Mucha - dyskusje i porady

[Dr Kilroy]

Gdyby nie ten kołnierzyk i klapy marynarki...

Pozdrawiam, Dr

[Brzydalllo]

Jak dla mnie kotwica mogłaby być bardziej dokładnie "wyszyta", ale i tak czad.

[mr.vintage]

Jak dla mnie kotwica mogłaby być bardziej dokładnie "wyszyta", ale i tak czad.

Dzięki.

[Konrad85]

(usunięte, po przeniesieniu postu, zdanie wyrwane z kontekstu

Moderator)

Żeby jednak nie kończyć wątku tak nijako, kolejne krótkie pytanie

Co sądzicie o takich muchach (chyba nawet nie mają polskiej nazwy?)

https://encrypted-tbn2.google.com/images?q=tbn:ANd9GcSPC577SX0pLViSC0rIfEesjfqz2-z6yfs_nJPKxxjIj4NRI2vz

[Dr Kilroy]

To taka jednostronna mucha. Dla mnie, jako wielbiciela muszek, to nic specjalnego - nie ma w sumie niczego, czego nie miałaby muszka zwykła.

Pozdrawiam, Dr

[Konrad85]

Niech będzie jednostronna

A jednak chyba czegoś nie ma - pospolita, dwustronna mucha jest jednak "obfitsza". Mnie chyba bardziej podobają się 2 pętle niż jedna, choć dla pewności musiałbym zobaczyć taką muchę na żywo. Doktorze, a jest jakaś różnica w formalności?

[Dr Kilroy]

Nie, nie ma różnicy.

Pozdrawiam, Dr

[pirat]

http://thedapperduo.com/post/36393845465

[Dr Kilroy]

Moim zdaniem wygląda to bardziej groteskowo niż ciekawie, ale to tylko moje zdanie.

Pozdrawiam, Dr

[pirat]

Moim zdaniem, z kolei, wyglada to ciekawie ot zabawa konwencja podobno symetria jest ...

Z kolei z technicznego punktu widzenia zastanawiam sie czy ta mucha jest dwustronna czy tez podzielona na pol.

[wojvv]

Myślę, że mucha oprócz tego, że jest dwustronna jest także "podzielona na pół", tj. połówki po tej samej stronie płaszczyzny mają inne wzory i kolory. Ale to tylko domysł. Identyczny efekt można uzyskać skręcając połówkę muchy o 180 stopni podczas wiazania.

Pozdr,

wojvv

[Jan]

Czy nasi lekarze na forum tez czasami noszą muchę?

"Architects, pediatricians and surgeons are among those who benefit from a tie that stays out of the way, but none of them more than a man cleaning and polishing shoes."

http://asuitablewardrobe.dynend.com/201 ... w-tie.html

[Otto]

Lekarze nie wiem, architekci i owszem;) Choć i tak wielbiciele muszek wśród tego zawodu należą dziś do rzadkości. Przegląd ikonograficzny zdjęć portretowych architektów z przeszłości daje faktycznie obraz preferowania tego rodzaju "ozdoby szyjnej".

[Styleman]

http://www.blog.pl/blog-styleman_blog_p ... k.facebook

[Jan]

“Until my junior year in college I wore bow ties only to high school proms. These bow ties were always the clip-on variety. Early in my junior year in college a roommate and I were invited to a black-tie dinner. My roommate had grown up in New York City, had gone to boarding schools, and had attended numerous coming-out parties on Long Island, in Connecticut, and in the city. When he saw me clipping on my black bow tie, he grabbed it from my hand, threw it on the floor, and jumped up and down on it until the clips were broken. ‘Never,’ he cried, ‘wear a clip-on bow tie. Never admit you even know anyone who does.’

My roommate was sartorially intimidating. He wore straw boaters in the spring. He wore white-linen suits to class. When he didn’t wear braces to hold up his pants, he pulled a silk tie around his waist and knotted it like a belt, just like Fred Astaire. Being a successful roommate is like being a successful husband or wife: it’s a careful dance. He didn’t want to teach me how to tie a bow tie. He wanted to tie it for me, whenever I was forced into a formal situation. My job was to get him through exams. His only advice for me when we parted was ‘Remember, tying a bow tie is like tying your shoes in the dark while drunk.’

John D. Spooner

http://www.voxsartoria.com/post/3993067 ... e-bow-ties

[siwy24]

Witam.

Jestem nowy na forum, a piszę tutaj, gdyż wydaje mi się ono najodpowiedniejsze o poradę

Od kilku dni błąkam się w Internecie, gdyż nie mogę znaleźć rzetelnych informacji. Nie będę "dziubdział" w każdym temacie po trosze, po prostu napiszę tutaj cały mój problem - a owy wątek wydaje się najodpowiedniejszy.

Przystępuję do Studniówki. Mój problem polega na tym, że upatrzyłem sobie...muchę do garnituru. Garnitur slim, jest koloru czarnego, buty - skórzane, z jakimiś drobnymi elementami ozdobnymi, ale summa summarum są skromne. Koszula śnieżnobiała, jest plisowana, z plisą zakrywającą guziki, mankietem na spinki (srebrne z czarnym akcentem) oraz łamanym kołnierzykiem. Czy nie będzie wyglądało to połączenie zbyt komicznie? Nie będzie tutaj przerostu treści nad formą?

Mucha. Mam dwie opcje jej wybrania - czarna, zwykła, bardziej elegancka (no właśnie - i jaka? Samodzielnie wiązana, czy może być z delikatnie przerobioną tasiemką - tj. bez regulacji, przeszyta i dokładnie dopasowana na zapięcie za muchą, a zapięcie następnie przykryć delikatnie jakimś materialikiem - czy tę ość gardło etykiety zdoła przełknąć?), czy też szafirowa - pod kolor kreacji partnerki, mającej także czarny żakiet i czarne szpilki?

Osobiście przychylam się do opcji pierwszej, zwłaszcza, że mam ograniczone pole manewrowania (znalezienie odpowiedniego materiału na muchę pod kolor kreacji - jest "specyficznie" szafirowa oraz znalezienie dobrego, obeznanego krawca ), do tego dołączyć poszetkę do brustaszy w kolorze kreacji.

Proszę o szybką, a przede wszystkim rzetelną odpowiedź,

Pozdrawiam.

[bigbadwoof]

Garnitur slim, jest koloru czarnego

Oj... ale rozumiem, że pozamiatane już... Chociaż w sumie studniówka to takie pożegnanie, pogrzeb młodości, więc może być

Koszula śnieżnobiała, jest plisowana, z plisą zakrywającą guziki, mankietem na spinki (srebrne z czarnym akcentem) oraz łamanym kołnierzykiem. Czy nie będzie wyglądało to połączenie zbyt komicznie?

Moim zdaniem będzie. Łamany kołnierzyk to za dużo szczęścia.

Samodzielnie wiązana, czy może...

Tu akurat nie ma dyskusji. Tylko samodzielnie wiązana. Raz się nauczysz wiązać, zostanie na całe życie.

czarna...czy też szafirowa- pod kolor kreacji partnerki

Polecałbym kolorową, nie czarną. W dowolnym, kolorze i nawet z jakimś wzorkiem będzie pasować. Nie ubieraj się "pod kolor" partnerki, bo to wcale nie jest eleganckie. Powinniście pasować do siebie strojem w takim rozumieniu, że jesteście równie elegancko ubrani. Dopasowywanie kolorów jest tandetne.

do tego dołączyć poszetkę do brustaszy w kolorze kreacji.

Białą poszetkę dołącz. Jest najbardziej elegancka. Dopasowywanie do partnerki - patrz wyżej.

Jak chcesz zabłysnąć, to dołóż kwiatka do butonierki (do dziurki, nie przyklejonego do klapy).

I może wówczas nawet ten czarny garnitur da się przełknąć

[Jan]

Mucha. Mam dwie opcje jej wybrania - czarna, zwykła, bardziej elegancka (no właśnie - i jaka? Samodzielnie wiązana, czy może być z delikatnie przerobioną tasiemką - tj. bez regulacji, przeszyta i dokładnie dopasowana na zapięcie za muchą, a zapięcie następnie przykryć delikatnie jakimś materialikiem - czy tę ość gardło etykiety zdoła przełknąć?), czy też szafirowa - pod kolor kreacji partnerki, mającej także czarny żakiet i czarne szpilki?

Osobiście przychylam się do opcji pierwszej, zwłaszcza, że mam ograniczone pole manewrowania (znalezienie odpowiedniego materiału na muchę pod kolor kreacji - jest "specyficznie" szafirowa oraz znalezienie dobrego, obeznanego krawca ), do tego dołączyć poszetkę do brustaszy w kolorze kreacji.

Proszę o szybką, a przede wszystkim rzetelną odpowiedź,

Pozdrawiam.

Ponieważ wątek dotyczy muchy to odpowiem na pytanie dot. muchy. O reszcie możesz poczytać w wątku dot np. studniówek, albo za chwilę dowiesz się czegoś od kolegów z forum

Mucha sztucznie związana - nie.

Mucha pod kolor kreacji partnerki - nie.

Poszetka pod kolor kreacji partnerki - nie.

Kup muchę do samodzielnego wiązania, np. taką http://www.poszetka.com/product-pol-897 ... niana.html i włóż w kieszonkę lnianą posztkę w TV fold.

[siwy24]

Serdeczne dziękuję za odpowiedzi,

z miłą chęcią wysłucham jeszcze opinii innych forumowiczów, bym mógł wyważyć sobie opinie.

Pozdrawiam.

[bigbadwoof]

Dwóch najsympatyczniejszych już odpowiedziało. Reszta będzie się tylko nad Tobą znęcać

[siwy24]

Wezmę kostur, nałożę włosienicę i opuszczę głowę. Każdy się kiedyś uczył.

By nie odbiegać zbytnio od tematu - z jakiego materiału najlepiej dobrać sobie muchę, by była dopasowana do garnituru? Ten jest raczej matowy, choć tyciusieńko się błyszczy. Mucha bardziej błyszcząca w moim odczuciu mogłaby być, ale lepiej byłoby mieć tę współgrającą.

[Haz]

Zgodzę się z powyższymi odpowiedziami: mucha tylko i wyłącznie wiązana, nie pod kolor kreacji partnerki, biała lniana poszetka w TV-fold (...albo i nie), koszula ze zwykłym wykładanym kołnierzykiem.

Zgodzę się też, że mucha może być w innym kolorze niż czarny i nawet w subtelny wzór: czarna + czarny garnitur IMHO sprawi wrażenie biednego kuzyna smokingu; mucha w innym kolorze ma szansę pokazać, że nie jest to efekt, jaki chciałeś osiągnąć ;] (stąd też moje wątpliwości co do TV-folda).

[siwy24]

Pytanie z serii: pochodna muchy: czy mucha do wiązania, ale z regulacją wokół szyi jest nadal modowym faux-pas?

[Haz]

Pytanie z serii: pochodna muchy: czy mucha do wiązania, ale z regulacją wokół szyi jest nadal modowym faux-pas?

Nie. Prawdopodobnie z wyjątkiem białej muchy do fraka/czarnej do smokingu z koszulą frakową (z frakowym kołnierzykiem); w innym wypadku regulowany fragment jest i tak schowany pod kołnierzykiem.

Mucha zszyta na stałe dlatego jest do niczego, że to po niej widać, a nie dlatego, że tak mówi jakieś Objawione Przykazanie Elegancji.

[Dr Kilroy]

W zasadzie to tasiemka muchy nie powinna być całkowicie widoczna, gdy nosimy kołnierzyk stojący. W koszuli powinna być specjalna pętelka, przez którą należy przewlec tasiemkę muszki - w ten sposób widoczna jest tylko z boku, a tył - gdzie najczęściej znajduje się regulacja - pozostaje zasłonięty przez kołnierz marynarki.

Pozdrawiam, Dr