Skocz do zawartości

[ŁÓDŹ], Przewodnik miejski


Kuba

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...

Będąc znowu w okolicach Łodzi, zrobiłem szybkie rozeznanie terenu, jeśli chodzi o rzemiosło białoskórnicze. Na początek, starałem się wygooglować kilka pracowni. Oto co udało mi się znaleźć.

Remak-f.P.H. Rękawicznictwo Piotr Makowski

Nie ma takiego numeru.

Rękawicznictwo Halina Baltyn

Udało mi się dodzwonić. Pani już nie pracuje w zawodzie, zdziwiła się, że jej ogłoszenie jeszcze wisi w Internecie. Wedle jej słów, Łódź jest zalana "chińską jednorazową tandetą" i nikt już nie chce porządnych rękawiczek. Mówiła, że była ostatnim ze znanych jej rękawiczników, którzy zlikwidowali zakład.

Rękawicznictwo Janusz Kotliński

Są podane dwa telefony, oraz strona internetowa. Strona internetowa nie działa, żaden z telefonów nie odpowiada.

Bienias Danuta - Produkcja rękawiczek

Pani robi rękawiczki dzianinowe. Nadal funkcjonuje. Za to podała mi ciekawą informację: rękawiczki skórzane wytwarza pani Biazik Teresa, ul. Piotrkowska 31. nie udało mi się wygooglować żadnego zakładu białoskórniczego pod tym adresem, ale jest kuśnierz (Kożuch PPHU Kazimierz Pietrzak - telefon podany w Internecie nie istnieje). Może warto byłoby się przejść i wybadać to osobiście.

W każdym razie, nie przedstawia się to wesoło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi mi na myśl pracownia kapeluszy Alexander na Pomorskiej 4 lub ogłaszająca się kiedyś na forum pracownia kapeluszy Almina na Traktorowej.

Byłem w pracowni "Aleksander" nic ciekawego nie było. Jeden kapelusz, a reszta damskie. Zaoferowano mi sprowadzenie, któregoś modelu ze Skoczowa. Tyle to ja sam mogę zrobić przez internet... :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Godny polecenia fryzjer męski w Łodzi?

Michał, Studio Dream

Liściasta 56

42 658 58 13

Byłem i muszę powiedzieć, że nie jestem do końca zadowolony. Michał rzeczywiście jest osobą bardzo staranną i współpracującą, ale efekt wyszedł tylko zadowalający.

"U brzytwy" nie byłem to dla mnie drugi koniec miasta.

Koniec końców, wracam do sprawdzonych dłoni i z czystym sercem mogę polecić p. Teresę w Salonie "Bella" na Piotrkowskiej 143, tel. 42 636 23 10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Panowie, jak oceniacie efekty współpracy z p. Basiem?

Zastanawiam się od dłuższego czasu nad zamówieniem garnituru, ale nie jestem w 100% przekonany co do spodziewanych efektów.

Może lepiej odczekać, odłożyć większą sumę i wybrać się do Warszawy czy Krakowa?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałeś o p. Basiu na forum?

Jasne, że tak. Do tej pory korzystałem z jego usług w ramach przerabiania RTW.

Mam jednak mieszane odczucia.

Na forum jest kilka osób, które u niego szyły, ale raczej brak obszerniejszej relacji / recenzji, a tym bardziej porównań do innych rzemieślników. Stąd moje pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...

Witam ponownie

Znów przymierzam się do uszycia garnituru w Łodzi, tym razem muszę go mieć z powodu braków w szafie. Otóż wpierw zajrzałem do dwóch sklepów z materiałami, wspomnianych na forum:

- na ul. Pomorskiej - wybór całkiem spory, mają też materiały na podszewki (ogromny wybór). Cena za polską bielską wełnę 120s około 130zł/mb w odcieniu, który mnie interesował (granat)

- na skrzyżowaniu Piotrkowskiej i Jaracza - wybór mniejszy, ceny te same.

Dzwoniłem też do P. Basia - ma chyba największy wybór materiałów (polskie i importowane w zakresie 100-2000zł/mb), ale nie zapytałem, czy można u niego kupić sam materiał (gdyby ktoś szył u innego krawca).

Zdecydowałem się uszyć garnitur u kogoś innego, żeby nie tworzyć monopolu dla p. Basia i zrobić relację z pracy innego krawca. Ograniczyłem się do kilku adresów, wszystkie znalezione na forum. Dziś zrobiłem rozeznanie, oto wyniki:

- piotrkowska 261 - p. Doryń Tomasz

- plac Reymonta 3 - p. Kubczak

- Tymienickiego 25 - Tru Blue (recenzjonowany przez szarmant.pl)

Pozostałe adresy znalezione na forum (piotrkowska 18, piotrkowska 82, próchnika/piotrkowska) niestety odnoszą się do zakładów zlikwidowanych.

Do Tru Blue nie mogłem się dodzwonić (zmienili numer?). Pan Kubczak nie zachęcił mnie rozmową telefoniczną - ogólnie wszystko powie jak się przyjdzie. Pan Doryń o wiele milej konwersował ze mną - określił mniej więcej cenę, czas zamówienia, technika (normalnie na klejonce, ale może na płótnie) i potrzebę dostarczenia swojego materiału (podszewkę i guziki daje od siebie, ale można swoje).

Jutro spróbuję jeszcze zadzownić do Tru Blue, jeśli nie to jutro idę na wstępną rozmowę do p. Dorynia. Czytałem gdzieś opinie, że nie uszylibyście u niego garnituru - ja chyba jednak zaryzykuję i się w końcu przekonamy co i jak.

Gdyby ktoś miał aktualny numer do Tru Blue (ten 888 576 576 jest niedostępny) to będę bardzo wdzięczny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Dzwoniłem też do P. Basia - ma chyba największy wybór materiałów (polskie i importowane w zakresie 100-2000zł/mb), ale nie zapytałem, czy można u niego kupić sam materiał (gdyby ktoś szył u innego krawca).

Wczoraj zadałem mu to pytanie. Nie ma problemu żeby sprzedał sam materiał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Pan Baś ma taki wybór materiałów, bo współpracuje z Szarmantem, a Szarmantem ma dostęp do niezwykle bogatych zasobów (w porównaniu do standardowej oferty polskiej) kilku angielskich firm.

Byłem u Basia przedwczoraj, z dwoma tweedami, z zamiarem uszycia z nich spodni. Jako, że to moje kolejne zamówienie w pracowni, zdecydowaliśmy się powinąć przymiarkę spodni i wysłać gotowy produkt do Warszawy (zostawiłem swoje poprzednie Basiowe spodnie jako wzór, co do zaszewek, guzików itd.). A ponieważ cały czas waham się "pasek/szelk"i, poprosiłem o wszycie guzików do szelek po wewnętrznej stronie spodni. Gdy zdecyduje się ostatecznie, mogę zawsze odpruć szlufki, lub pozbyć się guzików. Byłem także na zapleczu zakładu - jest on naprawdę spory! Zrobiłem także dokładną inspekcję podszewek - Baś ma tylko wiskozę lub acetat, żadnych sztuczności, oddychalność dobra (przeszły test Vislava), ale bez jakichś rewelacji kolorów czy wzorów. Płótno krawieckie tylko w kolorze kamelowym, ciemnego nie ma. Można je również kupić samo.

Przy okazji, odwiedziłem też polecany sklep z materiałami na Pomorskiej 6, koło Placu Wolności. Wybór materiałów w porządku, choć zdecydowana większość to rzeczy ciemne i biznesowe prążki itp. Niestety, personel jest niekompetentny. Na moje pytanie o gramaturę wełen usłyszałem "120, 140, 160" a gdy spytałem "to skrętność, a jaka gramatura" napotkałem zdziwione spojrzenie. Panie także nie wiedzą nic o wełnach poza krajem pochodzenia, zatem o producentów się nie dowiedziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.