Skocz do zawartości

Dobrze ubrana kobieta


Gość Nereusz

Rekomendowane odpowiedzi

Cieszy fakt, że pracownia Zaremby także zaczyna pokazywać projekty dla kobiet. Długość jest nieco poniżej biodra, czy dobrze widzę? Rękawy wydają się dość szerokie w stosunku do reszty - ale to może tylko tak sie układa na manekinie. Generalnie - bardzo ciekawy projekt i inspiracja. Ja równiez zleciłam szycie płaszcza, ale dłuższego - o kroju dyplomatki. Zobaczymy wkrótce, jaki będzie rezultat.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, czy możecie zdradzić gdzie ubierają się Wasze małżonki/narzeczone/dziewczyny?

 

To nie jest tak, jak wcześniej w wątku mówiono, że kobietom nie zależy na jakości; zależy i to bardzo, dodatkowo moim zdaniem w kobiecej modzie jest jeszcze więcej niedoróbek i "taniości" niż w modzie męskiej. osobiście proste kaszmirowe sweterki kupuję na działach męskich, o resztę garderoby w przyzwoitym kroju, składzie tkaniny i w przyjaznej cenie jest bardzo trudno. Dodatkowo mieszkam w Szczecinie, gdzie nadal panują ciemności egipskie w temacie wysokogatunkowej odzieży, która nie jest szyta dla 50+ biznesmenek.

 

Polecanie jakieś konkretne marki, sklepy? zakupy przez net mnie nie przerażają (w sensie braku możliwości przymiarki)

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) cieszy, że nie jestem sama przemykająca ukradkiem po działach z męskimi ubraniami. Częściej można znaleźć wełniane szaliki czy bawełniane koszulki. Niestety na działach damskich króluje poliester we wszystkich jego odmianach. Co do ubrań tzw. Casual można coś jeszcze znaleźć w Jackpot. Choć trzeba patrzeć na metki. Co do ubrań biznesowych i oficjalnych - nie jestem w stanie nic polecić. Mi nie udało się znaleźć sklepu oferującego ubrania dobrej jakości w rozsądnej cenie. Dlatego obecnie szyję na miarę swoje ubrania biznesowe: garnitury i sukienki. Gdy pani uda się coś znaleźć proszę niezwłocznie dać znać! Powodzenia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, czy możecie zdradzić gdzie ubierają się Wasze małżonki/narzeczone/dziewczyny?

 

W garderobie, ewentualnie łazience. 

 

Polecanie jakieś konkretne marki, sklepy?

Wszystko zależy od upodobań, wieku i rozmiarów.

Moja narzeczona nosi 32/34 i znalezienie czegoś dobrze leżąceo w sieciówkach jest nadzwyczaj trudne.

Wiele zakupów to przypadkowo trafione okazje w takich sklepach jak asos, quizclothing czy portalach jak dawanda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damiance, u siebie tzn. gdzie  :)

 

Paparazzo: no tak, skrót myślowy "gdzie" natychmiast mi wypomniano ;)  Również noszę 32/34. Nie chcę już przeszukiwać sieciówek, za dużo czasu jak na tak marne efekty to zajmuje. Miałam nadzieję że kobiety mężczyzn szyjących sobie na miarę/doceniających i zwracających uwagę na jakość mają/znają sprawdzone miejsca na zakupy. Problemu bym nie miała gdybym znała sprawdzona krawcową, ale nie znam, szukanie takiej bez polecenia to jak igły w stogu siana (i to kosztowne poszukiwania)

 

Mygentlelook:  :D , parę dobrych słów słyszałam o brytyjskiej marce Toast, ale jeszcze osobiście nie korzystałam (w Polsce chyba ich nie ma, ale wysyłają do Polski)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damiance, u siebie tzn. gdzie  :)

 

Paparazzo: no tak, skrót myślowy "gdzie" natychmiast mi wypomniano ;)  Również noszę 32/34. Nie chcę już przeszukiwać sieciówek, za dużo czasu jak na tak marne efekty to zajmuje. Miałam nadzieję że kobiety mężczyzn szyjących sobie na miarę/doceniających i zwracających uwagę na jakość mają/znają sprawdzone miejsca na zakupy. Problemu bym nie miała gdybym znała sprawdzona krawcową, ale nie znam, szukanie takiej bez polecenia to jak igły w stogu siana (i to kosztowne poszukiwania)

 

Mygentlelook:  :D , parę dobrych słów słyszałam o brytyjskiej marce Toast, ale jeszcze osobiście nie korzystałam (w Polsce chyba ich nie ma, ale wysyłają do Polski)

 

 

@Iwonag: Tu trzeba bardzo uważać, niektórzy lubują się w łapaniu za słówka:)

 

Co do sprawdzonej krawcowej - ja rok temu też nie miałam. Pochodziłam po mieście - popytałam, w szczególności w sklepach z tkaninami - i znalazłam. Troszkę było stresu przy pierwszym zamówieniu, ale obecnie współpracujemy i jest bardzo owocnie. Niestety, trzeba na to poświęcić czas i energię, ale w moim odczuciu - warto. I tak - trzeba zainwestować: w tkaninę i dodatki do niej. Jednocześnie oszczędza się sporo - gdy choć raz poczuje się różnicę, nie chce się już chodzić do popularnych sklepów. Wiadomo, co tam znajdę: poliester i niedbałe kroje. Mam więc dużo mniej ubrań niż wcześniej - ale za to lepszej jakości. Po prostu coś za coś.

 

Garnitury szyję u krawca poleconego na tym forum - i również jestem bardzo zadowolona.

 

Od roku prowadzę blog My Gentle Look o profesjonalnym wizerunku kobiet i oto co wynika z moich obserwacji:

 

W naszym kraju kobiety - nawet żony czy dziewczyny panów z forum but w butonierce jak się okazuje - ubierają się w popularnych sieciówkach z powodu braku alternatywy. Nie ma alternatywy, ponieważ panie w swojej większości nie mają potrzeby kupowania lepszych jakościowo ubrań. Albo - chciałyby, by były lepszej jakości, ale nie chcą za to więcej zapłacić (tak się nie da...).

 

A jak już mogą więcej zapłacić - to się często nie znają, i kupują poliestrowe sukienki w Hexeline za 1000 zł. :/

 

To się będzie powoli zmieniać wraz ze wzrostem świadomości na temat tego co nosimy i wraz z zasobnością portfeli rodaków. Na tym forum pojawiają się kolejne panie - co optymistycznie wróży na przyszłość. Coraz więcej kobiet zaczyna szukać lepszych jakościowo ubrań na rynku i w rezultacie pojawią się propozycje. Jest popyt będzie podaż.

 

Rozpisałam się:)

 

ps. Na Toast patrzyłam - ciekawa propozycja, bardziej nieoficjalna co prawda i nie do końca biznesowa... Ale dodałam do ulubionych:) Dziękuję!

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Sebastianie, rozumiem że popełniłam gafę wspominając o taśmowo szytych ubraniach. Cenię sobie bardzo krawiectwo ale w chwili obecnej po prostu wpadam do sklepu. Ubrania szyte na miarę sprawdzają się jeśli na codzień możemy pięknie się w nich prezentować np w pracy. Ja mieszkam na wsi, pracuję w domowej pracowni i chodzę zazwyczaj w poplamionej farbami koszuli :)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Iwonag: Tu trzeba bardzo uważać, niektórzy lubują się w łapaniu za słówka:)

 

Co do sprawdzonej krawcowej - ja rok temu też nie miałam. Pochodziłam po mieście - popytałam, w szczególności w sklepach z tkaninami - i znalazłam. Troszkę było stresu przy pierwszym zamówieniu, ale obecnie współpracujemy i jest bardzo owocnie. Niestety, trzeba na to poświęcić czas i energię, ale w moim odczuciu - warto. I tak - trzeba zainwestować: w tkaninę i dodatki do niej. Jednocześnie oszczędza się sporo - gdy choć raz poczuje się różnicę, nie chce się już chodzić do popularnych sklepów. Wiadomo, co tam znajdę: poliester i niedbałe kroje. Mam więc dużo mniej ubrań niż wcześniej - ale za to lepszej jakości. Po prostu coś za coś.

 

Garnitury szyję u krawca poleconego na tym forum - i również jestem bardzo zadowolona.

 

Od roku prowadzę blog My Gentle Look o profesjonalnym wizerunku kobiet i oto co wynika z moich obserwacji:

 

W naszym kraju kobiety - nawet żony czy dziewczyny panów z forum but w butonierce jak się okazuje - ubierają się w popularnych sieciówkach z powodu braku alternatywy. Nie ma alternatywy, ponieważ panie w swojej większości nie mają potrzeby kupowania lepszych jakościowo ubrań. Albo - chciałyby, by były lepszej jakości, ale nie chcą za to więcej zapłacić (tak się nie da...).

 

A jak już mogą więcej zapłacić - to się często nie znają, i kupują poliestrowe sukienki w Hexeline za 1000 zł. :/

 

To się będzie powoli zmieniać wraz ze wzrostem świadomości na temat tego co nosimy i wraz z zasobnością portfeli rodaków. Na tym forum pojawiają się kolejne panie - co optymistycznie wróży na przyszłość. Coraz więcej kobiet zaczyna szukać lepszych jakościowo ubrań na rynku i w rezultacie pojawią się propozycje. Jest popyt będzie podaż.

 

Rozpisałam się :)

 

ps. Na Toast patrzyłam - ciekawa propozycja, bardziej nieoficjalna co prawda i nie do końca biznesowa... Ale dodałam do ulubionych:) Dziękuję!

U mnie sprawa wygląda tak, że od 13 lat szyje u krawcowej; do tej pory świetnie wychodziły jej sukienki i spódnice, źle spodnie i żakiety. Niestety ostatnio jakość jej szycia przestała mnie zadowalać. Wiem więc jak to jest mieć coś szytego specjalnie dla mnie, przeze mnie wymyślonego. Popytałam o krawców w wątku szczecińskim i mam nadzieję że znajdę dla siebie kogoś krawiecko satysfakcjonującego. Dodatkowo po ostatniej sesji szyciowej muszę lepiej odrobić lekcje ze znajomości tkanin, bo zafundowałam sobie bardzo gniecącą i gryzącą wełnę, której nie sposób nosić.

 

Co do jakości i alternatyw - myślę że zarówno mężczyzn jak i kobiet ceniących jakość jest niewiele, przy czym moda męska nie ulega tak szybkim zmianom i tu producent może pozwolić sobie na wyższą jakość, w modzie damskiej wszystko nastawione jest na ciągłą wymianę (też byłam zszokowana sukienkami Simple za 700 zł, w 70% z poliestru). Obecność na tym blogu kobiet świadczy o tym, że mimo zalewu blogów tzw. modowych brak jest w nich profesjonalizmu i jakości, to są zwykle blogi szafiarskie, opierające się na tanich szmatkach z sieciówek, dla nastolatek. Nie ma w sieci miejsca, w którym odnalazłyby się kobiety 30+, wymagające więcej niż kolejny manekin z zary. Marzę o kobiecym odpowiedniku bloga np. MrVintage.

 

Twojego bloga odwiedziłam i mam zamiar śledzić..jeśli pozwolisz :-)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kobiecą modą rządzi sezonowość i parcie na wymianę kolekcji / rotacja trendów .... Do kobiet nie przemawia argument o ponadczasowości tak jak do mężczyzn. Patrząc np. na ofertę torebek damskich - akurat ostatnio odwiedziłem kilka sklepów będąc w centrum handlowym - producenci (np. Furla, Batycki, Deni Cler) nie używają skór foliowanych /  bycast tylko i wyłącznie z powodów ekonomicznych - tak myślę - a z powodu tego, że taka torba / torebka będzie przez pewien czas wyglądać jak nowa, piękna, błyszcząca !! (patyna do kobiet nie przemawia ;)  ) I mantrę o ekologiczności ("ekologiczna skóra"; to imo oksymoron w takim przypadku) można sprzedać ... podczas gdy taka skóra jak popęka nie jest już do uratowania i "ekologicznie" będzie się rozkładać w spokoju na śmietniku ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie sprawa wygląda tak, że od 13 lat szyje u krawcowej; do tej pory świetnie wychodziły jej sukienki i spódnice, źle spodnie i żakiety. Niestety ostatnio jakość jej szycia przestała mnie zadowalać. Wiem więc jak to jest mieć coś szytego specjalnie dla mnie, przeze mnie wymyślonego. Popytałam o krawców w wątku szczecińskim i mam nadzieję że znajdę dla siebie kogoś krawiecko satysfakcjonującego. Dodatkowo po ostatniej sesji szyciowej muszę lepiej odrobić lekcje ze znajomości tkanin, bo zafundowałam sobie bardzo gniecącą i gryzącą wełnę, której nie sposób nosić.

 

Co do jakości i alternatyw - myślę że zarówno mężczyzn jak i kobiet ceniących jakość jest niewiele, przy czym moda męska nie ulega tak szybkim zmianom i tu producent może pozwolić sobie na wyższą jakość, w modzie damskiej wszystko nastawione jest na ciągłą wymianę (też byłam zszokowana sukienkami Simple za 700 zł, w 70% z poliestru). Obecność na tym blogu kobiet świadczy o tym, że mimo zalewu blogów tzw. modowych brak jest w nich profesjonalizmu i jakości, to są zwykle blogi szafiarskie, opierające się na tanich szmatkach z sieciówek, dla nastolatek. Nie ma w sieci miejsca, w którym odnalazłyby się kobiety 30+, wymagające więcej niż kolejny manekin z zary. Marzę o kobiecym odpowiedniku bloga np. MrVintage.

 

Twojego bloga odwiedziłam i mam zamiar śledzić..jeśli pozwolisz :-)

 

 

Dziękuję:):):) i zawsze zapraszam:)

 

Mam bardzo podobne doświadczenia - krawcowe radzą sobie z sukienkami świetnie, natomiast z marynarkami i spodniami jest gorzej. Dlatego zwróciłam się do krawca męskiego, który ma już jednak doświadczenie w szyciu dla kobiet - nie było to łatwe, męscy krawcy nie lubią zazwyczaj szyć dla kobiet, z różnych względów...

 

Ja szyję biznesowe garnitury u pana Sebastiana Żukowskiego w Warszawie, co dokumentuję na blogu - więc sobie można pooglądać i ocenić. 

 

Odnośnie jeszcze jakości lub jej braku w sklepach sieciowych: kilka lat temu garnitury dostępne w sklepach dla mężczyzn wołały o pomstę do nieba: potworne kroje, połyskliwe, sztuczne tkaniny, ceny - z kosmosu w kontekście jakości. Dzięki w dużej mierze temu stowarzyszeniu, forum i kilku charyzmatycznym blogerom - wszystko się zmieniło. Marki takie jak Vistula czy Bytom zatrudniają blogerów do konsultacji nowych kolekcji. W sklepach mamy zatem lepiej skrojone garnitury dla mężczyzn, uszyte z przyzwoitych tkanin - i to wszystko w rozsądnej cenie. 

 

Można?

 

I uważam, że u kobiet również jest to możliwe. Kilka rzeczy musi się wydarzyć, żeby tak się stało, ale z pewnością się to zadzieje.

 

Potrzeba z pewnością kilku charyzmatycznych babeczek:)

 

Widzę tu spory potencjał w paniach wypowiadających się w tym wątku:) 

 

@iwonag @greglis (jestem pani blogów wielką fanką!!!) czy inne panie komentujące tutaj wykazują się sporą energią - wszystko w naszych rękach drogie damy :* 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość kobiet nie rozumie idei dobrych butów i woli mieć ich po prostu dużo.

 

 

Nie mówiąc o tym, jak traktują swoje buty :(

Musze zaprotestować. W moim domu to ja dbam o swoje i narzeczonego buty. Mam na tym punkcie obsesję; środków i szmatek do czyszczenia obuwia mam więcej niż akcesoriów makijażowych; oraz to ja w naszym domu dbam o obecność odpowiedniej jakości obuwia (na razie nie jest to poziom 315 euro za parę, ale daleko za ecco)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.