Męska fryzura

[jkrol]

OT: czy ma kołnierzyk spięty pod krawatem? Co zrobić, żeby krawat nie leżał płasko na koszuli, tylko odstawał takim lekkim garbem?

[bartazz]

Z tego co widzę to Pan Cierplikowski ma w krawacie szpilę, która pozwala na takie ułożenie krawata.

[marcelo]

Spinka też może pomóc

[+Immune+]

OT: czy ma kołnierzyk spięty pod krawatem? Co zrobić, żeby krawat nie leżał płasko na koszuli, tylko odstawał takim lekkim garbem?

Przychylam się do zdania marcelo. Szpilka rzeczywiście podnosi do góry krawat, ale tylko przy samym kołnierzyku w pobliżu węzła. Jeżeli chcemy podnieść cały krawat, polecam użyć w tym celu spinki, przypinając odpowiednio napięty i uformowany krawat do koszuli. Zwykłe szpilki krawieckie na początku odradzam, bo bez wprawnej ręki można się pokaleczyć. Sam bardzo często noszę w ten sposób wystylizowane krawaty.

[Marcello]

Ja uwielbiam taką fryzurę

albo

Mam dosyć duży problem z należytym układaniem takich fryzur, bo mam niestety, albo stety bardzo bujne i twarde włosy. Było, by mi łatwiej jakby chciał nosić irokeza niż takie fryzury, bo po wysuszeniu włosy mi stoją, gdy chce wysuszyć je wzdłuż przedziałka i jakoś go uformować. Posiłkuję się pianką nakładana na mokre włosy.Po ich wysuszeniu i uformowaniu lokówką utrwalam lakierem i gotowe. Nawet dosyć oporne włos dadzą się uformować tak jak chcemy, ale zazdroszczę osobą z miękkimi włosami. Mi moich moja fryzjerka zazdrości, bo są dobre do zapuszczania długich...

Odrzuca nie jakoś od żelu, bo kompletnie się u mnie nie sprawdza i obrzydliwie wygląda na moich włosach. Grunt to również dobry fryzjer... Dobrze, że udało mi się znaleźć świetnego, ale po ilu poszukiwaniach...

[+Immune+]

Naprawdę używasz lokówki i lakieru?

[Marcello]

Naprawdę używasz lokówki i lakieru?

Albo to, albo irokez... Zresztą niby jak podkręcić włosy, by układały się tak jak na tych zdjęciach?

[+Immune+]

Większość forumowiczów mających takie fryzury używa z tego co wiem pomady. W tym wątku dużo jest o tego typu uczesaniu.

[Dr Kilroy]

Ja jeżeli nie chcę wyglądać jak młody Berlioz, to jestem zmuszony używać po suszeniu wody (pomady na razie nie mam) i wsuwek (zdejmowanych oczywiście przed wyjściem z domu ).

Pozdrawiam, Dr

[Marcello]

Wiem,wiem czytałem, ale pytałem się mojej fryzjerki to powiedziała mi, że z moim włosami nie ma się co bawić i że trzeba użyć tutaj ostrych środków, poddziadziała mi również, że niektórych fryzur nie da się u mnie zrobić, bo mam zbyt oporne włosy... Jak próbowałem żelu to zawsze wychodziło mi coś takiego:

Wiele to wspólnego z przedziałkiem nie ma...

Pewnie kiedyś popróbuję metod polecanych przez członków forum, bo są interesujące i lubię nowości, ale na razie bazuję na swojej, bo parę chwil i mogę osiągnąć efekt, który mnie zadowala. Wolałbym umyć włosy, ułożyć je grzebieniem i mieć spokój, ale to nie wypali z takimi fryzurami,które lubię.

[proceleusmatyk]

Mam podobny "problem", czyli gęste włosy bez tendencji do łysienia (vide Keeanu). Stosuję jedną z serii L'Oreala, tj. żel. Pomady jeszcze nie próbowałem, ale żel daje zadowalający efekt. Zdjęcie robione po całym dniu na dworze, wietrznym dniu.

[Marcello]

Mam podobny "problem", czyli gęste włosy bez tendencji do łysienia (vide Keeanu). Stosuję jedną z serii L'Oreala, tj. żel. Pomady jeszcze nie próbowałem, ale żel daje zadowalający efekt. Zdjęcie robione po całym dniu na dworze, wietrznym dniu.

Eee no Pan to szczęściarz. Brunet... Nawet jakby świeciły się Panu na kilometr to, by to fajnie wyglądało, a jak ja blondyn, to wyglądałbym nieco gorzej...

[frankenstein]

OT: czy ma kołnierzyk spięty pod krawatem? Co zrobić, żeby krawat nie leżał płasko na koszuli, tylko odstawał takim lekkim garbem?

Przede wszystkim kamizelka pomogła mu osiągnąć taki efekt (kamizelka - o ile nie jest za luźna) zawsze wypycha krawat trochę tak do góry, a szpila dodatkowo usztywniła krawat podtrzymując go w takiej pozycji. Moim zdaniem nie podpinał go przy kołnierzu żadną szpilką. Można ten efekt osiągnąć również dzięki kołnierzykowi typu tab. To stary dobry sposób. Czasami takie koszule bywają w van graafie (mam od nich 4 koszule, z tym że jedna z Rzeszy bezpośrednio). Widziałem też TK Maxx (ale w gorszej wersji, nie zatrzask, a na guziki). Można je uszyć też u E. Bega, Da Vinci i Stolarka.

[frankenstein]

Przepraszając za OT. Dodam tylko że do kołnierzyka typu tab krawat powinien być z tych cienkich, a nie grubych mięsistych.

[Cornelius]

Bardzo ciekawa ta historia pana Antoine'a. Film, w odcinkach, dostępny na YT: http://www.youtube.com/watch?v=NK7wztvEQJw

Cytat z filmu: "[...] wpadł na pomysł, mieszając spirytus z gumą arabską i wtenczas powstał pierwszy lakier."

[proceleusmatyk]

http://www.sklepjoanna.pl/products/2846 ... zenie.aspx

Polska brylantyna za 7 zł. Powszechnie dostępna w sklepach stacjonarnych.

Efekt jest niesamowity, ale wpierw spróbuję wyjść z taką fryzurą na jakąś wieczorną Okazję przez duże "O".

[Gracjan]

Panowie, ja mam straszny kłopot. Mianowicie, od jakiegoś czasu zbieram w sobie odwagę, by zrobić przedziałek na włosach. Jest to fryzura prosta, jednak moim zdaniem, bardzo elegancka i w żadnych wypadku nie "lalusiowata". Ciągle jednak zapuszczam włosy, a że ich właściwość jest taka, że w pewnej długości rozchodzą się na różne strony ( są proste i podobno, idealne do takiej fryzury ) i nie mam na to pomysłu. Muszę przy pierwszej sposobności pójść do fryzjera, wykwalifikowanego i poradzić się.

[Gość Nereusz]

Ok. Trzymamy za Ciebie i Twój przedziałek kciuki

[Jan]

Muszę przy pierwszej sposobności pójść do fryzjera, wykwalifikowanego i poradzić się.

Tak, to prawda.

[proceleusmatyk]

Polecam czesanie się przy użyciu dwóch luster. Niezła zabawa

[Marcello]

Panowie, ja mam straszny kłopot. Mianowicie, od jakiegoś czasu zbieram w sobie odwagę, by zrobić przedziałek na włosach. Jest to fryzura prosta, jednak moim zdaniem, bardzo elegancka i w żadnych wypadku nie "lalusiowata". Ciągle jednak zapuszczam włosy, a że ich właściwość jest taka, że w pewnej długości rozchodzą się na różne strony ( są proste i podobno, idealne do takiej fryzury ) i nie mam na to pomysłu. Muszę przy pierwszej sposobności pójść do fryzjera, wykwalifikowanego i poradzić się.

Mam podobny problem. Po wysuszeniu i próbie ułożenia mam irokeza na głowie. Jedyna rada to "utrwalacze" wszelkiej maści łącznie z wodą no i zgadzam się z pozostałymi Panami; co dobry fryzjer to dobry fryzjer. Bez mojego miałbym dosyć duże trudności.

[pszemau]

Ja mam włosy, które fryzjerzy komplementują jako bardzo podatne na wszelkie układanie. To, czego nie wspominają fryzjerzy, to że chodzi o wszelkie możliwe fryzury... na raz. Dlatego muszę tylko pilnować, żeby nie były za krótkie, bo wtedy wyglądam jak w rozsypanym przedziałku, a jak są dłuższe, to wygląda jak artystyczny nieład i wtedy dziewczyny piszczą. A jak są za długie, to jest czeski piłkarz i znowu porażka.

Wyznam, że od pewnego czasu staram się jednak opracować fryzurę, dlatego żona zapisała mnie do swojego fryzjera. Podobno wszystko, począwszy od preferencji seksualnych, a na zachwytach mojej żony i jej koleżanek skończywszy, wskazuje, że gość potrafi wymyślić fryzurę. I widziano, że strzyże też facetów, więc luz. Ale że kolejki są u niego niebotyczne, to czekam jeszcze miesiąc. Nie spieszy się - artystyczny nieład na głowie wciąż działa.

[dsc]

Moim zdaniem fryzura z przedzialkiem nie kazdemu pasuje. Wiem, ze sporo osob 'cisnie' na taki typ uczesania, ale warto sie zastanowic czy wygladamy w tym dobrze czy nie. Zdaje sobie sprawe, ze polowa obsady w Mad Men nosila tak wlosy i wygladala przy tym niezle (sa wyjatki, np. Pete Campbell), ale to nie oznacza, ze jest to rozwiazanie uniwersalne.

Pozdrawiam,

dsc.

[Fingor]

Dobry fryzjer to podstawa - nawet ktoś "podatny" na fryzurę z przedziałkiem może wyglądać źle, jeśli fryzjer kiepsko dobierze proporcje cięcia.

[Przemko]

Ja niestety po mimo niewielu krzyżyków na karku, mam włosy, które są już genetycznie słabe. Póki jeszcze jako taki wyglądają noszę je właśnie z przedziałkiem. Powoli zaczynam już oswajać się z myślą zerowania fryzury i wchodzenia w fazę zarostu, tak dla równowagi.