa spróbowali swych sił w gatunku rozsławionym przez Arthura Conana Doyle'a oraz Agatę Christie. "Tajemnica domu Helclów" to osadzona w realiach Krakowa schyłku XIX wieku historia mrocznej intrygi w jaką wmieszała się Profesorowa Szczupaczyńska. Rzecz sprawnie napisana, niepozbawiona gry konwencją i aspektów komediowych. Nic wielkiego, ale jako przyjemna literatura pociągowa sprawdza się całkiem nieźle:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/256834/tajemnica-domu-helclow

 

"Walden, czyli życie w lesie" Henrego Davida Thoreau to książka, która zmieniła niejedno życie. Za reklamę tego zbioru filozoficznych esejów niechaj służy fakt, iż były one wielką inspiracją dla Czechowa i Tołstoja, zaś w roku 2007 uwiedziony  siłą przekazu amerykańskiego myśliciela Sean Pean nakręcił pamiętny film "Wszystko za życie":

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/51839/walden-czyli-zycie-w-lesie

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, te hormony.

"Szejść szejściu wgłąb powiesć polaków aeropak

To dobrze, że pełnymi garściami czerpiesz z otaczającego Cię świata i jesteś nim zachwycony. To mija - im później, tym lepiej. Ale czy wiesz, po co są te książki? One są po to, by wyrobić sobie wrażliwość językową, by dobrać rejestr posta na forum tak, aby nie raził dyskursem materiałów prasowych, by oprzeć się wszechobecnej tolerancji niechlujstwa, której wygodnie przyczepia się coraz to nowsze etykietki medyczne z przedrostkiem "dys-". Mów mniej, a będziesz częściej słuchany. I nie obrażaj się, bo Twój wiek to czas nauki; ja mam trzy dychy więcej, a wciąż się uczę, choć już mało czerpię.

A jeśli powyższe zostanie odebrane jako marudzenie sfrustrowanego, niech pozostanie choćby wniosek formalny o przeniesienie dyskusji do istniejącego tematu "Literatura".

  • Oceniam pozytywnie 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lubo69 - uwagi przyjmuję, ale to nie kwestia braku wiedzy, ale pisania na prędce, bez edytora tekstu i przy wsparciu (już) kiepskiego wzorku. Nie jestem też żadnym "dys-" - tylko ciężko mi pisać obszerne tematy na moim niewielkim laptopie i to w takim zabójczym tempie (post pisałem 7 minut). Nie jestem jedynym popełniającym literówki na tym forum, ale w mairę możliwości staram się ich unikać. Błędy (chyba wszystkie) już zostały skorygowane.

Wiem po co są te książki, a owe opisy nie pochodzą z notek prasowych, ani materiałów promocyjnych. To moja własna radosna "TFURCZOŚĆ". Tym razem błąd popełniłem celowo. Nie bardzo potrafię się dostroić do forumowych form dyskusji - toteż obrałem taki, a nie inny styl, który (w moim przekonaniu) może zachęcić kogoś do sięgnięcia po wymienione przeze mnie pozycje. Nie każemu musi on pasować i ten fakt przyjmuję z należytą pokorą.

lubo69 - Twoje posty też niekiedy nie grzeszą zwięzłością lub (jak wolisz) telegraficzną formą. Ja (osobiście) lubię czytać długie wywody i cenię sobie takich ludzi jak Ty.

 

Ciekawość świata (moim zdaniem) nie mija - tylko ludzie z czasem stają się coraz bardziej wypaleni, zgryźliwi i pogubieni we własnym jestestwie. Dobrze, że przechowujesz w sobie pewną wrażliwość. Nie zgadzam się jednak na przeniesienie tego tematu do sekcji "Literatura".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to przepraszam. Ale nie tylko o Profesorze Jarniewiczu usłyszałbyś na anglistyce (i o poetkach irlandzkich, choć mniej), ale i o wielu innych autorach z tej listy (i zapewne spotkałbyś specjalistów w zakresie twórczości niejednego z nich), a nawet o Panu Jacku Dehnelu :). Też lubiłem literaturę anglosaską w Twoim wieku. Nawet mi nie do końca przeszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swordfishtrombone - lubuje się nie tylko w anglosaskiej. Ale o tym - może - dowiecie się później! Profesora Jarniewicza znam, osobiście. To fajny facet. Więcej nie napiszę bo mi głowę ukręci. Co do studiów to jeszcze nie zdecydowałem, jestem dość przewrotny w swej naturze. Nie wiem czy bardziej pociąga mnie Bergman, Kubrick, Dostojewski, Oates, Ginsberg, Capra, Hitchcock, Rossellini, Visconti, Bunuel, Tarantino, Tarkowski, Craven, Kramer, Kertesz, Capek, Marai, De Lillo czy może King? Poza tym jak nie lubicie rockowców w rurkach to nic tu po mnie. Pozostaje mi li tylko wołanie na głuszy w nadziei, że tam jakiś bałbochwalec się poruszy. No i od iluzji transheteronomicznej metarzeczywiśtości bolą tylko kości.

 

Poza tym miało być o literaturze, a nie o dobrotliwych ojcowskich radach poprzedzonych kolacją z arszenikiem przy świecach.

 

Wszak, gdy brak nam weny i swady pojawiają się ojcowskie porady. Od takiej kindersztuby oczekiwać mogę tylko zguby. Na nic mój z literaturą rozrachunek, gdy moi czytelnicy upodabniają się do piastunek. Zamiast wertować zakurzone i pełne licznych znaków annały- objawiacie się mi niczym niewzruszone piedestały.

 

PS Wasze uwagi przypomniały mi, że zamiast proletariackiego FURTOKA za nick powinienem obrać zapomniane słówko KUKULIFANTA. Wówczas niektórzy z Was by mieli niezły ubaw lub podpytywali mnie skąd ten pomysł (lubo69 by z pewnością to uczynił). Ale... Panowie ... do tematu! Przedstawiajcie swoje propozycje - a jeśli lubicie dygresje - pozostawcie je na koniec popełnionego posta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to Cie zmobilizuje to większość ludzi nie czyta dłuższego posta tylko zaczyna skakać po pojedynczych zdaniach. Co jest słuszne przy ilości informacji jaką dziennie trzeba przetworzyć. A tylko się baza danych zapycha

Temat o literaturze juz był więc raczej nikt dużo więcej nie napisze na ten temat

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.