Skocz do zawartości

Sklepy w Polsce - czego brakuje, jakość, Wasze opinie


macaroni

Rekomendowane odpowiedzi

Też dostałem ten bon. W sklepie powiedzieli mi, że rabat nie może przekraczać 50% ceny. Czyli jeśli jakaś rzecz kosztuje 200 zł i więcej to dostaje się rabat w wysokości 100 zł, ale jeśli coś kosztuje np. 180 zł albo 100 zł to rabat wynosi odpowiednio 90 i 50 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 228
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

dziwne, nie jest nic o tym napisane. w takim razie, od 200zl jest to 100zl rabatu, do 200 zamienia sie to w 50%?

swoja droga, bytom robi jakies poszetki?

Widziałem w sklepie Bytom poszetki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Panowie,

Pytanie zupełnie z innej beczki - wiecie może jaki utwór słyszymy na stronie firmowej? Bardzo przypadł mi on do gustu :-)

A nie może się Pan zapytać ich. Dział marketingu pewnie wie komu płaci zaiksy.

Płaci(?) pewnie agencja.

Agencja nie agencja, może zrobił stronę firmową syn prezesa, coby wcale mnie nie zdziwiło. Wskazuję trop. I nie chcę prowadzić dochodzenia. To są najczęściej kawałki służące do oprawy muzycznej, które się podobają, bo są tak komponowane, że mają przypominać coś co znamy. Dlatego proponuję zacząć od firmy. Może być sekretariat prezesa, ale łatwiej się dogada w w dziale marketingu lub prasowym.

A co mnie to w ogóle obchodzi... mam gdzieś jakąś muzę... bez sensu czas tracę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agencja nie agencja, może zrobił stronę firmową syn prezesa, coby wcale mnie nie zdziwiło. Wskazuję trop. I nie chcę prowadzić dochodzenia. To są najczęściej kawałki służące do oprawy muzycznej, które się podobają, bo są tak komponowane, że mają przypominać coś co znamy. Dlatego proponuję zacząć od firmy. Może być sekretariat prezesa, ale łatwiej się dogada w w dziale marketingu lub prasowym.

A co mnie to w ogóle obchodzi... mam gdzieś jakąś muzę... bez sensu czas tracę...

Mr. Frankenstein - Mistrz samokrytyki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie posty w temacie i chciałbym wrócić, na moment, do oceny jakości nowej kolekcji: odwiedziłem sklep w Złotych Tarasach, przyjrzałem się dwóm nowym garniturom i zacząłem się zastanawiać czy te modele można nosić zimą? Jaka jest jakość wykorzystywanych tkanin? Sympatyczna Pani na moje pytanie o rodzaj wełny, powiedziała że to `110, ale przyznam się że nie zapytałem o ich faktyczną gramaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powód jest bardzo prosty. Te osoby nie są przeszkolone i dlatego nie dysponują taką wiedzą. Ośmielę się stwierdzić, że jedynie osoby zaangażowane w produkcję na etapie zakupu tkanin taką wiedzą dysponują. Informacja o gramaturze tkanin może natomiast nie być nigdzie ewidencjonowana w dalszej części procesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powód jest bardzo prosty. Te osoby nie są przeszkolone i dlatego nie dysponują taką wiedzą. Ośmielę się stwierdzić, że jedynie osoby zaangażowane w produkcję na etapie zakupu tkanin taką wiedzą dysponują. Informacja o gramaturze tkanin może natomiast nie być nigdzie ewidencjonowana w dalszej części procesu.

Tak właśnie jest. Pracowałem w Vistuli i informacje o producencie tkaniny można było łatwo zdobyć, ale gramatura była tematem tabu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak i nie.

Jaka jest jakość - każdy widzi. Ani gramatura, ani producent materiału nie stanowią do końca o jakości materiału. Niech wzorcem będzie marka Pierre Cardin, w której metka nie stanowi już o niczym.

Każdy może do sklepu "Bytom" wejść i garnitur pomacać, poprzesuwać pod palcami, pomiętolić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym słowem, zakup garnituru w Bytomiu to jak przysłowiowe kupowanie kota w worku, nie znam jakości materiałów użytych do uszycia, ani gramatury, czy dobrze zrozumiałem wypowiedzi kolegów? czyli nie można ustalić stosunku ceny do jakości?

Jakośc jest znana - widzisz, dotykasz, w większości znajdziesz metkę producenta tkaniny. Bytom korzysta z dobrych tkanin, więc kota w worku raczej nie kupisz. Gramaturę też wyczujesz dotykiem, może nie z dokładnością do 10 g, ale z podziałem na: cienka, srednia, gruba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo ile potrzeba materiału na marynarkę, to wystarczy ją po prostu zważyć i odjąć trochę (podszewka). Tylko kto będzie ze wagą szedł do sklepu...

Ale to żart był co?

Tak na serio to informacja o gramaturze ma znaczenie jeżeli widać materiał tylko na zdjęciach i nie ma jak sprawdzić jego grubości. Jak można pomacać to raczej trudno będzie pomylić letnie 200-250 z przejściowym 300-370 czy zimowym 450-600. Przecież chodzi tylko o to na jaki sezon nadaje się dana tkanina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.