Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'salon' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Forum But w Butonierce
    • Męska elegancja
    • Buty
    • Bespoke
    • Projekty forumowe
    • Przewodnik miejski
    • Oddam – Kupię - Sprzedam
    • Wywiady
    • Testy i recenzje produktów
  • Ogłoszenia rzemieślników i firm
    • Ogłoszenia rzemieślników i firm
  • Sala Klubowa
    • Kobieca elegancja
    • Sala klubowa
    • Spotkania regionalne BwB
    • Konkursy i licytacje
    • Subforum miłośników zegarków

Kalendarze

  • Kalendarz społeczności

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Strona WWW


Yahoo


Jabber


Skype


Nazwisko


LinkedIn


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Panie i Panowie, Ponieważ blogosfera poświęcona kobiecej elegancji nie osiągnęła jeszcze poziomu tego forum (chyba, że coś się zmieniło w ostatnich miesiącach), chciałbym założyć wątek o sukniach ślubnych. Czytając wpisy na blogach/stronach poświęconych ślubom i przygotowaniom do ślubu można znaleźć jedynie powierzchowne informacje. Na jednym blogu (nie mogę teraz znaleźć linka), znalazłem przynajmniej ładny opis materiałów i wykończeń/faktur/splotów, gdzie było wyraźnie zaznaczone, że satyna może być zarówno jedwabna, jak i z poliestru. Niestety, moja narzeczona jest na etapie poszukiwań sukni i w większości salonów sprzedających gotowce, panie zdają się nie przywiązywać wagi do jakości materiałów. Ba, często nawet nie widzą tego podziału (materiał a wykończenie). Wybrałem się nawet z narzeczoną, żeby zobaczyć jakiej to wszystko jest jakości i jestem rozczarowany, żeby nie powiedzieć przerażony. Suknie z jakimś tiulem, który w dotyku przypomina plastikową moskitierę... Koronki, które wyglądają jak wycięte przez dzieci w przedszkolu... Metek na sukniach nie było i pani nie była w stanie powiedzieć, jaki jest skład. Pytałem narzeczoną, czy tak to wszędzie wygląda. Powiedziała, że raczej tak. Jakość jest podobna. W jednym salonie nie sprawdzała metek, w drugim wszystko było 100% poliester. Generalnie - dramat, a ceny, jak za tę jakość - z kosmosu. Te sukienki (bo sukniami bym ich nie nazwał), nie powinny kosztować więcej niż kilkaset złotych, a kosztują 3-4 tysiące. Po tym przydługim wstępie, pora na pytania do dyskusji: 1. Czy w takim razie pozostaje tylko szycie u krawcowej? 2. Czy jest w Warszawie i okolicach jakiś salon, który oferuje jedwabne suknie ślubne wysokiej jakości? Z ręcznymi koronkami na przykład? 3. Jeśli szycie u krawcowej, to gdzie? Chciałbym, żeby taka krawcowa miała doświadczenie, wykształcenie i materiały (albo przynajmniej dojścia do dobrej jakości jedwabiu/koronek) 4. Gdzie szukać jedwabiu/koronek, gdyby krawcowa takimi nie dysponowała? 5. Co jeszcze możecie doradzić w kwestii sukni ślubnej? Miejmy nadzieję, że narzeczona będzie musiała wkładać suknię tylko raz, ale chciałbym, żeby to były pieniądze wydane na porządny produkt. Mam nadzieję, że może chociaż tutaj uda się znaleźć jakieś podpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.