Skocz do zawartości

Temat ostry jak Brzytwa


Gość gccg

Rekomendowane odpowiedzi

@swordfishtrombone szkoda, że aż we Francji przebywasz, bo mam bez zatrudnienia, w tej chwili Merkur Futur. Mógłbyś się popróbować z tym wielodniowym zarostem. Bombowa maszynka ale do codziennego golenia trochę zbyt dobra, nawet na najmniejszych ustawieniach, jak dla mnie 😜

A i cała masa żyletek do testowania by była. :)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@swordfishtrombone szkoda, że aż we Francji przebywasz, bo mam bez zatrudnienia, w tej chwili Merkur Futur. Mógłbyś się popróbować z tym wielodniowym zarostem. Bombowa maszynka ale do codziennego golenia trochę zbyt dobra, nawet na najmniejszych ustawieniach, jak dla mnie

A i cała masa żyletek do testowania by była.

A innym osobom też byś na testy wysłał? ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odebrałem wczoraj Futura od kolegi @Dapi za co mu serdecznie dziękuję :) Tego samego dnia wieczorkiem przystąpiłem do pierwszego testowego golenia. Mając sugestie właściciela, że żyletką Feather utnę sobie pół twarzy nawet na najniższym ustawieniu, za nic, włożyłem tego japońskiego barbarzyńcę ze lśniącą krawędzią tnącą do urządzenia. Ustawiłem potulnie na minimalną ekspozycję żyletki i przystąpiłem do działania,  coby piana nie wyschła aż nadto.

Pierwsze dwa pociągnięcia przy uchu inne niż moim starym poczciwym R89, ale wiadomo, szukanie odpowiedniego kąta natarcia ;) Po kolejnych dwóch ruchach niedosyt i zmiana ustawienia maszynki na połowę skali, czyli "trójkę". Tutaj już było lepiej i dokończyłem na tym ustawieniu golenie do końca. Wykonałem dwa przejścia (z włosem i pod włos, od kilku miesięcy nie stosuje przejścia w poprzek z czystego lenistwa). Ostrze ładnie sunęło po twarzy i nie szarpało zarostu, a sama głowica, która na pierwszy rzut oka wydaję się spora i toporna, nie sprawia problemów z goleniem trudniej dostępnych miejsc np. pod nosem. Tzw. pupy niemowlęcia nie udało mi się osiągnąć na szyi, ale tam niczym nie mogę sobie poradzić, nawet brzytwą :/ 

Po użyciu AS nie odczułem żadnego szczypania mogącego świadczyć o zacięciach lub przegoleniu, co bardzo mnie ucieszyło i utwierdziło, że następne golenie można spróbować na maksymalnej ekspozycji ostrza, w końcu do odważnych świat należy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Już po:) wrażenia na szybko:

-maszynka doskonale wyważona, ciężka

-ostrze żyletki idealnie ustawione, pod ciężarem sunie samo po twarzy

-zero podrażnień

-nie miałem tak pozytywnych wrażeń podczas samej czynności golenia ani przy brzytwie, ani żadnym z używanych safety razor

-trochę muszę poćwiczyć golenie tylu glowy

-żyletki Feathera przy goleniu mojego twardego zarostu i dość gestych, grubych włosów pozostałych na głowie, raczej do dwóch goleń maksymalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest mocna rzecz. Cenę maszynki może jeszcze bym przełknął, choć równa jest najdroższym elektrycznym, ale koszt ostrzy wynoszący cztery złote za jedno golenie to na dłuższą metę koronny argument za zapuszczeniem brody. Gwaracja dożywotnia to też trochę bajer, bo na upartego każdą maszynkę DE trudno zepsuć, poza tym kto da pewność, że za 50 lat (albo choćby za 10) będzie można jeszcze kupić te ostrza.
Niemniej szczerze gratuluję; bardzo chętnie bym wypróbował, jeśli jakiś barber ma taki sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.02.2017 o 18:09, lubo69 napisał:

Cenę maszynki może jeszcze bym przełknął, choć równa jest najdroższym elektrycznym, ale koszt ostrzy wynoszący cztery złote za jedno golenie to na dłuższą metę koronny argument za zapuszczeniem brody.

Za zapuszczeniem brody pewnie tak. Bo już nie za np. Gillette Mach3, które normalnie wystarczały mi na jakieś dwa tygodnie, a obecnie, po "reformulacji", na trzy golenia. Co daje cenę 3-4 zł za golenie plus świadomość, że ktoś cie robi w konika. Co ciekawe, kiedy Mach3 goliły jeszcze normalnie, kupiłem w Grecji paczkę "Machów", które po paru dniach wyrzuciłem jako fake. Goliły dokładnie tak jak te, które od roku można kupić w Polsce. W związku z tym intensywnie rozglądam się za nowym medium golącym.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Clovis napisał:

Gillette Mach3 [...] na trzy golenia. Co daje cenę 3-4 zł za golenie

:-o - ktoś to jeszcze w takim razie kupuje? Ostatnio używałem takich wynalazków blisko 20 lat temu, przerzuciwszy się ostatecznie na maszynki elektryczne, a 6 lat temu na żyletkę; mam zatem dane raczej historyczne.

Popieram @a4ry; nie ma droższych żyletek niż Feather, a nawet jeśli użyje się jednej żyletki tylko dwukrotnie (po jednym goleniu na jedną stronę), kupi się je bez rabatu i w małym nieekonomicznym opakowaniu, golenie kosztuje złotówkę. Szczęśliwcy mogący golić się żyletkami Derby, przy zakupie 100 sztuk żyletek i używaniu jednej pięć razy, płacą za golenie 6 groszy. Przyzwoita maszynka kosztuje ~120 zł i ma szanse być jedyną jaką kupisz; dobra 200, najlepsza 800. Bardzo dobry pędzel kosztuje drugie tyle (80 -140 zł, do 250 za Simpsonsa, pomijając limitowane edycje z włosia borsuka karmionego truflami i znającego trzy języki obce, za pięć stów); ja używam od sześciu lat i nie widzę potrzeby wymiany. Mydłem za 20 zł można się golić nawet rok, a pół na pewno. Reszta to woda i kosmetyki wedle uznania. Tyle rachunek ekonomiczny, a co do jakości - znalazłszy odpowiednie (co nie znaczy najdroższe) żyletki i nabrawszy wprawy, można spokojnie uzyskać rezultat porównywalny z One Blade (zakładam mistrzostwo świata w wykonaniu tego ostatniego, gdyż nie używałem). Stawiam, że różnica będzie mniejsza niż między Yanko a EG, a przy odpowiednim doborze żyletki jak między AS a EG:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już kiedyś wspominałem, goliłem się brzytwą za prawie 1500 zł, maszynką na żyletki mojego dziadka z lat 30tych, maszynkami na żyletki Muhle i oczywiście większość czasu mach3, mach5 i mach 18383ultra turbo limited xtreme. Różnica jest taka, że brzytwą nie nauczyłem się golić szybko i bezstresowo, musi być ostrzona, i za żadne skarby nie ogoli tak jak najlepsza żyletka. Maszynki gillette, owszem ogolą ładnie i szybko, ale ile razy w tym samym miejscu drażnimy skórę? 5 ostrzy przy jednym pociągnięciu, a robi się to dużo częściej niż w przypadku żyletki. Podczas golenia Oneblade, dotykam ostrzem skóry w jednym miejscu dwa razy i jest gładko. A o to w tym przecież chodzi. Do tego przyjemność trzymania w ręku przedmiotu wykonanego perfekcyjnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś proponowałem w innym wątku test przechodni. Myślę, że tu taki system mógłby nieźle zadziałać; dokładnie jak w linku który wstawił @Clovis.

Kupujemy Oneblade i 100 ostrzy - to około 1,5K, tak, @Wincenty? 10 chętnych składa się po 150 zł. Maszynka wędruje do pierwszego z nich, ten goli się 10 razy żeby wyrobić sobie własne zdanie i przesyła maszynkę oraz 90 pozostałych ostrzy do drugiego. Po circa 5 - 7 miesiącach maszynka bez ostrzy zostaje wystawiona na forumową licytację (na którą musi się zgodzić Administracja). Zwycięzca płaci tyle ile wylicytował (podzielone przez 10) oryginalnym uczestnikom testu (10 darmowych przelewów w bankowości internetowej - nie problem) i zatrzymuje maszynkę; jeśli zostanie wylicytowana powiedzmy za 800 zł, koszt testu to ok. 80 zł na osobę (150 - 80 + ok. 10 zł za wysyłkę maszynki do następnego użytkownika), w tym 10 goleń gratis.

A teraz proszę jakiegoś Kolegę lekarza o opinię, czy przy założeniu każdorazowej wymiany ostrzy jest to w 200% bezpieczne - krew na maszynce i dezynfekcja wrzątkiem, czymś innym?:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, do golenia od lat używałem żółtych polsilverów. Chyba niestety spadła jakość, bo za każdym razem po goleniu wyglądam  jak świeżo wyszorowany drucianą szczotką prosiak, spływający miejscami krwią od zacięć. Musielibyście widzieć reakcję mojego synka jak mnie takiego zobaczył ;)

Z pewnym zdziwieniem znalazłem ten temat - dotąd byłem przekonany, że golarki na żyletki odeszły w zapomnienie gdzieś za czasów mojego dziadka. Zacząłem rozważać wypróbowanie golarki żyletkowej, ale oczywiście nie wiem co i jak. Co mam kupić jako zestaw podstawowy "na próbę" żeby pieniądze wydać dobrze i niedużo? Jaki model kupić, żeby sobie na początku ucha albo innej pożytecznej części ciała nie obciąć? Można to jeszcze kupić gdzieś w sklepach stacjonarnych albo chociaż "w polskim internecie"? To mydło do golenia i pędzelki to tak na serio potrzebne?Używam żelu od giletta i jakoś trudno mi zrozumieć - czy chodzi tylko o celebrę czy to faktycznie jest różnica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jamjest napisał:

Panowie, do golenia od lat używałem żółtych polsilverów. Chyba niestety spadła jakość, bo za każdym razem po goleniu wyglądam  jak świeżo wyszorowany drucianą szczotką prosiak, spływający miejscami krwią od zacięć. Musielibyście widzieć reakcję mojego synka jak mnie takiego zobaczył ;)

Z pewnym zdziwieniem znalazłem ten temat - dotąd byłem przekonany, że golarki na żyletki odeszły w zapomnienie gdzieś za czasów mojego dziadka. Zacząłem rozważać wypróbowanie golarki żyletkowej, ale oczywiście nie wiem co i jak. Co mam kupić jako zestaw podstawowy "na próbę" żeby pieniądze wydać dobrze i niedużo? Jaki model kupić, żeby sobie na początku ucha albo innej pożytecznej części ciała nie obciąć? Można to jeszcze kupić gdzieś w sklepach stacjonarnych albo chociaż "w polskim internecie"? To mydło do golenia i pędzelki to tak na serio potrzebne?Używam żelu od giletta i jakoś trudno mi zrozumieć - czy chodzi tylko o celebrę czy to faktycznie jest różnica?

Idź do Rossmana i kup Wilkinson Classic, krem do golenia Nivea albo Lider, pędzel też z Rossmana. Jak maszynka jednak nie podejdzie to pędzel i krem warto zostawić, według mnie różnica między takim zestawem a pianką z puszki jest kolosalna :P

@lubo69, do odkarzania to raczej Aldewir, koszt z tego co pamiętam 50zł za pół litra, wystarczy na czas trwania testu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.