Skocz do zawartości

buty Shoepassion


data dandy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Tu kilka fotek butów które były, jak przeczytałem, źle użytkowane.

Pozwolę sobie zacytować nieoficjalny komentarz Shoepasson:

„Najprawdopodobniej zawiniły dwa czynniki - codzienne użytkowanie butów (bez robienia minimum jednego dnia przerwy kiedy buty mogą zregenerować się leżakując z prawidłami, a więc skóra nie miała czasu na pełne wyschnięcie) oraz tak duże starcie podeszwy, a co za tym idzie zniszczenie szwów łączących ramę buta z podeszwą.”

Ad. Czynnik pierwszy – codzienne użytkowanie.

Już się niestety nie dowiem, kto i jak szył, Mojemu Dziadkowi przed wojną tzw. „oficerki” w których musiał – jak twierdził – służyć dzień w dzień przez całe dwudziestolecie międzywojenne… tj. wiem, na pewno nie było to Shoepassion

Ad. Czynnik drugi – starcie podeszwy

Na pierwszym zdjęciu widać wyraźnie że podeszwa na „czubkach” butów jest mocno wytarta… jednak tu nie nastąpiło rozwarstwienia. Na kolejnych, gdzie widać fatalne rozdziawy widać że podeszwa jest jeszcze całkiem gruba a jednak tu szwy puściły.

Reasumując.

Chodziłem w nich prawie (aż/tylko) rok…

Shoepassion może zregenerować te buty (obcas, cholewka, podeszwa) za 139 euro.

Ja, dziękuję. Butów tej marki już nie kupię.

post-5505-0-63147900-1437774535_thumb.jp

post-5505-0-06338300-1437774541_thumb.jp

post-5505-0-49693600-1437774548_thumb.jp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem nie leży w butach - problem leży w tym, że o buty nie dbasz.

Nie ma butów, które wytrzymałyby tak intensywne użytkowanie, brak pielęgnacji.

 

Fiu Fiu aleś Koledze przywalił...

Zapewniam Cię, że istnieje wiele  marek butów, które kosztują niewielkie pieniądze, a które możesz drzeć na co dzień  jak te wspomniane  przedwojenne ofecerki.

Oczywiście nie są to marki tutaj popularne...

 

Pytanie do autora wątku:

Dlaczego nie zareklamowałeś, jak pojawiło się rozwarstwienie?

Przecież takie uszkodzenie nie pojawia się nagle na mieście i to w obydwu butach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz, gdy zauważyłem coś niepokojącego to na dł. ok 1 cm minimalne rozwarstwienie. Zbagatelizowałem to. Wypiłem kawę, zapaliłem papierosa i do pracy. Po powrocie wrzuciłem do szafy. Kolejny poranek - wybaczcie tu mogę być nie precyzyjny - po dniu, dwóch, trzech, biorę do ręki i tu niespodzianka. Podkreślam, ta "niespodzianka" pojawiła się nagle... i to po obu stronach na obu butach! Reklamacja - przecież napisałem - Shoepassion proponuje 139 euro i problem zostanie usunięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie gdzie mówią sensownie o butach podają dzień odpoczynku z prawidłami jako przymus. Jeśli chcesz się z tym kłócić to już Twoja sprawa. Jeśli buty wrzucałeś po prostu do szafy, to tak jak napisał R50, najprawdopodobniej o nie nie dbałeś. Mając w perspektywie częste używanie butów wypadałoby je podzelować - podeszwę trzeba zabezpieczyć, to nie nowość, że skórzana podeszwa się ściera. Co więcej sam piszesz, że zbagatelizowałeś problem - więc jesteś trochę winny tak dużej usterki. Z butami jest jak ze wszystkim - jak nie dbasz, to niszczeje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli buty były intensywnie użytkowane rok czasu, to rzeczywiście wyglądają całkiem nieźle. W przypadku, gdy podeszwa nie jest starta na śródstopiu, to można tanim kosztem zszyć boki spodów i problem rozwiązany. Można też po takim zabiegu podzelować buty i będą Ci służyły już lata. Co do przetarcia szwów, to na czubku rzadko powstają rozwarstwienia, gdyż podeszwa tam nie pracuje, w przeciwieństwie do środkowej jej części. Jedyny minus w tym wszystkim, to stosunkowo bardzo wysoka cena naprawy zaproponowana przez Shoepassion, ale trzeba mieć na uwadze, że jest to cena niemiecka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie dość proste: co oznacza zwrot "intensywnie użytkowanie"? Dla jednych to użytkowanie codzienne po kilkanaście godzin, dla innych codzienne po kilka dla jeszcze innych 2-3 razy w tygodniu...

We wpisie @fana_bobrego_buta o trzewikach wspominał on, że intensywne użytkowanie butów dla niego to kilka razy w miesiącu, czyli wszystko jest względne.

 

Pierwsze primo: butów ze skóry nie nosi się codziennie. O tym piszą wszędzie i w każdym języku.

Drugie primo: o buty ze skóry się dba (patrz na liczbę i rodzaje kosmetyków do obuwia). Po tych zdjęciach wprost zajechałeś skórę cholewki. Panie, to jest skóra - spróbuj się Pan nie myć przez miesiąc to zobaczysz co się stanie z Twoją skórą...

Trzecie primo: zależy jak chodzisz, jaka jest anatomia Twojego chodu i po czym chodzisz w takich butach.

Czwarte primo: Każda rzecz się zużywa - nie na darmo Anna Jantar śpiewała, że nic nie może wiecznie trwać ;)

Piąte primo: Panie, Ty masz jedną parę butów? Czyli bieganie, praca biurowa, zakupy, aktywność po pracy to w tym samym?? To aż dziw, że tak dobrze się trzymają.

Szóste primo optimo: Jeśli inwestujesz tylko w jedną parę butów (oficerki dziadka) na lata to proponuję Lobba, lub rodzimego Kielmana.

 

I na koniec by nie przedłużać: Panie, kup pan dwie pary butów ze skóry, kup jedne prawidła, daj butom wytchnienie, zrób im spa z kosmetykami od Danieli (koszty śmiesznie niskie jak do inwestycji na lata) raz na jakiś czas i nie marudź, że coś się zużywa jak ładujesz łopatą w nich koło domu. Podeszwa mogła być przemoczona jak widzę, buty źle przechowywane to miały dość i na podeszwie zrobiły wielkie "o". A skóra cholewki jak o nią zadbasz to nabierze ładnej patyny jak napisali Koledzy wyżej.

 

Edit: Pamiętaj, GYW to nie są "pancerniki" jak punkowskie glany; one długo posłużą jak się nimi zaopiekujesz.

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie rozwarstwienie, jeśli pojawiło się nagle, może wskazywać na suszenie butów złymi metodami. Mokre krupony w trakcie intensywnego suszenia mogły się skurczyć, a przetarte już wczesniej nici puścić. Wytarcie szwów po obu stronach buta może świadczyć o mocno zdartej części środkowej. W tym przypadku trudno mowić o wadzie ukrytej, a raczej o normalnym zużyciu. Inna sprawa, że cholewka wyglada sympatycznie, co wbrew pozorom dobrze świadczy o SP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ma się do tego ustawa o prawach konsumenta, według której produkt musi być zdatny do użycia przez 2 lata? Nie ma w sumie tutaj mowy o błędnym użytkowaniu obuwia, w końcu służy ono do tego aby chodzić, a produkt powinien być sprawny bez konieczności wydawania pieniędzy na utrzymanie stanu używalności. Tak po prostu z czystej ciekawości pytam jak to jest w takim przypadku. Czy może jednak źle interpretuje ten przepis?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ma się do tego ustawa o prawach konsumenta, według której produkt musi być zdatny do użycia przez 2 lata? Nie ma w sumie tutaj mowy o błędnym użytkowaniu obuwia, w końcu służy ono do tego aby chodzić, a produkt powinien być sprawny bez konieczności wydawania pieniędzy na utrzymanie stanu używalności. Tak po prostu z czystej ciekawości pytam jak to jest w takim przypadku. Czy może jednak źle interpretuje ten przepis?

 

Źle interpretujesz. Hargin w poście wyżej to uzasadnił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ten wątek to rekomendacja marki. Jeśli buty źle traktowane nadal tak wyglądają, to prędzej mi się znudzą, niż je zniszczę.

 

Inna sprawa: kolejny przypadek, w którym ktoś się próbuje wyręczać forum, zanim wyczerpie choćby podstawowe narzędzia reklamacyjne.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Zbagatelizowałem to. Wypiłem kawę, zapaliłem papierosa i do pracy. Po powrocie wrzuciłem do szafy. [...]

 

Ale powyzsze dobre, kojarzy mi sie z klasyką:

 

"Wirski wstał, kopnął ją, napił się koniaku, wypalił nerwowo kilka papierosów i wyszedł. A Hanka szlochała. ...szlochał deszcz za oknem."

  • Oceniam pozytywnie 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, a skąd wiemy że autor nie dbał o buty, nie trzymał ich na prawidłach? Sorry, ale mnie od SP odrzuciło jak zobaczyłem te zdjęcia. Może po prostu nie dociera do mnie że można nie dbać o buty. I nie wiem co piękniego jest w tak obsukrnej cholewce że niekótrzy tu pieją z zachwytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pepo - nie chodzi o gwarantowaną "nieśmiertelność" przez 2 lata, tylko sprzedawca odpowiada przez ten okres za ewentualne ujawnione wady produktu.

 

Nie ma prostej odpowiedzi na to zagadnienie i wymaga ono odniesienia się do konkretnego przypadku. W mojej ocenie, jeśli w wyniku użytkowania podeszwa oderwałaby się od cholewki, to można doszukiwać się w tym wady buta, gdyż z jednej strony przestaje on być w pełni używalnym butem, a z drugiej trudno mówić o niewłaściwym użytkowaniu (oczywiście jeśli to nastąpi w okolicach pięty, można upatrywać się uszkodzenia mechanicznego powstałego w wyniku błędnego zdejmowania tzw. "noga o nogę").  Natomiast przetarcie szwu w miejscu styku z powierzchnią ma charakter mechaniczny. Oczywiście należałoby stwierdzić, że producent powinien wykonać takie buty, aby wytrzymały one chodzenie non-stop przez 24 miesiące. Jednak przy każdej parze butów sprzedawanych w PL, widziałem informacje od sprzedawcy dot. zasad konserwacji i zalecenie zelowania spodu. Znakiem sprzedawca informuje kupującego o ryzyku przetarcia podeszwy, co znosi jego odpowiedzialność (Art.557 k.c.). Nie wiem jak to się ma w przypadku SP - nie mam ich butów.  

 

Jeśli SP nie informuje o ryzyku starcia podeszwy w wyniku użytkowania, to tworzy to przestrzeń do dochodzenia praw z tytułu odpowiedzialności sprzedawcy za wady. Tu jednak upatruję małą szansę udowodnienia swojej nieświadomości w ryzyku przetarcia podeszwy  w wyniku eksploatacji. 

 

Co do forumowej "ściany płaczu" to może warto założyć taki wątek dla użytkowników, w którym wpisy poprzedzałaby akceptacja moderatorów. Z jednej strony to dobrze, że wymieniamy informacje o sprzedawcach, ale z drugiej zamiast twierdzenia, że jestem "oszukany", lepiej zastąpić je pytaniem "co Szanowni myślicie?".

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wielgol - ufunduj mi dowolne buty (no takie, które uważasz za super-trwałe), a ja będę trzymał je w prawidłach i pastował regularnie i udowodnię Ci, że po roku będą wyglądać jeszcze "lepiej".  Jeśli buty wyglądałyby tak po 3 miesiącach (jak pokazywane kiedyś buty Partenope czy Królewski Herb) to można roztrząsać problem niskiej trwałości, ale po roku? Po jesieni, zimie, soli na drogach, chodnikach, potencjalnych 15 km dziennie na piechotę? Tu nie ma prostej odpowiedzi. Co innego koszula (jak w temacie E.Berg), której uszkodzenie powstało w miejscu nie narażonym na oddziaływanie czynników zewnętrznych. Butem szorujemy o podłoże. W samochodzie te same opony zużyją się w jeden sezon jak ktoś rusza z piskiem spod świateł, a inny przelata na nich 3 - i w obu przypadkach będą to takie same jakościowo opony. 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.