Skocz do zawartości

[WARSZAWA], Tadeusz Januszkiewicz – artysta wśród szewców


cez

Rekomendowane odpowiedzi

Zamówiłem dziś u Januszkiewicza lotniki z wiśniowobordowej skóry. Szew z tyłu przykryty paskiem, nie za duży rant, podwójne przeszycie, zwężona podeszwa na wysokości glanka (właściwie nie tyle zwężona, co zaokrąglona, co ma dać iluzję, że jest węższa w tym miejscu). Dodatkowo, zainspirowany butami, który kolega uszył sobie u Kielmana, zażyczyłem sobie wypustek (? nie wiem jak to nazwać) biegnących po obu stronach buta, równolegle do dziurek. To jest bodajże sznurek/wałek, który wpuszcza się pod skórę cholewki. Końcowy efekt wypustek ma być podobny jak na tym zdjęciu, tylko bez przeszycia na końcu wypustek: http://kielman.pl/galeria/index.php?id=132&all=141

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

P. Januszkiewicz niedawno mi napomknął, że ma b. duży ruch - otrzymuje średnio jedno nowe zamówienie dziennie (jak na jego mały warsztat, to dużo). W tym kontekście 5 tygodni to jeszcze nie tak długo.

To, plus nieprzyjmowanie zamówień przez p. Wielądka (z powodu nadmiaru zamówień), świadczy o sporej modzie na buty szyte w Warszawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P. Januszkiewicz niedawno mi napomknął, że ma b. duży ruch - otrzymuje średnio jedno nowe zamówienie dziennie (jak na jego mały warsztat, to dużo). W tym kontekście 5 tygodni to jeszcze nie tak długo.

To, plus nieprzyjmowanie zamówień przez p. Wielądka (z powodu nadmiaru zamówień), świadczy o sporej modzie na buty szyte w Warszawie.

To kolejny polski fenomen. Wszyscy narzekają jak jest źle i biednie, nikt nie ma na nic pieniędzy, a buty za 1900 zł idą jak świeże bułeczki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nereusz

P. Januszkiewicz niedawno mi napomknął, że ma b. duży ruch - otrzymuje średnio jedno nowe zamówienie dziennie (jak na jego mały warsztat, to dużo). W tym kontekście 5 tygodni to jeszcze nie tak długo.

To, plus nieprzyjmowanie zamówień przez p. Wielądka (z powodu nadmiaru zamówień), świadczy o sporej modzie na buty szyte w Warszawie.

To kolejny polski fenomen. Wszyscy narzekają jak jest źle i biednie, nikt nie ma na nic pieniędzy, a buty za 1900 zł idą jak świeże bułeczki :)

Tyle, że w skali kraju zamówienia u kilku szewców czy krawców wyrobów za duże sumy statystycznie są bez najmniejszego znaczenia i niewiele się ma do zamożności społeczeństwa jako takiego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten paradoks dotyczy całego segmentu dóbr luksusowych. Cytat z jakiegoś wykładu o ekonomii: "Rynek artykułów luksusowych to rynek, który diametralnie różni się od wszelkich innych rynków. Z natury swojej przynależne do niego dobra przeznaczone są jedynie dla nielicznych odbiorców i tym samym nie podlegają prawom ekonomii masowej. Mówiąc inaczej nawet największy kryzys rzadko dotyka najbogatszych i tym samym, kiedy spada popyt na drogie, zbędne artykuły to zwykle są to artykuły drogie i zbędne dla klasy średniej, lecz nie dla zamożnych. Ich drogie i zbędne artykuły wbrew wszystkiemu dalej będą się bardzo dobrze sprzedawać".

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sadzac po tytule i tresci artykulu w Financial Times juz niebawem pojawia sie najwieksi gracze na rynku dobr luksusowych w Polsce.

http://blogs.ft.com/material-world/2011 ... ised-land/

Pod warunkiem, że prezes Mazgaj im pozwoli :D

'- the average income growth of the richest 10 per cent of Polish households outpaced that of all other income levels' - to oznacza nie tyle wzrost zamożności co polaryzację społeczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość treindl

odebrałem czarne wiedenki od p. Januszkiewicza :D Perfekcja ! Wygoda nieporównywalna z żadnymi butami, jakie kiedykolwiek miałem na nogach. Cieszę się, że nie wywaliłem tej samej sumy na Crockett & Jonesy. Następne zamówię brązowe golfy...

post-1-13658920127971_thumb.jpeg

post-1-13658920128487_thumb.jpeg

post-1-13658920129035_thumb.jpeg

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham polskie skóry. :D I nie jest to wcale wypowiedź ironiczna. Moim zdaniem to właśnie in plus wyróżnia większość butów od Januszkiewicza. Pozostali mistrzowie czyli tzw. grupa K.K.K. to już nie to samo jeżeli chodzi o rozpoznawalność na ulicy. ;)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.