Skocz do zawartości

Airsoft i szeroko pojęte militaria : )


Beere

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, kolega Olgierd napisał niedawno post o tym, że brakuje mu tematów o niczym na forum. Pomyślałem, że moje małe hobby może wydać się ciekawym przedmiotem do dyskusji, może kogoś zainteresuję czy zainspiruję tym co robimy.

 

Jestem członkiem Dębickiej Grupy Airsoftowej Werewolf, działamy od 2006 roku.

 

Aisoft to gra zespołowa, w której zawodnicy wykorzystują elektryczne, sprężynowe lub gazowe repliki broni, z plastikową amunicją 6mm. 

 

Jako grupa, rekonstruujemy obecne Wojsko Polskie, naszych nowych członków staramy się ukierunkować patriotycznie, dbamy przede wszystkim o kondycję fizyczną i zachęcamy do pracy w zespole. Organizujemy pokazy samochodowe, treningi wewnątrzgrupowe, marsze nocne, zloty (LARPy - polegające na klimatycznym zorganizowaniu manewrów wojennych, które mają rozbudowaną warstwę fabularną lub Milsimy [ang. military symulation], bardzo realistyczne działania , trwające bardzo długo i wymagające wyszkolenia, kondycji i umiejętności radzenia sobie w niespodziewanych sytuacjach), okazyjnie bierzemy udział w akcjach typu WOŚP. 

 

W środowisku ASG działa obecnie bardzo dużo byłych i obecnych pracowników służb mundurowych, a sama idea powstała w Japonii(aby szkolić oddziały wojskowe, dzisiaj, nowoczesne repliki stosowane są do szkolenia policji i wojska na początkowym etapie treningu, ponieważ w ASG nie na odrzutu, w większości krajów, głównie w USA i Izraelu, ale na niezbyt szeroką szeroką skale), dzięki czemu propagowana jest tradycja Bushido,czyli samodoskonalenie się, honor, szacunek do przeciwnika, uprzejmość. Łamanie zasad jest bardzo negatywnie odbierane i tępione, podobnie jak w Paintballu. 

Jeżeli kogoś zainteresował temat to polecam oglądnąć filmiki nagrane na konkurs stworzony przez firmę produkującą sprzęt do ASG, G&G:

 

-

- polscy twórcy

-

 

-wwww.wmasg.pl - polska witryna sympatyków ASG.

-www.dgawerewolf.info - strona grupy do której należę.

 

Naturalnie nie każdemu musi się to podobać, dla wielu to zwyczajna "zabawa w wojsko" i marnowanie czasu i pieniędzy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasjonowałem się airsoftem prawie pięć lat, jeździłem na zloty, wpompowałem w to mnóstwo gotówki, czego z perspektywy czasu żałuję. Fizyki miotania 6mm plastikowymi kuleczkami niestety się nie przeskoczy (zasięg replik to przeciętnie ok.50m) a "teatrzyki i przebieranki" mnie nie rajcują. To jak robienie babek z piasku z pasją mistrza cukiernika, a więc - zabawa w wojnę :)

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyjemy w dziwnym kraju, w którym statystyczny kowalski dostaje sra... ekhm rozwolnienia ze strachu na myśl o tym, że w promieniu kilometra może sobie spokojnie żyć jakiś nikomu niewadzący pasjonat, trzymający w metalowej szafie legalnie nabytą broń palną. W tej sytuacji nie dziwi mnie, że istnieje spora grupa ludzi, kupujących dla własnej przyjemności repliki istniejących modeli pukawek, bo z pozwoleniami jest jak jest. Osobiście nie biegam po krzaczorach i nie sieję kulkami z gromkim okrzykiem urrra! ale nie widzę w tym niczego zdrożnego - ot takie hobby :) Zreszta chyba większą sympatię wzbudzają we mnie kolesie łojący w weekendy w strzelanego niż ich rówieśnicy bawiący się co piątek w "rzyganego"...

 

Za to zgadzam się z Pafciem, że nie ma porównania między ostrą a plastikowymi kuleczkami :) W zeszłym miesiącu wybraliśmy się z kolegami na strzelnicę i dziurawienia tarczy np. z takiego Taurusa 608 nie ma co odnosić do zabawy jakąkolwiek repliką:D

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Olgierd

Witam serdecznie, kolega Olgierd napisał niedawno post o tym, że brakuje mu tematów o niczym na forum.

 

(...)

 

Naturalnie nie każdemu musi się to podobać, dla wielu to zwyczajna "zabawa w wojsko" i marnowanie czasu i pieniędzy. 

 

Może nie chodziło mi o tematy "o niczym", ale fakt, że moja tolerancja jest już tak dalece posunięta, że zaakceptuję nawet interesujący topik o wyścigach F1 (najchętniej taki, w którym wypowiadać będzie się ktoś, kto ma szersze pojęcie, i to niekoniecznie o tym gdzie zaparkować w Monte Carlo, żeby zobaczyć najwięcej ;-)

 

Co do ASG to nie miałem przyjemności, ale jako że często łażę po różnych dziwnych lasach (taki los przewodnika psa o temperamencie iście patrolowym), widuję takie grupy. Raz się prawie zapatrzyłem: gość w mundurze z lampasami i przy szabli (!) a dookoła koledzy z "plujkami".

 

Podobać się nie musi, zaś co do "marnowania czasu i pieniędzy"... no cóż, jakoś ten czas trzeba strawić, tudzież ciężko zarobione pieniądze. Faktycznie lepiej tak, niż przepić.

 

PS dziękuję za zwrócenie uwagi na mój lament i podjęcie rękawicy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasjonowałem się airsoftem prawie pięć lat, jeździłem na zloty, wpompowałem w to mnóstwo gotówki, czego z perspektywy czasu żałuję. 

 

Dlaczego żałujesz?

 

Za to zgadzam się z Pafciem, że nie ma porównania między ostrą a plastikowymi kuleczkami :) W zeszłym miesiącu wybraliśmy się z kolegami na strzelnicę i dziurawienia tarczy np. z takiego Taurusa 608 nie ma co odnosić do zabawy jakąkolwiek repliką :D

 

A strzelałeś tylko z rewolwerów czy próbowałeś z np. ak?

 

Myślę, że w pb i asg ludzie szukają czegoś innego niż w strzelaniu do tarczy. W lesie, budynku (generalnie, na "polu walki") działa jednak stres, adrenalina, trzeba biegać, myśleć, działać i rywalizować z ludźmi, myślącymi i starającymi się skopać Ci tyłek. A tarcza sobie wisi przy ścianie czy kupie ziemi i jedyne co oferuje to kolejne cyferki. 

 

dziękuję za zwrócenie uwagi na mój lament i podjęcie rękawicy :)

Liczę, że więcej osób podzieli się swoimi hobby. To ciekawe, czym zajmują się polscy eleganci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego żałujesz?

Bo wydatki były niewspółmierne do satysfakcji :)

Irracjonalny wyścig zbrojeń zabawiek plujących kulkami - w jedną z replik wpompowałem ze 3, 4 tysiące. Co z tego, jak potem terminator jeden z drugim i tak nie przyzna się do "śmierci". Już lepszy byłby system "strzelający" sygnałami laserowymi/radiowymi w swym zasięgu i charakterystyce odpowiadającymi rzeczywistej broni. Wtedy by była adrenalina (wiem, istnieje też taka zabawa, lecz różni się znacznie od AS - póki co)

Tak w ogóle to wolę wędkarstwo spinningowe i alternatywne metody parzenia kawy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Olgierd

Coś więcej o tej kawie można prosić?

 

Przyłączam się do prośby -- właśnie sprawdziłem i brakuje tu wątku dla kawoszy (i dla winiarzy, i nie tylko...)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jeżeli o 'małą czarną' chodzi to polecam forum Caffe Prego, którego sam jestem użytkownikiem.

Tak, jak to forum jest najlepszym w Polsce nt. męskiej elegancji, tak w/w forum jest encyklopedią dla kawoszy... ...nic innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@xkoziol:

W sprzedaży dostępne są thompsony M1928 z magazynkami bębnowymi (aka "chicago typewriter") w wersji airsoft - nie wiem jak Ty, ale dla mnie taki ASG jak powyżej idealnie "się spina" z garniturami z chalk- lub pinstripe, dwurzędowym płaszczem, kapeluszem i golfami :D

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę odnaleźć zdjęć, ale kiedyś orgranizowaliśmy strzelankę garniturową (a nawet parę edycji). Była na przykład akcja włoska mafia kontra rosyjka - garnitury kontra dresy :)

Tommy gun przebijam galilem Ala Pacino z Gorączki ;)

 

Znam kilka osób, które na co dzień noszą garnitury (niektórzy nawet bespoke), a w weekendy przywdziewają mundury i czołgają się w błocie, bo od ciągłej gry w golfa i brydża rośnie za duży brzuch :P

 

To trzeba po prostu lubieć. 

Strzelanie do tarcz to zupełnie co innego.

A jak już tarczowe to strzelanie dynamiczne, na sportowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proszę o nie umniejszanie "strzelania do tarcz".

 

Uważam, że umiejętność zachowania bezpieczeństwa, obsługi broni palnej, załadunek i umiejętność oddawania celnych strzałów jest bardzo przydatna i ucząca, często (moim zdaniem) dużo bardziej od biegania po lesie i pykania kulkami.

Postawmy te rozrywki jako równorzędne ;)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja absolutnie nie umniejszam, zaznaczyłem, że to zupełnie co innego, a moja ocena strzelania dynamicznego jest obiektywna.
Tak samo nie na miejscu uważam dywagacje na temat różnic między airsoftem a paintballem. O gustach można dyskutować, ale do niczego to nie zaprowadzi ;)

 

"Pykanie kulkami" ma też kilka wymiarów. Ja najbardziej lubię uczestniczyć w treningach prowadzonych przez osoby z wiedzą praktyczną, no i ciekawych rzeczy się można dowiedzieć o świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.