Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'John White' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Forum But w Butonierce
    • Męska elegancja
    • Buty
    • Bespoke
    • Projekty forumowe
    • Przewodnik miejski
    • Oddam – Kupię - Sprzedam
    • Wywiady
    • Testy i recenzje produktów
  • Ogłoszenia rzemieślników i firm
    • Ogłoszenia rzemieślników i firm
  • Sala Klubowa
    • Kobieca elegancja
    • Sala klubowa
    • Spotkania regionalne BwB
    • Konkursy i licytacje
    • Subforum miłośników zegarków

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Strona WWW


Yahoo


Jabber


Skype


Nazwisko


LinkedIn


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Na forum pojawiło się już kiedyś kilka pytań o markę John White. Sam też szukałem jakichś opinii, ale ponieważ praktycznie ich nie było, postanowiłem sprawdzić na własnych stopach ile warte są te buty. Mam nadzieję, że ten wpis pomoże innymi choć trochę w ich rozważaniach zakupowych. Miałem u siebie 3 modele: Langham: Navy Suede – Oxford Brouges Oakleigh: Brown Grain – Chukka Westbury: Dark Brown Suede – Chukka Ostatecznie zostały te ostatnie, ze względu na kopyto i rozmiarówkę. Poniżej moje obserwacje i opinie o tych 3 modelach. Firma: Jedna z angielskich marek wywodząca się z "zagłebia obwuniczego" Northampton. Historia produkcji sięga 1920 roku. W czasie IIWŚ dostarczali obuwie dla armii brytyjskiej. Na podstawie ich oferty, szyją głownie Blakiem, ale mają również buty GYW. Chwalą się, że używają wysokiej jakości surowców, ale chyba tylko uwzględniając przedział cenowy w którym funkcjonują... Tyle w telegraficznym skrócie. Więcej można dowiedzieć się z ich strony http://www.johnwhiteshoes.com/ Konstrukcja: Blake Rozmiarówka: Kopyta dość obszerne. W każdym z 3 modeli miałem sporo przestrzeni nad palcami. Producent twierdzi, że (w tych modelach) to F fitting, ale według mnie ich 8UK bliżej do 8G niż 8F. Brak połówek rozmiarów, co utrudnia dopasowanie. Ogólnie: Dla ludzi, którzy wolą kiedy butów nie czuje się na nodze, niż kiedy są one ciaśniej dopasowane. Rozmiarówka wydaje mi się porównywalna z Gordon&Bros. W moim przypadku 7ka jest ciasna, 8ka luźna. Langham wybrałbym 7, Oakleigh 7 (niestety nie było, a podobały mi się najbardziej), Westbury zostały 8 (smuklejsze kopyto tego modelu sprawiło, że w ogóle udało się jakiekolwiek dopasować). Moje stopy: mają wymiary około 270mm / 103-104mm. Noszę Loake 8F (kopyta Capital, Claridge i 024), Barker 7,5G (kopyto 386), choć myślę, że 7G po rozchodzeniu mogłoby okazać się dobrze dopasowane. Jakość: Zamsz - średniej jakości. Podobny do stosowanego przez Gordon&Bros. W porównaniu do Barkera, zdecydowanie gorszy. Bliżej mu do zeszlifowanego kartonu niż mięsistego aksamitu. Wszystkie dostarczone buty zamszowe (zamawiałem po 2 pary w różnych rozmiarach z modeli Langham i Westbury) już „od nowości” miały miejscowe wytarcia/wyświecenia. Po intensywnym szczotkowaniu wychodzą długie włoski, które musiałem golić golarką do ubrań. Skóra - średnia/dobra W model Oakleigh, ku mojemu zaskoczeniu, sprawiała wrażenie całkiem przyzwoitej. Na poziomie zbliżonym do Loake. Lepsza niż w Gordon&Bros. Tutaj nadmieniam, że była to skóra Country/Grain, przez co załamania nie wyglądają aż tak rażąco. Nie miałem w rękach standardowej Calf Leather od John White. Zaryzykowałem i sprawdziłem jak przyjmuje kosmetyki – równie dobrze co moje Loake. Podeszwy - gumowe a’la Dainite. Sprawiają wrażenie przyzwoitych, choć to nie oryginały. Szycie - niezłe, ale nie do końca staranne: Miejscami nierówno prowadzone ściegi. Jedna para Westbury, która do mnie trafiła miała krzywo doszytą przyszwę, przez co cała „falowała”. Wewnątrz buta odsłonięte szwy na innersole. W modelu Langham uwierały mnie w duży palec. Nie wiem czy to wina wykonania, czy konstrukcji Blake. To moja pierwsza styczność z tym rodzajem budowy butów, ale nie spodziewałem się, że szwy nie będą przykryte wkładką… Wygoda: Jest OK. Na razie nic nie obciera, ale przebieg symboliczny. Buty są bardzo „miękkie”. Moje pozostałe buty (wszystkie GYW) są sztywniejsze (co nie znaczy, że mniej wygodne). Ogólna ocena: Z pewnością nie zapłaciłbym za nie cen ze strony producenta (RRP około 160GBP). Ja zamawiałem wszystkie mocno poprzeceniane na Zalando (Langham 329, Oakleigh 469, Westbury 469). W takich cenach są, moim zdaniem warte uwagi. Zobaczymy jak będą się sprawowały po kilku miesiącach. EDIT: Podeszwa zaczęła się rozwarstwiać już po kilkunastu wyjściach. Buty odesłałem w ramach uznanej reklamacji. Być może miałem pecha... jednak ja do tej marki chyba jednak nie wrócę. Kilka zdjęć. Niestety pomysł napisania recenzji przyszedł mi do głowy już po odesłaniu modeli Langham i Oakleigh, więc pokazać mogę jedynie Chukka Westbury w kolorze ciemno brązowym. Poniżej porównanie zarysu kopyta z Barkerami 386 w rozmiarze 7,5G (gościły już na forum w wątku JBMDNS): Na koniec jeszcze prezentacja w świetle dziennym, na nogach:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.