Bagaż w podróży - dopuszczalna wielkość, kontrole

[Misza]

Prośba o szybką odpowiedź praktyków, a nie teoretyków. Potem temat wyląduje w koszu.

 

W tanich liniach Ryanair bagaż podręczny przekraczający wielkością o kilka cm w jednym z dopuszczalnych wymiarów jest kwestionowany, czy też nie są aż tak skrupulatni? 

[wa000]

Zależy od szczęścia- czasem sprawdzają, czasem sprawdzają na oko a czasem w ogole nie sprawdzają. Jeżeli będą sprawdzać rozmiar i jeśli to wysokość bagażu przekracza limit, ale bagaż zmieści się do ich magicznej "kratki" to pewnie bedzie ok.

[lubo69]

Kierują się raczej wagą niż wymiarami - ale nie zwracam kasy jeśli Ci zmierzą i zapłacisz

[wyvern]

Mi rzadko kiedy mierzyli w ogóle...

[wa000]

Dodam, że nie spotkałem się nidgy w ważeniem bagażu podręcznego.

[Ravic]

Misza, leciałem jakiś czas temu Ryanairem i powiem Ci, że musiałbyś mieć bardzo dużego pecha, żeby taka torba nie została przepuszczona. Z mojej obserwacji wynika, że większość ludzi ma torby odrobinę większe. niż dopuszczalne i nikt nie robi z tego problemu. Raz byłem tylko świadkiem, jak rzeczywiście wkładano torbę pasażerki do tej "kratki", ale to już na oko widać było, że jest ona zdecydowanie za duża (torba).

[Ravic]

A tak btw, to Ryanair raczej odradzam. Ostatnio, lecąc do Florencji, przez jakieś 2 godziny musiałem słuchać ciągłych prób sprzedania mi jakiegoś produktu/usługi. Sprzedają wszystko - od papierosów, przez perfumy, kończąc na możliwości wynajęcia samochodu..

[Papryk]

Zazwyczaj oceniają wymiary bagażu na oko, jeśli wygląda na większy to poproszą o włożenie bagażu pomiędzy kratki. Praktycznie przy każdym moim locie ktoś tam wciska swój bagaż... nie widziałem jeszcze żeby ktoś kto ma bagaż 'wiotki' musiał go tam wciskać (w sensie nieusztywniana walizka). Przy czym możliwe, że będziesz mógł wcisnąć bagaż pomiędzy te kratki jeśli jeden wymiar masz większy o 1-2 cm, to nie jest bardzo dokładny pomiar

Pozatym mam wrażenie, że na polskich lotniskach Modlin/Okęcie obsługa nie przywiązuje do tego uwagi. Znacznie gorzej jest z powrotnym lotem

[szewc]

Jezeli bagaz podreczny bedziesz mial zgodny z wymiarami nikt ci nie bedzie go sprawdzal pod wzbledem wymiarow i mozesz czuc sie spokojnie ok

[Misza]

Dzięki Panowie, ostatni wpis najciekawszy.

[Ravic]

Ja leciałem z Okęcia, ale wydaje mi się, że lotnisko ma, tu akurat, niewielkie znaczenie. 

[pol606]

Z Modlina nie sprawdzają praktycznie nic. Dużo dokładniejsza jest kontrola bagażu w innych lotniskach (powrotnych). Mi mierzono bagaż w Bergamo i w Paryżu (beauvais).

 

Waga bagażu jest sprawdzana przy kasie, gdzie nadajesz bagaż nadawany. Jak kładziesz, ten nadawany na taśmę, Pani od razu prosi o zważenie podręcznego (tak jest prawie zawsze, na Modlinie również). Bagaż podręczny nie jest jednak wazony, jeśli nie masz bagażu nadawanego.

 

W Bergamo osoby, które miały (na oko) za duży bagaż musiały przejść się do pomiarówki, ważna uwaga, kosz pomiarowy Ryanair jest większy o około 1,5cm na wymiarze, niż dopuszczalny wymiar bagażu.

 

Ravic - lotnisko i jego obsługa ma największe znaczenie. W Beauvais jak źle trafisz, potrafią być BARDZO szczegółowi (pracownicy mają dodatkowe premie za pasażerów, którzy musieli dokupić bilet na bagaż nadawany).

 

Ważny link:

http://www.fly4free.pl/forum/viewtopic.php?f=228&t=20070&sid=475d9b636cc344177fd848e084161d98&start=200

[Santino]

A tak btw, to Ryanair raczej odradzam. Ostatnio, lecąc do Florencji, przez jakieś 2 godziny musiałem słuchać ciągłych prób sprzedania mi jakiegoś produktu/usługi. Sprzedają wszystko - od papierosów, przez perfumy, kończąc na możliwości wynajęcia samochodu..

Z którego lotniska leciałeś RyanAir'em do Florencji?

 

 

A w temacie: za każdym razem jak leciałem tymi liniami (ok. 6-7 razy - z Łodzi i z Modlina) sprawdzana była większość bagaży innych niż "kabinówki".

[Misza]

dzięki.

[Ravic]

Z którego lotniska leciałeś RyanAir'em do Florencji?

 

 

Masz mnie, niestety nie da się poleciec do Florencji bezpośrednio z Warszawy. Lecialem wiec do Pizy, stamtąd busem do Florencji.

[Santino]

Masz mnie, niestety nie da się poleciec do Florencji bezpośrednio z Warszawy. Lecialem wiec do Pizy, stamtąd busem do Florencji.

Ja do Boloni

[BillParish]

Dodam, z własnego doświadczenia, że zależy jak sam jesteś duży. Podczas lotu (z przesiadkiami, zaczynając Ryanem z Okęcia) z moją ciotką, malutką kobietą, mieliśmy takie same walizki (ja jestem raczej dużych rozmiarów). Mnie ani razu nie poprosili o wkładanie walizki do tego pudełka, a ją parokrotnie.

Wagowo to w ogóle nie ma się co martwić, a wymiarowo to zależy od obsługi i czy walizka na oko wygląda na za dużą.

[Misza]

Sprawdzają każdą, która jest na granicy dopuszczalnych wymiarów. Tylko te, które są wersją mini nie są weryfikowane.

[Mikel]

Zależy w praktyce od dnia, obsługi i lotniska. 

 

 

Z mojego doświadczenia: 

 

Z Polski podręczny sprawdzają zwykle, jeśli widać, że jest napakowane 5000000 kg za dużo i to jakaś wielka wypchana torba, której nie da rady zmieścić w 'koszyczek' z wymiarami.

 

Z zagranicy - zależy od obsługi lotniska i tego, jaki mają dzień.

 

 

Do dziś nie zapomnę, jak jakieś 2-3 lata temu leciałem z W. Brytanii do domu na święta z lotniska bodajże w Manchesterze. Linie Ryanair. Przy przechodzeniu przez bramkę do samolotuj bagaż podręczny był sprawdzany ponownie. Jakiś Pan miał ze sobą (chyba kupił na lotnisku) oprócz bagażu podręcznego - który się mieścił w 'koszyczku' - dwie dość duże lalki, które kupił dla swoich córek na święta.

 

Przemiła (jak cholera) obsługa Ryanaira nie chciała go wpuścić z nimi na pokład. Nie miał też jak ich nadać, bo wchodziliśmy już do samolotu. (Plus kto nadawałby 2 lalki, które były zdecydowanie mniej warte od opłaty za dodatkowy bagaż. A wszystkie linie liczą sobie dość słono za tę usługę.) Na szczęście po dość ostrej wymianie zdań z Paniami z R., gdzie nie chciały się za nic zgodzić na ustępstwo w sprawie tych dwóch lalek, ludzie z kolejki zaoferowali się, że mają dość miejsca i schowają te lalki do swoich bagaży. I od razu problem prysł. 

 

Morał: nie ma zasady, ale lepiej się mieścić...

[Stalker]

Jeśli kupił na lotnisku to problem teraz zniknął, bo niezależnie od podręcznego można wnieść teraz torby z wolnocłówki. 

[Mr. M]

Pozwolę sobie odkopać trochę temat. Aktualnie jako bagaż podręczny można zabrać torby o maksymalnej wielkości:
wizzair 40x30x20 cm / raynair 40x25x20 cm
Pomijając bagaż nadawany, do bagażu podręcznego zabieram często ze sobą laptopa lub aparat fotograficzny plus kilka innych drobnych rzeczy. O ile na rynku są dostępne małe walizki spełniające wymagania wizzair, o tyle te 5cm szerokości mniej w przypadku raynaira komplikuje sprawę. Kiedyś miałem materiałową torbę fotograficzną w stylu safari ze specjalnym wkładem usztywniającym, ale i tak jest trochę za duża. Może polecacie jakieś sprawdzone produkty do przewożenia bagażu podręcznego? Plecak? Albo jakaś walizka + futerał na laptopa? Torba?

Uprzedzając pytanie - wiem, że można wykupić ryanair priority i wziąć dodatkowy bagaż o wymiarach 55x40x20, ale tam pakuję ubrania i buty. Szukam tylko małej torby/walizki/plecaka na ten mały bagaż podręczny 40x25x20 cm.

[lubo69]

W limicie Wizzaira mieści się Fjallraven Travel Pack Small. Plecak jest obłędny (mam większą wersję); proponuję poszukać promocji, bo cena katalogowa też jest obłędna. Wymiary Ryanaira to trudna sprawa, bo albo bierzemy naprawdę mały plecaczek na parę drobiazgów (7-12 litrów), albo ryzykujemy z którymś wymiarem poza limitem; proponowałbym to drugie, bo w odróżnieniu od klasycznego cabin size (55x40x23), te nowe są weryfikowane chyba na oko, nie za pomocą specjalnych ramek pomiarowych na lotniskach. Zaryzykowałbym Kankena (27 cm szerokości), ale w sumie można próbować też z Travel Pack Small (29 cm).

[Mr. M]

Patrzyłem na Kankena, ale z tego co słyszałem ludzie narzekali na paski, które nie posiadają wypełnienia, co przy większym ciężarze dawało się ponoć we znaki - rozważałem ewentualnie high coast trail 20, ale nie wiem czy jest lepiej. Z takich plecaków vintage, fajnie wygląda też Doughnut Colorado Small czy Doughnut Macaroon (wstawię tu jego zdjęcie), ale nie wiem jakiej one są jakości. Z firm, które są znane z produkcji plecaków wrzucę jeszcze Deutera Walkera 16 i Gregory Offshore Day 2. Z typowo sportowych widziałem też Salewę Storepad 20, która jest chyba stworzona jako taki plecak kabinowy, bo da się ją zaczepić o walizkę jak kuferek, a jeśli wierzyć temu, co napisali w jednym ze sklepów to ma idealne wymiary 40x25x15. Choć producent podaje większe. Z tym, że ten plecak już nie wygląda tak oryginalnie jak te wcześniejsze Chyba skończy się tak, że laptop powędruje do walizki, ale jeśli ktoś ma jeszcze pomysły na bagaż podręczny spełniający regulamin to jestem otwarty na propozycje. 

[n0claf]

Laptop (jak i inne urządzenia zawierające baterie) nie może znaleźć się w bagażu rejestrowanym. Chyba, że pisząc "laptop powędruje do walizki" masz na myśli cały czas bagaż podręczny.

Generalnie nic z elektroniki nie pchałbym do rejestrowanego. Tak samo gdy agent handlingowy określi bagaż podręczny jako free gate bag - wyciągać wszystkie cenne i delikatne przedmioty.

[Żorż Ponimirski]

6 godzin temu, n0claf napisał:

Laptop (jak i inne urządzenia zawierające baterie) nie może znaleźć się w bagażu rejestrowanym.

???