Skocz do zawartości

Rękawiczki - dyskusje i porady


tiferet

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tej zimy się trochę obkupiłem w rękawiczki. - łącznie trzy pary (czarne, ciemnobrązowe i koniakowe) odpowiednio od Kuca, Ochnika i Wittchena. (cenowo z grubsza ta sama półka, z tym, że u Kuca to normalna cena - u pozostałych promocje) Pod względem jakości obszycia zdecydowanie wygrywa Kuc - rękawiczki pięknie dopasowały się do dłoni, całość jest zszyta idealnie, widać rękę profesjonalisty. Skóra sprawia wrażenie delikatnej, widać wyraźnie zagniecenia w miejscu zaginania stawów palcowych - aczkolwiek nic się rękawiczkom nie stało trwałego w trakcie tych dwóch miesięcy użytkowania. Mogłyby być trochę grubsze (ewentualnie lepiej ocieplone) - na te mrozy niestety to zdecydowanie za mało. Skóra jako taka jest dość odporna na zarysowania. Wittchena postawiłbym na drugim miejscu - skóra zdecydowanie grubsza, obszycie dobre, ale porównując do Kuca szału nie ma. Rękawiczki mogłbyby być lepiej dopasowane, ale jest pod tym względem przyzwoicie. Bardzo ciepłe - wyściółka polarowa. Wysoka odporność na zarysowania i zagięcia - praktycznie nie widać śladów użytkowania. Ochnik z kolei to zupełnie inna bajka - skóra jest jeszcze bardziej delikatna niż u Kuca, zagięcia pojawiły się praktycznie od razu i to także na środkowej, wewnętrznej części dłoni - od trzymania torby. Szwy to niestety partactwo - miałem kiedyś lepiej obszyte rękawiczki z Tesco (zresztą obie pary łączy też pochodzenie - made in china) Skóra jest z rodzaju tych połyskliwych, podatna na wszelkiej maści zarysowania. Z plusów - dopasowane są jeszcze lepiej niż te od Kuca w których mimo wszystko przy dwóch palcach mam lekki luz. Są tez od nich cieplejsze - Kuc ociepla swoje rękawiczki akrylem, Ochnik zastosował mieszankę akrylu z wełną (pół na pół) i różnicę faktycznie czuć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam rękawiczki z tesco za 10 zł, skóra to chyba nie jest, ale ciepłe są w miarę, mają ładny kolor i wytrzymałe. No i nie szkoda je używać przy noszeniu czegoś cięższego, jak zginą to też się nic nie stanie. Materiał wprawdzie jest jakiś miły w dotyku, ale w końcu dotykam je od środka, a tam jest miła, ciepła podszewka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takiego przedziału cenowego lepsze byłby chyba takie:

http://armyworld.pl/product-pol-1601-Rekawiczki-Skorzane-Wojskowe-Holenderskie-Nowe-Rozmiar-9-1-2-6.html (nie chodzi mi o konkretny model i kolor, ciekawsze tzn. klasyczne czarne i brązowe już "zeszły").

Mam dwie pary nieocieplanych tego typu(wojskowych) i jakościowo są ok(oczywiście bez szału, ale za 20-25 PLN ciężko się spodziewać czegoś więcej, ja się pozytywnie zaskoczyłem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja rozumiem poszukiwania tańszych odpowiedników garnituru od Zaremby czy butów od Kielmana. Sam takie poszukiwania, czasem z powodzeniem, prowadzę. Ale rękawiczki... jeden z najtańszych dodatków. Do tego, o paradoksie, to akurat wyrób, który w wersji na miarę u warszawskich (i pewnie polskich ogólnie) rękawiczników jest tańszy lub w cenie porównywalnej do rękawiczek z oferty rozmaitych sieciówek. Tyle jeśli chodzi o aspekt ekonomiczny. O estetyce i zgodności z tematyką forum w ogóle nie ma co wspominać w odniesieniu do Tesco i demobilu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żebym bronił tescowych rękawiczek (nosiłem je z konieczności na studiach, kiedy za 800 zł trzeba było opłacić mieszkanie, rachunki, podręczniki i za resztę coś w miarę możliwości zjeść) , ale niestety nie w każdym mieście ostali się jeszcze jacyś lokalni rzemieślnicy. U mnie ich nie ma - stąd konieczność zakupu na Allegro u Kuca - było nie było rzemieślnika (do którego wyrobów zresztą na pewno wrócę w przyszłości) czy też nawet w sieciówkach pokroju Wittchena albo Ochnika (do tej drugiej już raczej po rękawiczki nie wrócę). Najchętniej wszystko zamówiłbym u Kuca, ale ma on dość ograniczoną gamę kolorystyczną. O ironio faktycznie jest najtańszy z tej trójcy - 99 zł za takie rękawiczki to bajka w porównaniu do normalnych cen sieciówek - w moim wypadku przed przeceną Ochnik kosztował ok. 250 zł, a Wittchen 200 zeta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to - po pierwsze nie wiem czy w Poznaniu ktoś robi rękawiczki, po drugie na studiach ważna jest każda złotówka. Po trzecie kupiłem je w wyniku naglącej potrzeby (było zimno, a byłem akurat w tesco) i kosztowały 10 zł. Poza tym szukałem w sklepach rękawiczek i, mając do wyboru kiepskie dopasowanie za 10 zł i za 100 zł, wybieram to pierwsze. Nie znalazłem dobrze leżących rękawiczek. Dodam jeszcze, że osoby, które mają dość ograniczone fundusze, za to kilka hobby, muszą często wybierać. Ponieważ rękawiczki nie są dla mnie istotnym elementem, wolę za różnicę w cenie kupić dwie płyty, trzy książki albo kilka herbat. Warto by się natomiast zastanowić nad "eleganckością" wypominania takich, a nie innych wyborów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elegancja objawia się nie tylko w dopasowaniu, ale też w pochodzeniu produktu, w użytych materiałach. Dlatego wolimy garnitury wełniane od garniturów z polyestru, chociaż być może te drugie oddychałby lepiej.

Czy można być eleganckim człowiekiem kupując byle badziew do noszenia na rękach, razem z ray-banami? Czy można być eleganckim mężczyzną świadomie kupując rękawiczki, które ktoś wyprodukował za przysłowiowego banana? Przemyślcie sobie to proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nereusz

Nikt Ci nie wytyka wyborów, tylko poruszaną tematykę, bo nie sądzę, żeby ktokolwiek tutaj wchodził, żeby poczytać o rękawiczkach z Tesco...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Tak krawiec kraje jak mu materii staje" a dla niektórych także: "Nie pamięta wół jak cielęciem był". Mi tam na studiach i zaraz po się nie przelewało a i teraz nie mogę powiedzieć, żebym nie musiał liczyć grosza. Być może dlatego, że bywało i tak, że każdą złotówkę oglądałem dwa razy zanim wydałem jestem w stanie zrozumieć, że są ludzie którzy muszą iść na kompromis jeśli idzie o jakość. A niechęć wydania 99zł zamiast 10 na rękawiczki nie wynika z ich braku obycia czy elegancji. Zadbany, klasycznie ubrany facet wygląda dobrze i jest elegancki nawet jeśli ma sweter z akrylu i rękawiczki z tesco. W elegancji moim zdaniem na pierwszym miejscu jest zachowanie, następnie schludność, potem pewna staranność w ubiorze a dopiero później jakość tkanin i materiałów.

Proszę zwrócić uwagę, że mnie i saint benji zdziwiło stwierdzenie, że takie rękawiczki nie mogą być klasyczne i eleganckie wg. rolanda. A czemu nie mogą? Nie są wyrafinowane to pewne, nie są z pierwszej jakości skóry ale mają klasyczny wzór...

Czy zatem czarny sweter z kołnierzem w serek jest elegancki tylko jeśli jest z dobrej wełny? A taki sam sweter z bawełny i akrylu już jest... no właśnie, jaki?

A czy nikt nie wchodzi, żeby czytać o rękawiczkach z tesco? Mamy wątek o studniówkach. Czy każdego licealistę (właściwie jego rodziców) stać na garnitur na miarę? Raczej nie. Czy to zatem znaczy, że oni nie mogą ubrać się elegancko? A może musi taki maturzysta czekać aż sam będzie miał siedniocyfrową pensję i dopiero wtedy winien wejść na forum? Nie lepiej, żeby w tych nieszczęsnych rękawiczkach z tesco chodził na randki, uczył się podstaw zamist naciagać rękawy dresu albo nosić ręce w kieszeniach?

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Tak krawiec kraje jak mu materii staje" a dla niektórych także: "Nie pamięta wół jak cielęciem był". Mi tam na studiach i zaraz po się nie przelewało a i teraz nie mogę powiedzieć, żebym nie musiał liczyć grosza. Być może dlatego, że bywało i tak, że każdą złotówkę oglądałem dwa razy zanim wydałem jestem w stanie zrozumieć, że są ludzie którzy muszą iść na kompromis jeśli idzie o jakość. A niechęć wydania 99zł zamiast 10 na rękawiczki nie wynika z ich braku obycia czy elegancji. Zadbany, klasycznie ubrany facet wygląda dobrze i jest elegancki nawet jeśli ma sweter z akrylu i rękawiczki z tesco. W elegancji moim zdaniem na pierwszym miejscu jest zachowanie, następnie schludność, potem pewna staranność w ubiorze a dopiero później jakość tkanin i materiałów.

Proszę zwrócić uwagę, że mnie i saint benji zdziwiło stwierdzenie, że takie rękawiczki nie mogą być klasyczne i eleganckie wg. rolanda. A czemu nie mogą? Nie są wyrafinowane to pewne, nie są z pierwszej jakości skóry ale mają klasyczny wzór...

Czy zatem czarny sweter z kołnierzem w serek jest elegancki tylko jeśli jest z dobrej wełny? A taki sam sweter z bawełny i akrylu już jest... no właśnie, jaki?

A czy nikt nie wchodzi, żeby czytać o rękawiczkach z tesco? Mamy wątek o studniówkach. Czy każdego licealistę (właściwie jego rodziców) stać na garnitur na miarę? Raczej nie. Czy to zatem znaczy, że oni nie mogą ubrać się elegancko? A może musi taki maturzysta czekać aż sam będzie miał siedniocyfrową pensję i dopiero wtedy winien wejść na forum? Nie lepiej, żeby w tych nieszczęsnych rękawiczkach z tesco chodził na randki, uczył się podstaw zamist naciagać rękawy dresu albo nosić ręce w kieszeniach?

Do czego pijesz? Saint Benji kupuje okulary ray-bany, a także rękawiczki za 10 zł z Tesco. Widzisz tutaj jakiś brak logiki? Jeśli nie, to powinniśmy zakończyć wszelkie dyskusje, bo nie mają one dalszego sensu.

Nie mówię, że maturzysta/licealista nie może być elegancki. Jednak nie chwaliłbym się rękawiczkami z plastiku [to chyba nawet nie będzie ekoskóra]

Czasem mniej to więcej. Zamiast udawanej skóry może lepsza będzie bawełna? Albo nawet akrylowe rękawiczki?

Właśnie, elegancka to zachowanie! Ponawiam więc pytanie "Czy można być eleganckim mężczyzną świadomie kupując rękawiczki, które ktoś wyprodukował za przysłowiowego banana?"

Myślę, że niewielu forumowiczów na siedmiocyfrową pensję, zapewne większość z nich nie posiada garniturów szytych na miarę. No, ale na litość boską, rękawiczki z Tesco

Są pewne kanony elegancji i są one z góry ustalone i nieprzekraczalne. Kategorycznie odpowiadam - tak, rękawiczki z imitacji skóry NIE są eleganckie, NIE były i NIGDY NIE będą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, ale nie chodzi też o to, żeby udowadniać, że rekawiczki zrobione za 0,02 pln przez dziecko w Chinach i sprzedawane za 10pln w hipermarkecie sa ok.

Nie sa ok, ale jesli masz sobie odmrozic rece to nikt nie ma pretensji, ze je nosisz. Po prostu zmilczmy to, że korzystamy z produktów robionych z kiepskich materiałów i przez ludzi żyjacych z wyzysku, a nie dumnie oglaszajmy, że trafilismy okazje.

Mi sie też nie przelewa, jestem mlody, ale rekawiczki to w zimie chyba najczesciej wykorzystywany dodatek jaki mam i do tego kosztowal całkiem niewiele. Bokserki w hm kosztuja kolo 30pln, wiec siedem par (tydzień) kosztuje 210pln - wiecej niż para rekawiczek od Jamrozinskiego, ktora ostatnio nosze codziennie.

Nie pisze tego ad personam, tylko ad rem, bo na forum niektórym sie czasami wydaje, że zaspokojenie pierwotnej potrzeby jaka jest osłonienie ciała przed warunkami atmosferycznymi już pretenduje do tego, zeby pisac na forum o "elegancji".

Tak jak ktoś już napisał, jestem w stanie zrozumiec poszukiwania tanszych odpowiedników butów za 4000pln i garniturów za 7000pln, ale rekawiczki za 10pln z hipermarketu, jesli rzemieslnik zrobi je za 100pln... Wiem, wiem, że "byt kształtuje swiadomość", ale może warto się zastanowić czy jest jakaś granica, poza ktora nie mówimy już o elegancji, a tylko o funkcjonalności.

Ps. Nosiłem i nadal nosze rekawiczki z dzianiny za kilka pln, ale nie wpadlem na pomysl, żeby o tym pisac na tym forum. Starajmy się może podciągać siebie i innych w góre, a nie uzasadniać eleganckość kompromisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprecyzyjnie się wyraziłem, co więcej nie podałem konkretów, być może stąd wynika nieporozumienie.

Rękawiczki które mam, to zupełnie normalne rękawiczki, dosyć przyzwoitej jakości, nie twierdzę oczywiście że dorównują klasą tym z górnej półki, ale nie takie było moje zamierzenie.

Może podam praktyczny przykład:

http://www.sklep-wph.com.pl/product.php?id_product=189 te są dla WP ,

nie chodzi mi o nawet ich wygląd tylko o to że spełniają określone normy, nie mówię że wyśrubowane, ale z założenia tragiczne nie są, oczywiście przy tej cenie warto jednak dopłacić parę złotych i kupić lepsze.

Jeżeli jednak ten model rękawiczek wyjdzie (poprzez AMW) z jakiejś jednostki (w stanie magazynowym bo o używanych nigdy nie myślałem), to będą one kosztowały odpowiednio mniej, i o ile trafią się dobrze przechowywane to przykładowo 10-20 PLN jest już dość rozsądną ceną za parę.

Zapewne podobny mechanizm występuje w innych krajach i w efekcie czasem można dostać wyroby przeznaczone dla wojska niemieckiego, francuskiego itd. za śmieszne pieniądze.

Reasumując wydało mi się to atrakcyjną alternatywą dla przykładowego TESCO oraz interesującą ciekawostką(na tej zasadzie je kupiłem).

Innymi słowy nie zamierzam(ani nie nie zamierzałem) propagować kiepskich wyrobów, jeżeli jednak nadal sprawiam takie wrażenie to rozumiem w czym rzecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.