Skocz do zawartości

Buty, trochę taniej


Gość grzesiek

Rekomendowane odpowiedzi

Twe rozumowanie typowym jest dla osoby patrzącej przez pryzmat ceny. Cóż, Twój punkt widzenia - według prawidła - determinowany punktem siedzenia, włączywszy - po stępieniu kwiecistego pióra mego -  pozycję kuczną :).

Nie oblizuję się na samą nazwę producenta, ale szukam tego, co MI się podoba. Cena jest nieistotna. I od razu dodam, byś nie przetworzył tego po swojemu przaśnemu. Mogę wydać na buty 300 zł, 1000 zł, 5 tys. zł, 8 tys. zł. A gyw jest toporne, no chyba, że wysupłasz zdziebko monety brzęczącej więcej, by kupić zakichane gyw "w nadziei" wymiany podeszwy na bruku zdartej. Ekonom! :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosiłem o pomoc w zakresie techniczno-operacyjnym (sprawy szewskiego rzemiosła, skóry, sklepów), nie zaś porad stylistyczno-smakowych.

Gdy widzę przez niektórych tu preferowane gyw, na skórzanej słoninie, z genetycznym platfusem w samej konstrukcji buta per se, to mi się już nie tylko ockhamowska, ale  Paramonowa w strollerze brzytwa otwiera!

Czy ja muszę tłumaczyć truizmy?!

Nie tracąc czasu na przepychanki i zapasy w kisielu..., co ze skórą na tej cholewie jest nie teges?

 

Przechwytywanie.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Miałem odkładać na czarne oxfordy G&B, ale znalazłem idealne Geox Respira, a kiedy je otrzymałem zauważyłem lamówkę i teraz nwm czy odsyłać, czy zachować, bo rozmiar jest idealny, a z tym u mnie ciężko, zwłaszcza przez internet. Buty będą na formalne okazje. Co sądzicie o nich? Warto zachować za 400?IMG_20181001_172042.thumb.jpg.bae3e40f72e5da8579729d4967c600c5.jpg

15390127062445581152152318458999.jpg

IMG_20181001_171714.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie warto nawet za 4 zł. Geox to szajs. Przynajmniej jeżeli chodzi o półbuty. Wziąłem ich brązowe oksfordy przed wakacjami w tk maxx. Miałem (i mam) wcześniej ich zamszowe buty pokładowe (w Polsce popularna nazwa - buty żeglarskie) i jestem zadowolony, więc skusiłem się na oksfordy. Rozkleiły się po paru założeniach. Właśnie dziś przed chwilą wywaliłem je do zsypu. Zmarnowane 230 zł (tyle dałem). A mogłem wydać na wódkę. ;-) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

dzien dobry,

kupilem sobie buty wittchena z outletu factory w warszawie za 350 zl (w  sklepie z walizkami o_O) , bo mieli tam jako nieliczni chukka boots  w piaskowym kolorze (chcialem na wyprzedazach buty na jesien/wiosne kupic - wczesniej mialem zamszowe ecco za 280 zl, ale po 1,5 roku podeszwa sie odkleila. Probowali mnie wyrolowac i obejsc gwarancje poprzez mozliwosc naprawy, ale napisalem im pisemko i byl zaskakaujaco szybki zwrot pieniedzy)

poza moze jeszcze salamandrem nie spotkalem takich "chukka" w piaskowym kolorze w tym outlecie factory. Czytalem troche przed kupnem, ze robicie sobie tutaj podsmiechujki z tych ich "handmade" i teraz pytania:

 

1) cos wiecej o tym "handmade"? szew jest w srodkowej czesci buta i konczy sie przed gumowa czescia podeszwy? dekoracja?

2) buty obcieraja na piecie (pieta w nich ma za duzo luzu) mimo ze wzialem najmniejszy mozliwy rozmiar do ktorego mi noga wchodzila, zeby byly ciasne, wiec pewnie je zwroce. Czytalem o jakichs wkladkach zelowych, warte to zachodu?, bo te zamszowe ecco byly bardzo wygodne i zadnych wkladek nie musialem kupowac. Kiedys mialem podobny problem z innymi butami zamszowymi, to jak zamowilem mniejszy rozmiar, to tez obcieraly na piecie...wiec to nie kwestia rozmiaru, tylko zle zaprojektowanych butow.

 

 

Dodatkowo: 

3) na wszelki wypadek odwiedzilem po raz pierwszy tk maxxa, zeby jeszcze sie porozgladac za butami. Znalazlem tam buty "cox", ale jedne mialy tak twarda skore, ze nie moglem tam nogi wsadzic, a drugie takie same mialy suwak i noge wsadzilem, ale nie do konca podobala mi sie skora jak i wlasnie ta twardosc. Dodatkowo szew byl poprowadzony po gumowej czesci podeszwy, wiec zakladaam, ze to sciema? W tych moich wittchenach szew jest zakonczony przed gumowa czescia podeszwy. Jest prawdziwy?

 

4) Byly jeszcze buty salamandra w ladnym kolorze za 170 zl, ale z cala gumowa podeszwa  i tez odradzaliscie ich kupno, bo niby sol szybko przezera gume. No i jestem w kropce. Nie da sie kupic na przecenach butow za 200-300 zl szytych, ladnych, wygodnych i w miare wytrzymalych?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

salamander - gumowa podeszwa.jpg

wittchen - podeszwa.jpg

cox - podeszwa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Wygląda na imitację.

2) Jeśli Wittcheny są też na pierwszym zdjęciu, to ja bym je zwrócił. Są bardzo nieładne, chukka w zasadzie powinny być z dwóch kawałków skóry i tyle. Żadnych dodatkowych, "ozdobnych" szwów. A te w dodatku mają chyba jeszcze suwak? Moim zdaniem szkoda 350 zł na takie buty, nawet na wyprzedaży.

3) W tych butach też nie jest prawdziwy - widać nawet, że to nie jest nić, tylko tłoczenie na gumie.

4) Nie da się. Zbyt wiele oczekujesz za takie pieniądze, tym bardziej u rodzimych producentów. W takim budżecie chyba najłatwiej będzie Ci znaleźć coś na Zalando, ale buty w tej cenie nie będą na pewno spełniały wszystkich tych cech.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.