Sprzęt audio

[mrkaramba]

Dnia 5.05.2017 o 09:06, Whitesnake napisał:

Same konwertery są dobre dla tych, którzy mają swoją płytotekę w plikach i chcą grać z PC. Do serwisów Tidal i Qobuz najlepsze są streamery typu Linn Sneaky dzięki świetnemu softowi sterującemu. A połączenie Sneaky jako streamer i sterownik + Tascam jako konwerter, to zestaw niemalże doskonały. 

Ja gram na Ariesie Mini + zewnętrzny DAC i jest. Co do serwisów streamingowych... Tidal i Qobuz w hi-fi brzmią inaczej. Mam aktualnie subskrypcje premium na ona wiec sobie porównuje. Który lepszy? Nie wiem. Chyba Qobuz. Tidal jest napompowany, przestrzenny, i ma bardzo duzo gory. Pierwsze wrażenie robi wow. Natomiast przy dłuższym słuchaniu Qobuz jest lepszy. Po prostu równiejszy. Zastanawiam sie czy Tidal cos nie kreci galami zeby sie dało wygodnie słuchać w autobusie na przebasowionych słuchawkach czy tez inna przyczyna.

[Whitesnake]

Dnia 5.05.2017 o 12:35, el-biczel napisał:

Rega Planar 3 to dobry wybor w budzecie?

 Trudna sprawa bo Rega, Thorens, Pro-ject, Musical Fidelity, Block to równie dobre sprzęty, a w tej kategorii cenowej jest z czego wybierać . Szczerze mówiąc kierowałbym się wyglądem i ofertą sprzętu dodatkowego (pre, wkładka, ramię) - czasem można znaleźć np. coś takiego w niskiej cenie.

[el-biczel]

4 hours ago, Whitesnake said:

 Trudna sprawa bo Rega, Thorens, Pro-ject, Musical Fidelity, Block to równie dobre sprzęty, a w tej kategorii cenowej jest z czego wybierać . Szczerze mówiąc kierowałbym się wyglądem i ofertą sprzętu dodatkowego (pre, wkładka, ramię) - czasem można znaleźć np. coś takiego w niskiej cenie.

Rega jest pierwsza na moim celowniku, bo zakładam, że powinna dobrze dogadywać się z pre w moim wzmacniaczu (też Regi). Jestem minimalistą - nie chcę zbyt dużo klocków

Dzięki za sugestie, spróbuję odsłuchać.

[Whitesnake]

34 minuty temu, el-biczel napisał:

Rega jest pierwsza na moim celowniku, bo zakładam, że powinna dobrze dogadywać się z pre w moim wzmacniaczu (też Regi). Jestem minimalistą - nie chcę zbyt dużo klocków

Dzięki za sugestie, spróbuję odsłuchać.

To dobry pomysł, jednak gramofon bedzie miał małe znaczenie dla dogadania się z pre.

Zwróć proszę uwagę z jaką wkładką ci go zaproponują. Najlepiej gdybyś dowiedział sie jaką rekomenduje Rega dla twojego pre we wzmacniaczu. Rozumiem ze to pre do wkładek mm (moving magnets). Jesli tak jest, to ryzyko nietrafienia jest niewielkie, wystarczy dopasować masę do ramienia. Jesli to mc (moving coil) dobrze jest dodatkowo sprawdzić szczegółowe parametry (obciążenie i napięcie). 

[el-biczel]

No tak masz racje - myslalem, o zestawie Planar 3 + standardowy tonearm RB330 + sugerowana wkladka od Regi Elys 2. Pre jest na MM, wiec powinno dobrze dzialac.

[Wuj]

Dzień dobry dzień dobry,

nie spodziewałem się, że się wypowiem w tym temacie:) W zeszłym tygodniu mój ojciec kupił sobie jakiś stary niemiecki amplituner SABA - za 320 PLN. Do tego dołożył norweskie kolumny z czasów Abby i zwykły gramofon. Dokonał prezentacji w mojej obecności - Gershwin i Młynarski na analogu. Spadły mi kapcie.

Zacząłem czytać i oglądać zdjęcia w necie - jakie to są piękne rzeczy! Niesiony zakupowym flow od razu pojechałem do jednego hobbysty i kupiłem takie oto cuś (zdjęcie z netu i ode mnie z domu poniżej). Sony TA 1055 i ST 5055. 73' - data produkcji. Do tego kolumny jakiejś firmy Ceeroy (?) - takie maluchy.

Odpaliłem wieczorem - panie kochany... Nie wiedziałem, że w "Hells bells" tak brzmi naprawdę. No i ta magia zielonego oczka i kreseczek...

A wszystko to za cenę niższą niż Yanko. 

[lubo69]

No cóż, tak to jest. Jeden kupi Suit Supply z najnowszej kolekcji, drugi Huntsmana z second handu za 1/6 tej kwoty, po czym obaj będą obstawać przy swoim:-)

Przez moment zastanawiałem się nad sprzętem vintage, ale odpuściłem, bo:

- to jednak zbyt duża loteria jak dla mnie;

- odpada streaming, DAB itp. Vinyl mnie nie kręci, bo z używanymi płytami to znów loteria, a z nowych vinyli wolę BluRay - paradoksalnie tańszy;

- lubię na swoim sprzęcie "robić lustro" ściereczką bespoke (ściślej self-made), a w przypadku vintage przeszkadzałby mi fakt, że jakiś Wolfgang z Drezna w moim wieku 30 lat temu rwał na ten sprzęt enerdowskie licealistki, puszczając im na pełen regulator 99 Luftbaloons (nie twierdzę, że na Twój rwano, ale taki scenariusz jest możliwy, gdyż sam 30 lat temu rwałem, i to właśnie enerdowskie, z tym że międzynarodowo, bo na Pet Shop Boys).

Życzę zadowolenia i przede wszystkim bezawaryjnego użytkowania.

[mosze]

@Wuj

Nie chcę psuć zadowolenia z zakupu, jednak warto pamiętać, że:

- elektronika się starzeje; ponad 40 lat to jest bardzo dużo;

- dopiero gdzieś w połowie lat 80-tych rozwiązany został problem "metalicznego dźwięku"* wzmacniaczy tranzystorowych, przy czym jako pierwsi zrobili to Japończycy (gdzieś o tym czytałem, być może w polecanej przeze mnie książce, a może oglądałem videobloga na youtube).

Jednym słowem - jeśli kupować, to późniejsze, powiedzmy, z przełomu lat 80/90.

PS. *chodzi o tzw. TIM distortion.

[Ernestson]

24 minuty temu, mosze napisał:

Jednym słowem - jeśli kupować, to późniejsze, powiedzmy, z przełomu lat 80/90.

 

Te już tak ładnie nie wyglądają  Koniec lat 70 najładniejszy.

[Wuj]

5 godzin temu, lubo69 napisał:

w przypadku vintage przeszkadzałby mi fakt, że jakiś Wolfgang z Drezna w moim wieku 30 lat temu rwał na ten sprzęt enerdowskie licealistki, puszczając im na pełen regulator 99 Luftbaloons

... I to jest dla mnie w tym sprzęcie najfajniejsze:) Patrzę sobie na niego i zastanawiam się, co te pokrętła widziały:)

[CiRiO]

Planuję wstawić do swojego domowego biura jakiś bezprzewodowy system audio z obsługą WIFI. Myślę żeby zacząć od Sonos Play:1 lub Yamaha WX-010 – co lepsze? A może całkiem inne rozwiązanie?

[Tanatos70]

Szukałem, szukałem i znalazłem swojego Graala. Okazała się nim płyta winylowa. Ja mam jednak analogowo poukładane w głowie. W porównaniu z plikami cyfrowymi (jakiej jakości by nie były) o płycie CD nie wspominając to jest inny świat (z młodości nie pamiętam takich pozytywnych gramofonowych doznań). Wszystko tu jest tak zbalansowane, że aż chce się słuchać tych winyli niezależnie od muzycznych preferencji. No każdy grał dobrze (słuchaliśmy takich zwykłych i takich niby lepszych), Odczułem za to dość wyraźną różnicę pomiędzy gramofonami. Ten droższy grał zdecydowanie lepiej niż ten z hmmmm.... "budżetowej" linii pro-jecta. Poza tym ten najnowszy wzmacniacz Denona, choć wygląda tak bardzo po "japońsku" i mi się średnio podoba, to naprawdę świetny i uniwersalny sprzęt. Obsłuży przyzwoicie pliki cyfrowe z auralica (to te małe białe pudełko), które dla żony i dzieciaków zostawiam, a z gramofonem gra bajecznie. Już się cieszę na te polowania na winyle na targach staroci, które z racji innych zainteresowań pozazawodowych często odwiedzam :

 

[Whitesnake]

Dnia 7.06.2017 o 08:42, Wuj napisał:

Odpaliłem wieczorem - panie kochany... Nie wiedziałem, że w "Hells bells" tak brzmi naprawdę. No i ta magia zielonego oczka i kreseczek...

Wiele przyjemności życzę!  

[Whitesnake]

Dnia 9.06.2017 o 17:26, Tanatos70 napisał:

Szukałem, szukałem i znalazłem swojego Graala.

Pięknie! To teraz tylko słuchać.

[Tanatos70]

10 godzin temu, Whitesnake napisał:

Pięknie! To teraz tylko słuchać.

Dziękuję. Teraz dopiero zaczynają się prawdziwe schody. Płyty winylowe, na których by mi zależało, okazują się dość drogie lub baaaaardzo trudne do zdobycia, No ale nikt nie mówił, że będzie łatwo .

[123]

Kilka miesięcy temu polecałem soundbar JBL SB 350 którego sam byłem posiadaczem. Niestety okazało się, że prawdopodobnie cała seria ma jeden mankament, przy niskim źródle (cicho ustawiona głośność) z subwoofera wydobywa się dziwny dźwięk, pukanie. Gdy głośność jest ustawiona "normalnie" wszystko jest ok. Gdyby ktoś przymierzał się do tego zestawu a np. ogląda TV nocami, wieczorami z niskim ustawieniem głośności to odradzam mu ten zakup. 

[bigbadwoof]

Macie jakieś doświadczenia z małymi DACami? Szukam czegoś przenośnego czym możnaby podłączyć do ipada albo komputera poważne słuchawki i trochę się pocieszyć jakością. Myślę o denonie da-10 albo dragonfly red... Gram głównie pliki alac zrippowane z cd, strimowane z dysku sieciowego.

[Tanatos70]

Finis coronat opus , choć niezupełnie. Jeszcze nie zdecydowałem, które głośniki, ale już sobie gra. Z tym też jest związany zabawny etap- wygrzewanie sprzętu. Gra 24 h, aby te mniejsze (nowe z pudełka) głośniki się hmmm... "zoptymalizowały". Te większe są sklepowe do odsłuchu, już wygrzane . Płyty grają fajnie, ale jestem pod wrażeniem, jak dobrze "gra" takie małe pudełko auralica, niewiele większe od paczki papierosów podpięte do dysku sieciowego i jakiegoś dedykowanego polskiego zasilacza większego niż to całe urządzenie (wszystko razem z jakąś "magiczną" listwą zasilającą wielkości panzerfausta , schowane w jednym module szafki). No bajka po prostu . Dziękuję niniejszym wszystkim, którzy w tym dziale udzielili mi porad niezbędnych w tej nierównej walce z demonem audio- uzależnienia  .

[Whitesnake]

39 minut temu, Tanatos70 napisał:

...Jeszcze nie zdecydowałem, które głośniki, ale już sobie gra.

Jesteś zdecydowany na Focale? 

[Tanatos70]

Godzinę temu, Whitesnake napisał:

Jesteś zdecydowany na Focale? 

No tak jakby . Te lniane membrany mnie przekonały. Świetne na lato .

[Whitesnake]

8 godzin temu, Tanatos70 napisał:

No tak jakby . Te lniane membrany mnie przekonały. Świetne na lato .

No i dobrze. Wybierając cokolwiek dla siebie nie wolno słuchać rad audio-freaków, to jeszcze bardziej zabetonowane w poglądach środowisko od obuwniczego. Można się wtedy poczuć jak forumowicze, którzy wpadając po poradę o buty na ślub dostają porady w stylu: Vass, C&J, min. Yanko albo rezygnuj ze ślubu  

[lubo69]

Amen. Z tym że skoro@Tanatos70 posiadł już nawet "zdecydowanie poprawiającą brzmienie całego systemu listwę zasilającą", to wpadł z kretesem; kontynuując analogię obuwniczą, nawet po bułki do Żabki tylko Vassy lub wyżej;-)

[Fargo]

1 godzinę temu, lubo69 napisał:

Amen. Z tym że skoro@Tanatos70 posiadł już nawet "zdecydowanie poprawiającą brzmienie całego systemu listwę zasilającą", to wpadł z kretesem; kontynuując analogię obuwniczą, nawet po bułki do Żabki tylko Vassy lub wyżej;-)

Złote gniazdko sieciowe "zdecydowanie poprawiające brzmienie" jeszcze przed nim

Zaraz po tym, jak kupiłem sprzęt audio wypisałem się ze wszystkim for audiofilskich.

[Whitesnake]

2 godziny temu, lubo69 napisał:

Amen. Z tym że skoro@Tanatos70 posiadł już nawet "zdecydowanie poprawiającą brzmienie całego systemu listwę zasilającą", to wpadł z kretesem; kontynuując analogię obuwniczą, nawet po bułki do Żabki tylko Vassy lub wyżej;-)

No tak, ...jak jest listwa, to dalej pójdzie już lawinowo  

[Tanatos70]

No, ale ja już nie pamiętam, dlaczego mi tą listwę wcisnęli (tan. czy chodzi o brzmienie, czy jakąś inną stabilizację) . Śmieszna jest. Wygląda jak odkurzacz centralny (tzn. taka rura wpinana do ściany). Jakiś, coś tam "amulet" się nazywa, więc raczej o jakąś magię chodzi .

Już nic dalej nie pójdzie . Co najwyżej winyle będę nabywał i mył w takiej myjce (ręcznej, nie automatycznej )

EDIT: zresztą ja zawsze sobie mówię, że pieniądze na coś trzeba wydawać. Fajnie jest, jak można na coś co sprawia frajdę .