Skocz do zawartości

Garderoba "wegetariańska"


timeismine

Rekomendowane odpowiedzi

Firma Vegetarian Shoes robi buty z produktów procesu recyklingu. Buty są produkowane w Europie, wysokiej jakości, oddychające, wytrzymałe. Przeznaczone są dla wegan, którzy nie uznają produktów pochodzenia zwierzęcego. Temat czysto teoretyczny. Przeszły by takie buty?

http://www.vegetarian-shoes.co.uk/mens_ ... 579_p.html

http://www.vegetarian-shoes.co.uk/mens_ ... 666_p.html

http://www.vegetarian-shoes.co.uk/mens_ ... 771_p.html

http://www.vegetarian-shoes.co.uk/mens_ ... 176_p.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie osobiście wszystko, co ma w nazwie "ekologiczne" i "recycling", kojarzy się tylko z przepłacaniem 3x krotnym, za produkt 2x gorszej jakości i taki oto zły stereotyp nigdy mnie nie zawiódł ;)

to w tej samej kategorii co "zero procent tłuszczu" i "bezalkoholowe" :lol:

ciekawe co to jest naprawdę ten 'best quality Vegetan Micro microfiber upper material' ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze strony http://www.shwrm.pl (oglądanie innych produktów na własną odpowiedzialność i ryzyko)

mają tu parę dyzajnerskich ciekawostek m.in.

- koszule z 'papieru' Tyvek (w cenie 520 - 790pln), ciekawe jak oddycha? :mrgreen:

http://www.shwrm.pl/on/odziez/koszule/3 ... irt-p.html

http://www.shwrm.pl/on/odziez/koszule/3 ... irt-p.html

- koperta na ipada (160pln)

http://www.shwrm.pl/akcesoria/etui-pokr ... pad-p.html

taka sama (bez logo) na poczcie kosztuje bodajże 5pln :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wegetarianie to smutni ludzie... szczególnie gdy się okazało że naukowcy odkryli że kapusta też cierpi jak się ją ścina, umrą biedaki z głodu.

Buty, teraz koszula... Panowie, szał ciał. Coś jeszcze wegetariańskiego? :D

Panowie, mylicie wegetarian z veganami a to jest całkowicie co innego. Ci drudzy są naprawdę pomyleni umysłowo i te buty są skierowane właśnie do nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znam różnicę, z tym że weganizm jest odmianą wegetarianizmu, skrót myślowy, dla mnie samo niejedzenie czegoś z jakiś wątpliwych przyczyn etyczno-światopoglądowych (religijnych też) jest pomylone, a wśród wegetarian gruba większość wyeliminowała ze swojej diety/życia mięso (czy produkty pochodzenia zwierzęcego) z przyczyn etycznych, o których bzdurności można by długo rozprawiać.

Co do wegańskich produktów, może nie do końca "garderoba", chociaż w pewnym sensie...

http://ulicaekologiczna.pl/zdrowy-styl- ... -rozsadek/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znam różnicę, z tym że weganizm jest odmianą wegetarianizmu, skrót myślowy, dla mnie samo niejedzenie czegoś z jakiś wątpliwych przyczyn etyczno-światopoglądowych (religijnych też) jest pomylone...

Abstrahujac od wegetarian, to wiekszosc ludzi na swiecie nie je czegos z jakis watpliwych przyczyn etyczno-swiatopogladowych. Np. malo kto w Polsce bedzie zadowolony z jedzenia psa, malego kotka czy chocby mozgu albo jader. Racjonalnego wytlumaczenia na to pewnie nie ma, ot kwestia etyczno-estetyczna. Niestety co innego to kierujac sie jakimis wartosciami wybierac odpowiednie produkty, a co innego to kupowac produkty na ktorych mamy etykiete ze supportuja dane wartosci - w sumie w pewnym stopniu to jak ze stylem - mozesz miec styl i kupowac odpowiednie rzeczy wybierajac swiadomie samemu, albo mozesz probowac kupic styl placac za metke/marke 5krotnie wiecej. Produkty wegetarianskie z metki kojarza mi sie z ta druga opcja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem, ale trudno mi znaleźć lepsze słowo, tutaj chodziło bardziej o przykazania religijne i właśnie wegetarian różnego rodzaju.

Co do psa czy kota w Europie, czy np konia w Teksasie, to tutaj jest wytłumaczenie bardzo logiczne i proste- to są, czy raczej były, zwierzęta pracujące, pies pilnuje podwórka/stada owiec itp, kot łapie myszy i inne szkodniki, koń na "dzikim zachodzie" to już narzędzie niezbędne niemal, dlatego tych zwierząt się nie zabija i nie zjada (no chyba że zmusi nas do tego sytuacja, ale w takim przypadku to i kanibalizm się zdarza), natomiast w miejscach gdzie jedzenia się nie marnuje (Azja, Ameryka Południowa), a tryb życia powodował że niektóre zwierzęta nie były potrzebne te same zwierzęta są po prostu mięsem, to mniej etyka a bardziej kultura. Oczywiście dochodzą jeszcze względy estetyczno-higieniczne, w Europie nie jada się szczurów, a wielu ludzie nie jada krewetek "bo to robale", sera pleśniowego "bo pleśń", albo z niezrozumiałych dla mnie względów podrobów (wspomniany mózg- coś genialnego, jedna z wykwintniejszych w smaku części świni), ale to nie jest etyka, to jest estetyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia jak są ważnym zwierzęciem w danym rejonie, w Teksasie i w Ameryce Południowej zabicie konia jest niemal równe zabiciu człowieka, bo to jest najważniejsze narzędzie pracy, bez konia, nie da się hodować bydła. Konina to raczej ekskluzywne mięso- raczej rzadko było kogoś stać na zabicie i zjedzenie konia, dlatego jest to potrawa raczej państw znanych z bogatych dworów itp.

Wegetarianie są najśmieszniejsi w swoim przekonaniu że nie jedząc mięsa powodują że jakieś zwierzęta nie będą cierpieć, ubojnie i tak będą zabijać tyle samo zwierząt bez względu na to że kilku ludzi (w skali świata, pomijając Hindusów, to jest kilku) będzie wolało jeść tofu i modyfikowaną genetycznie soję. Po za tym człowiek nauczył się hodować zwierzęta żeby nie musieć na nie polować, inne zwierzęta polują, my jesteśmy "trochę lepsi", nie wiem gdzie to cierpienie, zwierzęta sobie żyją, na normalnych hodowlach bez stresu (nie mówmy o patologiach, jakie zwykle przytaczane są w takich dyskusjach za argument), po to żeby później zostać, raczej bezboleśnie uśmierconym na pożywienie dla innych zwierząt, to tak bardzo się nie różni od życia w naturze, jest sobie stado np antylop, całe życie muszą uważać na drapieżniki, a jak nie będą dość ostrożne to zostaną brutalnie uśmiercone przez lwa czy geparda, ten sam los, ale życie w hodowli jest łatwiejsze. Zwierzęta nie mają świadomości wolności, własnego "ja" itp, dla nich liczy się tylko podstawa piramidy Masłowa, im w normalnej hodowli jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.