Skocz do zawartości

MALA CZARNA


espresso

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, lubo69 napisał:

ja Jurze daję pięć gwiazdek, a french press się kurzy na półce...

Ode mnie Jura też ma 5 gwiazdek. Używaliśmy jej w pracy przez wiele lat, średnio 20-30 kaw dziennie. Świetny smak i jakość pracy samej maszyny. Nic nie szwankowało. Do domu bym jej nie kupił, bo ta maszyna po prostu ma zbyt duże możliwości jak na dwie dorosłe osoby. No i cena tamtej wersji to było coś około 8000 zł, wiec przy powiedzmy 3 kawach dziennie i dwóch latach użytkowania to jest ciągle 4 zł za kawę nie licząc ziaren i tabletek ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lubo69 i bardzo się cieszę. Aż dałem like.

Żyj i daj żyć innym ;) Nie jestem ekspertem, daleko mi do niego.

Jedni lubią eksperymenty i całą tą magię i otoczkę związaną z zrobieniem kawy, inni wolą przycisk i każdy ma prawo dokonywać własnych wyborów.

Subiektywne opinie i dyskusja są jak najbardziej wskazane, ale narzucanie opinii już nie :)

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pmichal napisał:

Jedni lubią eksperymenty i całą tą magię i otoczkę związaną z zrobieniem kawy, inni wolą przycisk i każdy ma prawo dokonywać własnych wyborów.

No widzisz, a jednocześnie jesteśmy na forum, gdzie ,,Jedni lubią eksperymenty i całą tą magię i otoczkę związaną z wiązaniem krawata, inni wolą na gumce i każdy ma prawo dokonywać własnych wyborów." by zostałą wyśmiana, więc nic dziwnego, że i na inne dziedziny życia się takie podejście przekłada dla wielu ;) 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię najczęściej kawę w kolbowym, żeby było jasne, taki ekspres służy do robienia espresso i potem różnych pochodnych, można rozcieńczyć, dolać mleka etc. Zrobienie dobrego espresso z jaśniej palonych kaw jest trudne, jest źródłem wielu frustracji. Nie polecam takiego ekspresu pijącym np dużą czarną, czy kawę z mlekiem. Większość z nich wyrzuci ekspres kolbowy szybko. Moka, czyli kawiarka jaką pokazał Żorż, jest jednym z prostszych i bardziej powtarzalnych urządzeń. Ważne, aby napełnić sitko kawą całe. Inaczej efekt bywa zły. Nieco tańsze, a równie fajne są włoskie GAT.
Aeropress to proste urządzenie (nie kosztuje 1000, bez przesady, też około 100), ale też wymaga trochę zabawy, możliwości więcej niż przy kawiarce.
Jeżeli interesuje Was wybór automatu, to polecam poczytać posty Barnaby na forum caffeprego, facet sprzedaje i dzierżawi Jury, ale ma dużą wiedzę o wielu ekspresach i chętnie się z nią dzieli.
Bardzo prostym urządzeniem do metod przelewowych jest phin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
23 godziny temu, damiance napisał:

Niestety, produktu tego typu nie da się obronić marką - jest tak prosty do wykonania i niechroniony żadnym patentem, że dosłownie każdy może to zrobić. Ja mam swoją kawiarkę z firmy Peretti, też made in Italy, 99% podobieństwa i ta sama jakość wykonania. Logo "Bialetti" niczego tu nie doda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Pellini, Lavazza, Illy to nigdy nie będzie dobry wybór. To duże firmy i skala przemysłowa. Proponuję następnym razem spróbowanie kupić coś z polskich palarni, świeżo wypaloną kawę. W większych miastach są dobre kawiarnie gdzie można spróbować kawy zaparzonej innymi metodami.

Tak samo wygląda sytuacja z herbatą, ludziom wydaje się że Lipton, Dilmah, Twinings to szczyty herbacianej jakości a wystarczy trochę zboczyć i kupić na początek coś dobrego jak Kusmi, Palais Des Thes czy też Mighty Leaf a potem człowiek sam kieruje się w stronę Chin, Japonii i Tajwanu w poszukiwaniu herbat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, nets napisał:

Pellini, Lavazza, Illy to nigdy nie będzie dobry wybór. To duże firmy i skala przemysłowa. Proponuję następnym razem spróbowanie kupić coś z polskich palarni, świeżo wypaloną kawę. W większych miastach są dobre kawiarnie gdzie można spróbować kawy zaparzonej innymi metodami.

Tak samo wygląda sytuacja z herbatą, ludziom wydaje się że Lipton, Dilmah, Twinings to szczyty herbacianej jakości a wystarczy trochę zboczyć i kupić na początek coś dobrego jak Kusmi, Palais Des Thes czy też Mighty Leaf a potem człowiek sam kieruje się w stronę Chin, Japonii i Tajwanu w poszukiwaniu herbat.

Próbowałem mnóstwo kaw, również z niezależnych palarni we Włoszech. Niestety nic nie smakuje mi tak jak Lavazza espresso (w czarnym opakowaniu) do parzenia w domu. 

Ogólnie to nie jestem kawowym freakiem. Od kiedy byłem we Włoszech, zorientowałem się, że na najbardziej zapyziałej stacji benzynowej w wiosce bez nazwy robią lepszą kawę niż gdziekolwiek indziej na świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nets napisał:

Proponuję następnym razem spróbowanie kupić coś z polskich palarni, świeżo wypaloną kawę.

@nets @xkoziol

No dokładnie. Tylko z miejscowych palarni. Zawsze świeża, duży wybór. Z takim Coffeelabem mam bardzo dobre doświadczenia - przelewowe, espresso, bezkofeinowe, itd.  Często też kupuję w Gorilla Coffee.

https://coffeelab.pl/#onas

https://gorillacoffee.pl/o-nas/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy zaczynałem przygodę z kawą to próbowałem różnych metod zaparzania i różnych mieszanek kaw. Sprzęt kupowałem na amerykańskim lub angielskim Amazonie lub bezpośrednio z Japonii bo w Polsce nie było szans kupić.

Dziś sprawa jest o wiele prostsza bo np. w Warszawie wystarczy znaleźć kawiarnię co parzy kawę różnymi metodami i niewielkim kosztem można spróbować bez ponoszenia kosztów zakupu sprzętu.

Jeżeli komuś smakuje kawa taka jaką pije to niech pije ją dalej, ja tylko zwróciłem uwagę że można napić się lepszej kawy. Tu się dowiedziałem że garnitur z wełny jest lepszy od poliestrowego, buty Brewick które mi polecono są lepsze od tych z sieciówek i to się potwierdziło. Z kawą, nożami, zegarkami itd. itp. jest podobnie, 

Jeżeli ktoś nie przykłada wagi do tego co pije to tematem się nie przejmuje a ten temat jest dla osób które chcą spróbować coś nowego.

Godzinę temu, xkoziol napisał:

Daj jakieś linki, rekomendacje itepe itede...

Polecam forum Caffe Prego

http://caffeprego.com.pl

http://caffeprego.pl/phpBB3/

 

2 godziny temu, Żorż Ponimirski napisał:

Próbowałem mnóstwo kaw, również z niezależnych palarni we Włoszech. Niestety nic nie smakuje mi tak jak Lavazza espresso (w czarnym opakowaniu) do parzenia w domu. 

Ogólnie to nie jestem kawowym freakiem. Od kiedy byłem we Włoszech, zorientowałem się, że na najbardziej zapyziałej stacji benzynowej w wiosce bez nazwy robią lepszą kawę niż gdziekolwiek indziej na świecie.

Polecam w wolnym czasie zgłębić temat na forum Caffe Prego, link powyżej. 

Temat jest bardzo szeroki ale jedną z najważniejszych rzeczy to mielenie kawy, dobry młynek to podstawa.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, nets napisał:

Jeżeli komuś smakuje kawa taka jaką pije to niech pije ją dalej, ja tylko zwróciłem uwagę że można napić się lepszej kawy.

Nie wiem zupełnie na jakiej podstawie twierdzisz, ze jedna kawa (Twoja) jest lepsza od drugiej. Z tym mam problem.

Znam domorosłych fanatyków "bespoke" kawy, ważących na wadze laboratoryjnej kawę, ważących na drugiej wadze "flow-through", aby nie daj Boże nie przelać jej zbyt dużą ilością wody, mierzących w Niutonach siłę nacisku podczas ugniatania "kawowego kopczyka". Piłem w setkach miejsc i ciągle nie dostaję kawy jaką lubię i znam z Włoch, a mieszkałem tam 7 miesięcy i nie były to jakieś jednostkowe przypadki z piękną szatynką pod Koloseum tylko regularne chlanie 5-7 espresso dziennie :)

  • Like 3
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Żorż Ponimirski napisał:

Piłem w setkach miejsc i ciągle nie dostaję kawy jaką lubię i znam z Włoch

@Żorż Ponimirski jak to mówi mój znajomy Włoch odpowiedzią na Twoje pytanie jest: "idiota za barem". A jak już ten ktoś się nauczy robić kawę i będzie wiedział na co wpływa młynek i stopień zmielenia (kalibracja) to wtedy dopiero wchodzą kwestie jakości kawy i palarni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Żorż Ponimirski napisał:

Piłem w setkach miejsc i ciągle nie dostaję kawy jaką lubię i znam z Włoch, a mieszkałem tam 7 miesięcy i nie były to jakieś jednostkowe przypadki z piękną szatynką pod Koloseum tylko regularne chlanie 5-7 espresso dziennie :)

Dobry młynek (może być ręczny), ekspres może być przeciętny, kawa jaką lubisz, trochę cierpliwości i masz wszystko, co jest potrzebne do zrobienia kawy z Włoch. Chyba, że chodzi jednak o tę szatynkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z szatynką jesteśmy małżeństwem od 9 lat ;)

1 minutę temu, Grafa napisał:

Dobry młynek (może być ręczny), ekspres może być przeciętny, kawa jaką lubisz, trochę cierpliwości i masz wszystko, co jest potrzebne do zrobienia kawy z Włoch. Chyba, że chodzi jednak o tę szatynkę.

Nie zgadzam się z powyższym w całej rozciągłości. Rozmawiając z Włochami na temat wyjątkowości ich kawy podkreślali, ze sama kawa, młynek, cierpliwość są drugorzędne jeśli masz dobry ekspres, a chodziło im o taki, który zajmuje pół kuchni. Mówię tylko i wyłącznie o espresso, moka wychodzi mi dobra pod każdą szerokością geograficzną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Żorż Ponimirski napisał:

Nie zgadzam się z powyższym w całej rozciągłości

No widzisz. Ty się nie zgadzasz i nie pijesz kawy jak we Włoszech. Ja się zgadzam, mam ekspres w domu, który ma z 30cm szerokości (z Włoch;) i piję kawę jaką poznałem i w jakiej się zakochałem we Włoszech. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako kawosz-amator (żaden barista) podzielę się swoim zdaniem.

Najważniejsze, aby kawa była:

1. świeżo palona - do kilku miesięcy!

2. świeżo mielona - najlepiej tuż przed zaparzeniem!

Kupuje kawę w "lokalnej palarni", gdzie mam pochodzenie i datę palenia - nie stoi za tym żadna ideologia, po prostu najbardziej mi smakuje, i nie jest droga. Mielę w ręcznym młynku (chyba Hario Slim) i parzę w Aeropresie. Nic nie kombinuje, młynek mam ustawiony pod Aeropressa jeśli chodzi o grubość pielenia, zawsze parzę tak samo, nie warzę niczego, sypie na oko, dolewam na oko.

Wychodzi zajebista, lepsza od 99 % wynalazków z modnych hipsterskich kawiarni.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.