Jump to content

Forumowa poradnia stylistyczna


Guest sancho
 Share

Recommended Posts

@BazukaJoy, Nie wiem czy to wina pozy przybranej do zdjęcia, bądź nisko ustawionego aparatu, ale zwróć uwagę na kołnierz koszuli. Nie dość, że chyba masz dosyć krótką szyję, to na zdjęciu jeszcze jest ona optycznie skrócona kołnierzem, sięgającym prawie do podbródka (tak jakbyś założył golf, on też skraca optycznie szyję). Ale tak jak mówię, być może to wina zdjęcia. W każdym bądź razie mnie rzuciło się to w oczy.

Link to comment
Share on other sites

Zostałem zaproszony na pierwszą komunię syna mojej chrzestnej. Zamierzam pójść w granatowym garniturze i brązowych oxfordach (w jasnym słońcu - ciemne bordo), biała lniana poszetka (TV fold), do tego tradycyjna ukraińska wyszywana koszula (lniana, haft ręczny czerwono-czarny na klatce, kołnierzu i rękawach), bo komunia w tradycji greckokatolickiej. Czy do tego zestawu (i tej okazji) będzie pasował czerwony goździk w butonierce? Dodam, że po komunii w cerkwi będzie uroczysty obiad w domu i poziom formalności ubioru będzie podobny (tzn. garnitury i wyszywanki).

Link to comment
Share on other sites

Zostałem zaproszony na pierwszą komunię syna mojej chrzestnej. Zamierzam pójść w granatowym garniturze i brązowych oxfordach (w jasnym słońcu - ciemne bordo), biała lniana poszetka (TV fold), do tego tradycyjna ukraińska wyszywana koszula (lniana, haft ręczny czerwono-czarny na klatce, kołnierzu i rękawach), bo komunia w tradycji greckokatolickiej. Czy do tego zestawu (i tej okazji) będzie pasował czerwony goździk w butonierce? Dodam, że po komunii w cerkwi będzie uroczysty obiad w domu i poziom formalności ubioru będzie podobny (tzn. garnitury i wyszywanki).

jeżeli to taka ozdobna koszula jak poniżej to goździk może być niepotrzebny. uwaga widzów będzie skupiona na ozdobnych haftach.

post-250-13658920158703_thumb.jpg

Link to comment
Share on other sites

Mam pytanie jakie buty byście Panowie zaproponowali na lato do garnituru, ewentualnie do zestawu kordynowanego z chinosami lub jeansami, buty z punktu widzenia jak najlepszego komfortu noszenia w wyższych temperaturach. Ostatnio pewien człowiek mnie o to zapytał, a nawet poprosił, abym się rozjerzał w Internecie. Przyszły mi do głowy buty wizytowe, ale z dziurkowaniem na wylot, czy jakieś plecionki ewentualnie. Jednak nic ciekawego nie znalazłem.

Link to comment
Share on other sites

Mam pytanie jakie buty byście Panowie zaproponowali na lato do garnituru, ewentualnie do zestawu kordynowanego z chinosami lub jeansami, buty z punktu widzenia jak najlepszego komfortu noszenia w wyższych temperaturach. Ostatnio pewien człowiek mnie o to zapytał, a nawet poprosił, abym się rozjerzał w Internecie. Przyszły mi do głowy buty wizytowe, ale z dziurkowaniem na wylot, czy jakieś plecionki ewentualnie. Jednak nic ciekawego nie znalazłem.

Ja nosze boat shoes jako buty sezonowe, ale to nie znaczy ze rezygnuje z oxfordów.

Zobacz na blogu macaroniego kreacje z jego ostatniego wpisu - wyjscie slonca nie oznacza, ze trzeba chodzic w miescie w krótkich spodenkach i sandałach.

Link to comment
Share on other sites

Tak teraz się zastanawiam, skoro jesteśmy ubrani na biało i mamy takie buty jak pokazałem wyżej to jakie skarpetki do tego?

Buty generalnie powinny byc ton ciemniejsze od tonacji garnituru, ale dobrze jest tę generalną zasadę przełamywać lub lamać czasami. Skórzane elementy dodatki powinny harmonizowac ze sobą (paski do podni i do zegarka). Skarpety możesz założyć nawet czerwone, zielone i bóg wie jeszcze jakie, w kratki, ciapki, kropki i paski. Nie powinny sie gryźć z koszulą, krawatem, poszetką. Kiedyś była taka zasada, że jak miałeś problem z doborem koloru skarpetek, to dobierałaś go pod kolor krawata. Jeśli boisz barw, nie masz ich wyczucia, to staraj sie dobierać na początek w zbllizonej tonacji.
Link to comment
Share on other sites

Witam, to mój pierwszy post na tym forum. Cieszę się, że jest takie miejsce i możliwość dyskusji, zdobycia wiedzy.

Przechodzę do tematu. Miałem w szafie wiele koszul ktore były kupowane przypadkowo. Głownie do pracy- biuro, spotkania biznesowe, uroczystości. Problem był nie tylko z doborem stylu ale co gorsza z rozmiarem. I kilka dni temu potraktowałem rzecz powaznie i postanowiłem skupić się na odpwiednim doborze rozmiaru- zwłaszcza kołnierza. Zazwyczaj kupowałem 40( vistula, willsor, wólczanka), a tym razem kupiłem kilka koszul Lamberta rozmiar 39. Dziesięć razy upewniałem się w sklepie że właściwy rozmiar kupuje. Ekspedient odradzał 40, twierdził, że 39 ok. Ale najgorsze przyszło jak dziś ubrałem jedną z nich..wydaje mi nadal za duży kołnierz!!! wsadzam swobodnie jeden, dwa palce. mam wrażenie że za dużo jest miejsca na wysokości "jabłka adama". czy kołnierz powinien ściśle przylegać do szyi czy może być trochę luzu???? mój rozmiar to 39...jeśli dobrze był wykonany pomiar. Dodam, że po wizycie serwisie krawieckim Panie uznały że nawet 40 jest ok bo powinienem mieć więcej luzu... doprowadza mnie to do szału. każdy mówi inaczej.......jutro chce iść do Lamberta przymierzać rozmiar 38 :(((((( pomocy

Link to comment
Share on other sites

Na tym etapie to zależy już od Ciebie i Twojego odczucia - jeżeli 39 przylega do szyi (nie robi się szpic odsłaniający rękojeść mostka - kość pod jabłkiem Adama) i nie masz dyskomfortu/uczucia duszenia, a zaciągnięty krawat nie marszczy kołnierzyka, to wszystko jest OK.

Zakład krawiecki może nie być miarodajny - z porady "więcej luzu" wychodzą czasami o 2 rozmiary za szerokie marynarki.

Załóż koszule, zawiąż krawat i wrzuć zdjęcia w tym wątku - dużo łatwiej będzie ocenić.

Link to comment
Share on other sites

Angielski kołnierzyk 15 (38,1 cm) i po kłopocie. Pierwsze zdjęcie mówi wszystko. Sam musisz wyczuć. W dodatku kołnierzyk o szerzej rozstawionych wyłogach będzie się zapinał odrobinę niżej przez co dopasowanie po bokach szyi będzie lepsze i zarazem kołnierzyk nie będzie Cię uwierał w grdykę.

Moim zdaniem powinno być w miarę luźno.

Pomiędzy "w miarę", a luźno jest jednak subtelna różnica.
Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem powinno być w miarę luźno. Sam się męczę w 39, postanowiłem kupować już tylko 40 lub nawet 41 i zmniejszać całość, bo jak krawat "dopinam", to mnie szlag trafia.

ok, ale co mówią "prawidła" odnośnie ilości luzu? i co masz na myśli pisząc

postanowiłem kupować już tylko 40 lub nawet 41 i zmniejszać całość...

ja chyba wolałbym mieć na styk niż ten luz bo mam cały czas wrażenie że mi wisi wszystko...ale może to też wynikać z wady postawy( garbienie się).

nie wiem, szukam w czym problem................

Link to comment
Share on other sites

Angielski kołnierzyk 15 (38,1 cm) i po kłopocie. Pierwsze zdjęcie mówi wszystko. Sam musisz wyczuć. W dodatku kołnierzyk o szerzej rozstawionych wyłogach będzie się zapinał odrobinę niżej przez co dopasowanie po bokach szyi będzie lepsze i zarazem kołnierzyk nie będzie Cię uwierał w grdykę.

możesz mi to bardziej rozjaśnić? masz na mysli to, że ten kołnierzyk który jest na zdjęciu tak się po prostu układa? czy też, że powinienem kupować rozmiar 38? czy na zdjęciu mam prawdiłowy rozmiar, czy też za szeroki i lepiej dac do zmniejszenia u krawca? dziękuję za pomoc

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.