Zelówki/Płyty, Podklejanie, Zelowanie Skórzanej Podeszwy, Gumowe Fleki

[Midlife-Crisis]

SP. Nie jestem jednak pewny, że to tak strasznie jak szewc24 pisze. Chodzę w tym już piąty miesiąc i czuję się dużo lepiej niż na gumie, Otwarty szew byl dużo gorszy. Na wieczność to nie jest. Jak potrzyma dwa lata to ok, dałbym zrobić to samo. 

 

EDIT: 

 

Poprawiłem pisownię, Postanawiam się poprawić i więcej nie grzeszyć.

Edytowane 15 Luty 2016 przez Midlife-Crisis

[Hargin]

OT: jak mu dodasz polską klawiaturę to się nauczy

[Midlife-Crisis]

Dodałem dodałem i dalej nie potrafi. We wszystkich innych Applach wychodzi. Dlatego rzadko piszę w drodze.

[Siata]

Przeczytałem cały wątek i nadal nie mam pewności, czy warto w moim przypadku zelować . Kupiłem niedawno sztyblety SP, więc siła rzeczy chodzę w zimą. O ile ślizganie się mi jakoś niespecjalnie przeszkadza, to już chodzenie po grubym żwirze (sypanym po opadach śniegu) niszczy w moim przekonaniu podeszwę. Na zdjęciu widać podeszwę po jednym, krótkim spacerze po takim żwirze - czy Waszym zdaniem warto w tym wypadku zelować? Dzięki!

[Midlife-Crisis]

SP. Nie jestem jednak pewny, że to tak strasznie jak szewc24 pisze. Chodzę w tym już piąty miesiąc i czuję się dużo lepiej niż na gumie, Otwarty szew byl dużo gorszy. Na wieczność to nie jest. Jak potrzyma dwa lata to ok, dałbym zrobić to samo. 

 

 

@szewc24, możesz wrzucić jakieś zdjęcie dobrze robionego zelowania skórą? Byłbym Ci niezmiernie wdzięczny. 

 

Zastanawiam się po co pokazałem te zelówki tutaj na forum. Nie mam na to jakiejś racjonalnej odpowiedzi. Zdjęcie robiłem w październiku i wtedy nie czułem takiej potrzeby. Spędzanie czasu tutaj jest jednak bardzo dobrą zabawą. Jak zapewne wielu innych kolegów, którzy publikują rzeczy, z których są zadowoleni, byłem akurat na takiej fali. A tu dowiaduję się, że to nie tak, jak ja myślałem i już zaczynam bronić siebie i wykonawcę tego zjawiska (również bez racjonalnych powodów). Oczywiście przyjąłem do wiadomości, że to nie tak jak być powinno i jestem za to oświecenie wdzięczny. Co innego, że być może to (w międzyczasie już nie tak) ładne rozwiązanie potrzyma i posłuży. 

[leonid]

http://macaronitomato.blogspot.com/2013/05/zelowanie-butow.htmltu zdjęcie zelowania TJ

[szewc24]

@szewc24, możesz wrzucić jakieś zdjęcie dobrze robionego zelowania skórą? Byłbym Ci niezmiernie wdzięczny. 

 

 Dobrze, że zamieściłeś to zdjęcie, ponieważ dzięki niemu (i być może dzięki mojej odpowiedzi) zwiększy się świadomość wszystkich Forumowiczów. Poprzez wymianę doświadczeń, konstruktywną krytykę, usługodawcy mogą podwyższać jakość usług, a z kolei klient też wie czego może oczekiwać. 

Nie chciałem Ci psuć zadowolenia z butów. Jeżeli chodzisz w nich kilka miesięcy, to z pewnością nic im się już nie stanie i pod względem technicznym skóra jest dobrze wklejona. Pozostaje się skupić na kwestii typowo wizualnej i wykonania warsztatowego.

 

Dlaczego poraziło mnie samo wykonanie ?

 

Buty Shoepassion osobiście uważam za naprawdę bardzo dobre. Stosunek ceny do jakości - świetny. Jeśli chodzi o spody, to są używane na nie dobre jakościowo krupony, a przy tym same spody są optycznie lekkie. 

 

Gdybyśmy mieli do czynienia z jakimiś glanami, czy ciężkimi trzewikami, takie wykonanie spodów pewnie mniej by mnie osobiście raziło, a nawet w niektórych przypadkach siermiężne wykonanie mogłoby być nawet pożądane. W tym jednak przypadku to razi po oczach. Zupełnie moim zdaniem nie pasuje do charakteru tych butów. Ta nowa skórzana podeszwa wygląda jak przyklejona na siłę i nie komponuje się z resztą spodów. 

 

Naprawa sama w sobie często wymusza niestandardowe działanie, często też po takim zabiegu buty zyskują na wyglądzie, coś a'la patynowanie skóry cholewek. W tym jednak przypadku brak tego efektu "in plus" naprawy.

 

Pamiętam tamtą dyskusję, jak poruszałeś problem przetarcia szwów. Ze swej strony ja też pokazywałem przykład akurat butów Prime Shoes z analogicznym przypadkiem. Można więc troszkę wrócić w czasie i wysnuć wnioski z tego. Jak widać i w Twoim przypadku i w przypadku butów mojego Klienta, naprawa polegająca na wymianie spodów skórzanych trwale rozwiązała problem. Różnica pozostaje jedynie w wykonaniu samej usługi. Poniżej zdjęcia butów, w których dokonywałem częściowej wymiany spodów skórzanych (nie używam przy tym słowa "zelowanie", gdyż wg mnie nie jest to właściwe przy tej czynności).

 

Częściowa wymiana spodów skórzanych z przeszyciem :

 

 

 

 

Zdjęcia z użytkowania butów, przesłanych dzięki uprzejmości Klienta :

 

[Midlife-Crisis]

Dziękuję za fachową odpowiedź. 

[Dar]

Panowie,

 

kupiłem te buty:

http://allegro.pl/show_item.php?item=6036696786

 

Zastanawiam się nad tym, czy przed pierwszym założeniem ich nie podzelować (gumą, skórą?). Jak sądzicie, czy jest to zasadne? Nie będę chodzić w nich w zimie, autem też nie zamierzam jeździć. Raczej na nadchodzącą wiosenno może jesienną porę.

 

Pozdrawiam

[mosze]

Sprawa była dyskutowana w tym wątku, są argumenty zwolenników i przeciwników. Proponuję przeczytać i zdecydować.

[Dar]

Czytałem, czytałem. Myślałem bardziej w tę stronę, że może w odniesieniu do tej marki, rodzaju podeszwy, wskazane jest bardziej X albo Y.

[GrafZero]

Witam

 

Co zrobić z tak zniszczonymi Meerminami ?

 

[Koval]

To podchwytliwe pytanie? 

...Oddać do dobrego szewca lub wyrzucić! (przy tym poziomie zniszczenia samodzielna naprawa nie wchodzi w grę)

[walas83]

Absolutnie nie wyrzucać. Oddać do szewca na wymianę podeszwy. Konstrukcja buta jest stworzona do takich napraw.

[leonid]

A niby buty na gumie maja byc trwale..

[szewc24]

Niewłaściwie wykonane zelowanie może prowadzić do gnicia skórzanej podeszwy. Zbierająca się woda pomiędzy zelówką i kruponem skórzanym nie ma jak odparować i jest cały czas poduszka wodna. W poniższym przykładzie, gdyby guma była prawidłowo przyklejona, to przetarcie się zelówki nie miałoby żadnego znaczenia. Tutaj, wystarczyło mocniej pociągnąć zelówkę i widać gołym okiem, co się działo na kruponie. Zwróćcie uwagę, że w miejscu przetarcia się zelówki, spód skórzany jest suchy.

 

[Hargin]

jest na to niezawodna metoda nie zelować

[Arch]

Narzeczona kupiła sandały Jimmy Choo na wesele. Ten model:
http://row.jimmychoo.com/en/women/annie-85/platinum-ice-dusty-glitter-peep-toe-sandals-J00007588238.html

Buty będą na stopach przez cały ślub i wesele, także podczas tańca. Będą okazjonalnie używane także w późniejszym czasie - rodzinne spotkania, oficjalne okazje, itp.

Nie chcemy, aby podeszwa się starła po jednej nocy, ale też nie chcemy, aby buty straciły urok. Szukamy rady bardziej doświadczonych osób, czy zelować te buty czy nie?

[Sanctim]

Myślę, że takich butów nie da się zniszczyć w jedną noc, nawet jakby ktoś bardzo próbował. Podeszwa w szpilkach mojej żony po weselu wygląda na lekko dotkniętą, a w niektórych miejscach nawet wyglądała na niedotkniętą. Inaczej wyglądała cała reszta but, ale to  przez to, że chodziliśmy po jakichś trawach żeby robić zdjęcia.  

[MH_fan]

Każde buty da się zniszczyć w jedną noc. Ale w przypadku wesela pod uwagę wchodzi bardziej cholewka, a nie podeszwa. Wygibasy na parkiecie, otarcia, przypadkowy kontakt z innymi (cudzymi) butami oraz szampański nastrój zakończył lub skrócił świetlany żywot nie jednych butów.

[Sanctim]

23 godziny temu, MH_fan napisał:

Każde buty da się zniszczyć w jedną noc. Ale w przypadku wesela pod uwagę wchodzi bardziej cholewka, a nie podeszwa. Wygibasy na parkiecie, otarcia, przypadkowy kontakt z innymi (cudzymi) butami oraz szampański nastrój zakończył lub skrócił świetlany żywot nie jednych butów.

Czyli tak jak napisałem - podeszwa ledwo dotknięta, inaczej wyglądała cała reszta

[Arch]

Dnia 23.06.2017 o 13:54, Sanctim napisał:

Myślę, że takich butów nie da się zniszczyć w jedną noc, nawet jakby ktoś bardzo próbował. Podeszwa w szpilkach mojej żony po weselu wygląda na lekko dotkniętą, a w niektórych miejscach nawet wyglądała na niedotkniętą. Inaczej wyglądała cała reszta but, ale to  przez to, że chodziliśmy po jakichś trawach żeby robić zdjęcia.  

Dzięki

Buty na pewno będą używane w późniejszym czasie, więc chyba się zdecydujemy na zelowanie. Kwestia tylko dobrania odpowiedniego koloru gumy.

[bodzixon]

1 godzinę temu, Arch napisał:

Dzięki

Buty na pewno będą używane w późniejszym czasie, więc chyba się zdecydujemy na zelowanie. Kwestia tylko dobrania odpowiedniego koloru gumy.

Zelować takie buty, to tak jak "zagazować" Porsche... 

[Arch]

Dnia 24/06/2017 o 22:55, bodzixon napisał:

Zelować takie buty, to tak jak "zagazować" Porsche... 

Ten argument też rozważaliśmy

Obawiamy się po prostu, ile ta niepodzelowana nubukowa podeszwa wytrzyma.

[tomtom89]

Cześć, ma ktoś jeszcze poradnik jak samodzielnie zelować buty, który był niegdyś wrzucony w tym wątku? Link już wygasł. Jeżeli ktoś dysponuje jakimś innym poradnikiem, będę wdzięczny. Pozdrawiam!