Skocz do zawartości

Czyszczenie, pranie, prasowanie, mole, pielęgnacja, itd.


wx1440

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, moje żelazko zostało dziś zwolnione ze służby, po tym jak zapaskudziło ulubioną koszulę jakimś syfem (może kamień, ale ten zawsze wychodził suchy i można było go strzepnąć, a tym razem w ruch musiał pójść odplamiacz). 

W związku z tym proszę o radę, jakie urządzenie wybrać. Od razu chciałem wymienić deskę. Na całość myślałem przeznaczyć ok 700 PLN. 

Lubo pokazał kilka stron wcześniej ciekawe żelazko Bosha (DI90) i nad nim obecnie myślę. Z drugiej strony zastanawiam się nad jakąś budżetową stacją parową (Tefal albo Electrolux, który zebrał sporo dobrych opinii). Nie mam natomiast pojęcia jaką deskę wybrać (słyszałem, że pod stację parową trzeba wybrać inną, niż do żelazka) i liczę, że tu również mi pomożecie. 

 

 

Edytowane przez Machiavelli
Dodanie myśli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deska powinna być metalowa. Problem w tym, że woda będzie kapać na podłogę i że przy cienkim pokrowcu metalowa siatka może odciskać się na ubraniach.

Mercedesem wśród desek jest to:

https://bankujesz-zyskujesz.pl/dom-i-ogrod/deska-do-prasowania-titanoval

Tu w dobrej cenie; jeśli nie masz konta w Ing, chętnie pomogę.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lubo69

I ta deska będzie faktycznie dużo lepsza od "zwykłej" deski z supermarketu? Naprawdę jestem ciekaw i pytam bez żadnej ironii. Ja mam jakąś deskę do prasowania "no name" z Lidla i 7-letnie żelazko Philips GC 3660 (chyba już nawet niedostępne w sprzedaży) i żadnych problemów z prasowaniem nie mam. Ale jeżeli miałbym "poczuć różnicę" to w sumie mogę się zastanowić nad kupnem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A krokiety są lepsze od bexleyów? Nie wiem, nie miałem ani jednych ani drugich, więc pytam;-)

Zakładam, że Twoja deska jest z płyty paździerzowej; przy częstym prasowaniu z dużą ilością pary może zbutwieć/odkształcić się. Po drugie, ta Brabantia jest większa, co znacznie ułatwia prasowanie koszul, że nie wspomnę o obrusach. Po trzecie, Twoja deska ma pewnie cienką warstwę gąbki, a tu masz materacyk jak pod księżniczką. Po czwarte, prędzej mi się (odpukać) chałupa zawali niż ta deska nagle złoży - bardzo fajne zabezpieczenie. Po ostatnie, bardzo wygodne jest miejsce na żelazko (w pozycji leżącej, żaroodporne).

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze stacją parową Bosch. Ostrzegam po raz drugi, woda kapie na podłogę, a jeśli prasujesz na siedząco, to na kolana (a jest oczywiście gorąca). To jedyny minus. Nie wiem co dałoby włożenie pod pokrowiec starej kurtki z Goretexu lub spryskanie pokrowca od spodu nano:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ernestson, rozumiem, że przy organizacji pracowni krawieckiej nie ma miejsca na kompromisy, ale ja na razie niczego nie planuję ;) Swoją drogą, p. Stenka pokazywał mi właśnie coś podobnego w swojej pracowni, tylko że stół był większy i generalnie urządzenie było  nowsze niż to z ogłoszenia. Działało niesamowicie :D 

@lubo69 tej wody kapie dużo? Prasuję na stojąco więc obrażeń nie będzie, bardziej martwiłbym się o panele. Poza tym jestem już z tym zaprawiony, bo moje już od jakiegoś czasu przeciekało. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, lubo69 napisał:

A krokiety są lepsze od bexleyów? Nie wiem, nie miałem ani jednych ani drugich, więc pytam;-)

Zakładam, że Twoja deska jest z płyty paździerzowej; przy częstym prasowaniu z dużą ilością pary może zbutwieć/odkształcić się. Po drugie, ta Brabantia jest większa, co znacznie ułatwia prasowanie koszul, że nie wspomnę o obrusach. Po trzecie, Twoja deska ma pewnie cienką warstwę gąbki, a tu masz materacyk jak pod księżniczką. Po czwarte, prędzej mi się (odpukać) chałupa zawali niż ta deska nagle złoży - bardzo fajne zabezpieczenie. Po ostatnie, bardzo wygodne jest miejsce na żelazko (w pozycji leżącej, żaroodporne).

Żadna tam płyta. Normalna metalowa deska, z dosyć grubą gąbką. Przez kilka lat jeszcze sama się nie złożyła. Ale przyjmuję argumentację :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Machiavelli - po godzinie prasowania może kilkadziesiąt kropel, tak pół spodeczka; jeżeli po prasowaniu to wytrzesz, panelom nic nie powinno się stać.

@Zajac Poziomka - w takim razie, pomijając powierzchnię prasowania i miejsce na żelazko, zasadniczych różnic nie ma, tylko coś w rodzaju snobistycznego samozadowolenia;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać'? (link przykładowy)

http://allegro.pl/deska-do-prasowania-vileda-viva-express-smart-plus-i6353368782.html

Od kilku lat używam jakiegoś poprzednika tej podlinkowane,j i poza bardziej 'ostrym' dziubkiem, ma wszystko to, co obecny model (stalową siatkę, regulowaną wysokość, blokadę rozłożenia i gruby pokrowiec) i jestem zadowolony; prasujemy dużo (moja partnerka praktycznie codziennie) zarówno na generatorze pary jak i na zwykłym Tefalu z dużym wyrzutem pary (oczywiście 'kapało' na podłogę przy dłuższych sesjach, ale poradziłem sobie z tym zakładając drugi pokrowiec ;-)  )

Obserwuję dość wnikliwie jej stan, bo poprzednie 'nołnejmy'  z płyty - spuchła, a z siatki - pordzewiała; ale deska mimo intensywnej eksploatacji 'ma się' zaskakująco dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam deskę Viledy (inny model). Po ponad roku korzystania, pomijając antenkę, które urwała się po 3 miesiącach (mocowanie było plastikowe, wystarczyło kilka razy mocniej szarpnąć) nie mam uwag. Swoją drogą deski przeciekają wam przy korzystaniu ze stacji parowych? Mam zwykłe żelazko i przy prasowaniu na parze nie zauważyłem żeby cokolwiek ciekło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, White Haven napisał:

...Swoją drogą deski przeciekają wam przy korzystaniu ze stacji parowych?... 

Jak już pisałem - przy dłuższych 'sesjach' prasowania ze stacją parową, para skraplała się na siatce od spodu deski i skapywała na podłogę; po nałożeniu na deskę drugiego pokrowca (kupiłem kiedyś taki 'posrebrzany'), problem ustąpił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojego nowego żelazka Boscha już nikomu nie będę polecać, bo już dwukrotnie było naprawiane. Deskę z IKEA (tą większą) po obłożeniu dodatkowym filcem z metra już prędzej. Nie widzę różnicy w deskach do prasowania poza tym, że nogi wraz ze wzrostem ceny robione są z grubszych rur. 

Mam jedno takie pytanie, które dręczy mnie od jakiegoś czasu. Od czasu zakupu nowej deski, która tak jak ta tu pokazana na miejsce do stawiania żelazka po tępej stronie. Ja zawsze stawiam żelazko po tej stronie ostrej, bo jestem praworęczna, ostre z prawej, tępe z lewej. Nie uśmiecha mi się wędrować z żelazkiem na przeciwną stronę deski. Poza tym kabel mi się krzyżuje z deską i strasznie mnie to denerwuje. Żelazko włączone jest do prądu po prawej stronie. 

Tępego końca deski używam wyłącznie do prasowania przodów i tyłów koszul. Tak się składa, że w tej operacji przeszkadza mi dodatkowa półeczka na żelazko. Próbowałam ją odłączyć od deski, ale jest przyspawana. Wezmę chyba piłkę do metalu i zrobię porządek. 

Jak orientujecie swoje deski? Używacie dodatkowego miejsca do postawienia żelazka?

Drugie pytanie jest bardziej zaawansowane. Zastanawiam się nad kupnem prasulców. Zrolowany ręcznik nie zawsze daje pożądany efekt. Prasulce były kiedyś używane do prasowania bioder w spodniach, zaszewek w żakietach i marynarkach, do rozprasowywania szwów. Takie kształtki. Różne różniste: duże, małe, ręczne, stojące. Niektórzy prasulcami nazywają klocki, na których się prasowało (np. szwy), a prasulce do obłości nazywają poduszkami. Dziś spotkałam się tylko z nazwą prasulec. Przeważnie chodzi o prasulec do rękawów. Mam taki i służy mi sporadycznie. Wolę rękawy prasować na dwa razy na płasko. 

Zdaję sobie sprawę, że wielu z Was nie ma potrzeby posiadania bardziej profesjonalnego sprzętu. Może jednak któryś z panów wie, gdzie prasulce można dostać. Jestem w stanie nawet zrobić sobie własny prasulec, o ile posiądę instrukcję. 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Caporegime napisał:

Ja owe "prasulce" kiedyś kupiłem w pasmanterii na bazarze wiele lat temu, gdzie w sumie było mydło i powidło. Rozumiem, że chodzi o taką małą, bardzo twardą, owalną poduszkę?

EDIT: wujek google pomógł od razu: http://prasulec.pl/

Mi google tego nie pokazał :) Dzięki! 

Tak, chodzi o poduszki owalne różnej wielkości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.